Forum Stowarzyszenia na rzecz rozwoju transportu publicznego w Bydgoszczy

A mi się wydaje, podejrzewam że chodziło nie o tabor, ale nadchodzący remont Focha i wizję korków w mieście, oraz ogromnej ilości linii, które iść będą ulicą Poznańską i Wałami...

To niema najmniejszego sensu. Tylko bałagan by powstał.

W związku z tym że linia ta na większości trasy wozi powietrze proponowałbym trasę: PL. KOŚCIELECKICH- Kujawska- J.P.II- Glinki- Cmentarna- ROZŁOGI Myślę że byłby to dobry pomysł ponieważ przy trasie znalazłoby się parę "zapomnianych" osiedli, skąd ludzie mają dość daleko i na 80, na 4, oraz 68 i 53...

Oczywiście. 80 tys, mieszkańców a on myśli że wystarczy szynobusik, który będzie kursował kilka razy dziennie, jeszcze po peryferiach miasta. Myślę ze z innym prezydentem byśmy mieli już conajmniej tory w budowie do C.O. Ale skoro ktoś chce zaorać torowiska to czego się po nim spodziewać? Pieniądze ...

Dombrowicz znowu kombinuje... Setki razy mówiono, pisano, badano że do Fordonu tylko tramwaj... Ale temu człowiekowi nigdy za wiele. Oby do wyborów!!!

Pomysł jest dobry, ale rodzi się tradycyjne pytanie: skąd pieniądze?

No to złomiarze go wezmą w obroty. Niewiele z niego zostanie...

Sam myślałem o takiej linii, z tym że jestem pewien że na tych uliczkach wystarczyłby autobus 10, a może nawet 8 metrowy.

Tramwaje: Pierwsze wagony są w miare czyste, natomiast drugie to tragedia. Moim zdaniem w porównaniu z jakimkolwiek autobusem MZK, drugie wagony są o wiele brudniejsze. Nie oszczana podłoga, czy brak śmieci na "paraperach" to wielka rzadkość. Nie mówiąc o twórczości wandali... Więc Krzysztofie popat...

Wystarczył miesiąc na dokumentacje... A połowę dzisiejszych torowisk zbudowano w 9 miesięcy. A dzisiaj budowa 200 m torów na Górny Taras robi problem...

PS. Darek: super te artykuły, fajnie sie czyta, chyba spędziłeś trochę czasu w bibliotece na przeglądaniu czasopism

Dwa kalendarze bydgoskie w piwnicy znalazłem. Jak będzie mi się chciało to parę artykułów jeszcze wrzucę.

A to ciekawostka

Te plany już dawno odrzucono... Chodziło o wzgórze na którym jest stok narciarski i tereny wokół ogrodu botanicznego.

"Na beczce prochu"- artykuł z 1989 roku

J. D. "Kalendarz Bydgoski 1990"

Jak widać wówczas nikt nie mógł wyobrazić sobie już prawie 20- letniego "zawieszenia" tramwajów do dworca...
A o cichym torowisku wówczas jeszcze nikt nie myślał...

Istnieje jakaś fotografia tego cudaka?

Nie spotkałem się jeszcze. Trzeba by w starych gazetach, albo archiwach poszukać.

W 1988 roku mija sto lat komunikacji miejskiej w Bydgoszczy, bowiem dokładnie przed 100 laty, kiedy miasto liczyło 75 tys. mieszkańców, na ulicach pojawił się pierwszy tramwaj konny. Na wyznaczonej trasie- od dworca do Wełnianego Rynku, z przedłużeniem do bram miasta tzn. rejonu ul. Poznańskiej róg...

Taaak. I linie autobusowe kursujące z jednego końca miasta na drugi...
Parę linii zdaje się od 91 do 95 (?).

Jak go nie lubię. Ale jeszce trochę...

Jak chyba każdy... Próby zaorania torowiska na Fordońskiej to mu nigdy nie zapomnę.
W przyszlym roku wybory...

http://www.mlyniec.gda.pl/~mach/105Nw.htm
Myślę że to wyjaśnia wszelkie wątpliwości.

I się skończy "Złota Jesień" (dla mnie on jest jak #3421, powinni go zostawić...) Oby go nie skasowali, to jeden z pierwszych odkurzaczy... A pierwsze B10 MA przyjechały do nas w 1997 roku Jelcze z silnikiem merca natomiast w 1996. Tyle że Jelcze są niskowejściowe, więc mądrzej by było się Volvo po...

Tramwaj do dworca TYLKO ulicą Dworcową. Na zachodzie węższymi uliczkami tramwaj puszczają, ale u nas musi być za wąsko...
Liczę tylko na oszczędność miasta. Za pieniądze wydane na nowy most można by wrócić Dworcowej dawną świetność.

Więc powiem tak (brzydko) ale to jeden ch..

Dokładnie. Nie ma żadnej różnicy. Chodziło tylko o wprowadzenie serii 8xx która powinna funkcjonować do dzisiaj (nasze PESY powinny być 820N a nie 122N). Nie wiem kto to wszystko ustala, wiem tylko że PESA była za takim nazewnictwem, Cegielski przeciwko.

Po Bydgoszczy nigdy nie jeździły tramwaje typu 805N.

To wszystko jest cholernie umowną kwestią. Bo czym się różnił taki łódźki 805N od naszych dwóch 105NW? Nie mam pojęcia... Pewnie tylko nazwą...

2 x M181MB (przypuszczam, że #3623 zostanie)

Ja raczej stawiał bym że MZK będzie się chciało pozbyć Volvo wysokopodłogowych. Te Jelcze z silnikami Mana nie są jeszcze w tak złym stanie.

W roku 78 nie było żadnych dostaw taboru tramwajowego do Bydgoszczy.

Ogółem wyprodukowano 4 sztuki, 2 trafiły do Łodzi i 2 do Bydgoszczewa.

Racja, coś mi się pochrzaniło. Ogólnie produkcji zaprzestano w 1979 roku, pierwsza dostawa wozów 805 do BDG nastąpiła w 1980 roku (do nr 266).
Same 105NW były bardzo kiepskie, dlatego powstały tylko 4 wąskotorowe sztuki.

Reszta to osiemsezłomki Uważaj sobie! :P 105NW to odpowiednik normalnotorowego 105N. Była to pierwsza wersja i charakteryzowała się tym, co wymienił kolega Mateusz (tzw. "szybkowce"). Bydgoszcz zdaje się otrzymała 3 sztuki. Jeden jeździ do dzisiaj po przebudowie na 805Na (224). Wersja normalnotorow...

Osobiście stawiam na trzecią wersję! Moja ulica upada i tylko tramwaj może ją podnieść.

Tramwaje mają zostać zakupione w związku z budową trasy do Dworca PKP.
Trochę sobie na nie poczekamy. Ale zakupy krótkich wozów oznaczają że powoli krótkie Volva będziemy żegnać...

Skoro mówimy o klimie to w planach od nowego roku jest montaż klimatyzacji kabiny motorniczego w remontowanych wozach...

Jak będzie biegła trasa A T3 Wałami, czy remontowaną Focha?

Wałami, podobnie jak 54 która będzie ją wspomagała.