Forum Stowarzyszenia na rzecz rozwoju transportu publicznego w Bydgoszczy

Dziś zauważyłem eLkę jak jechała na Kapy i znów zacząłem się zastanawiać czy nie zostać kiedyś tramwajarzem
W związku z tym proszę wszystkich zainteresowanych o podanie wymagań, przeciwskazań, formalności itp itd jakie istnieją.

Wiem o kilku:
- wykształcenie min. średnie
- uregulowany stosunek do służby wojskowej
- prawo jazdy(?)
- wiek min. 20 lat
- brak przeciwskazań zdrowotnych
- kasa
Właśnie... Chyba największym problemem dla mnie byłaby cena. Słyszałem, że kurs kosztuje koło 5-6 tys zł....

Z tego co wiem jeśli jest się zarejestrowany w Urzędzie Pracy to ma się za darmo kurs ale nie wiem ile w tym prawdy.

- wykształcenie min. średnie

to chyba tylko warunek aby ubiegać się kurs finansowany przez Urząd Pracy - co ciekawe UP osobom z wyższym wykształceniem tego kursu już finansować nie chce choć wiadomo jaka jest sytuacja na rynku pracy absolwentów kierunków humanistycznych. Jak sam chcesz sfinansować prawo jazdy i zgłosić się do MZK to myślę że z wykształceniem zawodowym nie byłoby raczej żadnych problemów, co do samego gimnazjum to trudno powiedzieć, raczej wstyd iść do pracodawcy tylko z czymś takim

Informacja o kursie co jakiś czas pojawia siena stronach UP. Idź, jak cie to kręci, warto skorzystać. Ja za pieniadze UP zobiłem kat. D. i teraz jestem very happy bo smigam autobusami.

mc_pele pisze: co ciekawe UP osobom z wyższym wykształceniem tego kursu już finansować

To jest jakaś plotka, bo wiem, że na kursie są też osoby z wyższym wykształceniem. UP nie robi problemów.

Z tym uregulowanym stosunkiem do wojska, wyglada tak, że to prcodawca decyduje o tym czy cie zatrudni czy nie. Paniom w UP powiedziałem zgodnie z prawdą, że nie mam uregulowanej słuzby, to powiedziały, że jeżeli pracodawca nie bedzie robił problemów to oni także.

zbylut pisze:Informacja o kursie co jakiś czas pojawia siena stronach UP. Idź, jak cie to kręci, warto skorzystać.

Ale trzeba być zarejestrowanym w UP jako bezrobotny czy nie? Bo ja obecnie pracuje.

No to są kursy skierowane do bezrobotnych, więc odpowiedź już chyba znasz...

volvo7000A pisze:Ale trzeba być zarejestrowanym w UP jako bezrobotny czy nie?

Dokładnie tak: na papierze musisz być osobą bezrobotną, a w rzeczywistości możesz robić cuda na kiju.

UP nie robi selekcji, tylko wysyła na rozmowy do pracodawcy (przynajmniej tak było do pks`u) i to on decydował, czy cię przyjmnie do pracy po ukończonym szkoleniu, czy też nie. I własnie, to było najważniejszym kryterium, tego, cy zostanie sie zakwalifikowanym na kurs.

volvo7000A pisze:- prawo jazdy(?)

Prawo jazdy kategorii B.

Sorry, że odkopuję. Ale mam pytanie. Czy wykształcenie średnie jest wymagane?

Linia 69 pisze:wykształcenie średnie jest wymagane?

Tak, musisz mieć średnie wykształcenie. Kategoria B + ta na tramwaje, jeśli się nie mylę tj. to kat. T1

Nie ma takiej kategorii. Jest od tego specjalne zezwolenie o podobnym wyglądzie do prawka. Które kosztuje odpowiednią kasę. Tylko po co to wykształcenie?

A kto wam powiedział że potrzebne jest jakiekolwiek wykształcenie. Na druku, który się wypełnia w WORD jest tylko pozycja, że jeśli ma się niepełne podstawowe to trzeba podpisać oświadczenie, że umie się pisać i czytać (taki absurdalny przepis z przeszłości). Jeśli nie jesteś pod skrzydłami UP to za kurs na "Pozwolenie do kierowania tramwajem" (a nie jakaś kategoria T1) możesz sam zapłacić (4-4.5 tys.). Na ogół kursy organizuje szkoła Agora -Miraż przy ul. Bałtyckiej. Prawo jazdy nie jest potrzebne. Pracodawca w pierwszej kolejności przyjmuje osoby szkolone przez UP a w dalszej kolejności pozostałe. A jeśli pracownik chce się uczyć to problemów też nie ma.

Od nie dawna też prawo jazdy kat.B.

Linia 69 pisze:Od nie dawna też prawo jazdy kat.B.

Pytałem ostatnio instruktora: spojrzał na mnie jak na wariata i spytał kto mi bzdur o prawku naopowiadał.

Od ZWYKŁEGO motorniczego.

Każdy (jest ich 2 lub 3) instruktor TEŻ jest zwykłym motorniczym. On sobie tylko tak dorabia.

^^ Ma. Nawet znam jednego po studiach, który jest motorniczym w MZK.

Na dniach ponoć rusza kolejny kurs. Szczegółów nie znam ale na pewno organizuje go Agora-Miraż.

Tyle, że MZK nie potrzebuje motorniczych, na dzień dzisiejszy.

A przyjęcia są cały czas. Może w wolniejszym tempie niż jakiś czas temu ale są.

michał 78 pisze:Agora-Miraż

Tyle, że na stronie nic nie [err=pisze] jest napisane[/err], by organizowali kursy dla motorniczych. To przecież robi MZK?

Kamil3836 pisze:To przecież robi MZK?

Jak zwykle jesteś ,,wyśmienicie" poinformowany.Kurs na ogół robiony jest ,,pod zamówienie". Tym razem mają być szkoleni m.in. ludzie z Łodzi , Torunia i trochę od nas. A po co ładować ogłoszenie skoro taki kurs to sprawa niszowa. A kto jest zainteresowany to i tak będzie wiedział.

Zrobię off top - agora miraż mieści się przy ulicy Gajowej, nie Bałtyckiej. Szkoła całkiem dobra, z tym że ceny mają wyjątkowo wysokie... (wiem, bo u nich przepłaciłam za kurs). Z tego co słyszałam takie cudo można też zrobić w PZM.

Kamil3836 pisze:Tyle, że MZK nie potrzebuje motorniczych, na dzień dzisiejszy.

Ludzie rezygnują z pracy, odchodzą na emerytury...

Przepraszam, że podbijam. Ale może orientuje się ktoś, czy są planowane przyjęcia nowych motorniczych w najbliższym czasie?
Witam na forum

mrug pisze: Ale może orientuje się ktoś, czy są planowane przyjęcia nowych motorniczych w najbliższym czasie?

Nie, teraz zwalniają. Po wybudowaniu tramwaju do dworca lub Fordonu napewno będą poszukiwać nowych pracowników.

Chodziło mi o jakąś bliższą perspektywę czasową. Okres wakacyjny, wrzesień... Poza tym muszą pozatrudniać ludzi skierowanych z urzędu pracy a z tego co widzę na mieście jeszcze nie wszystkich z tej grupy przyjęli.

mrug pisze:Chodziło mi o jakąś bliższą perspektywę czasową.Okres wakacyjny, wrzesień...

Napewno nie. W wakacje zamykają. Żadne kurs raczej się w tym roku nie rozpocznie. Prędzej przyszły rok, jeśli MZK będzie potrzebowało.

Kamil3836 pisze: Żadne kurs raczej się w tym roku nie rozpocznie. Prędzej przyszły rok, jeśli MZK będzie potrzebowało.

Kolega nie pytał o kurs, tylko o to czy zatrudniają.
Poza tym: ludzie odchodzą, zmieniają pracę, odchodzą na emeryturę, zwolnienia itp, więc błagam Cię...

Kolego mrug, polecam po prostu spytać w MZK, tam wiedzą lepiej niż kolega Kamil.