Kontrolerzy biletów

[Martynka]

Zadzwoń do Expressu albo do Wyborczej, zrób szum medialny I polecą stołki;D

[korpi]

Korpi- walcz o swoje! Napisz do p. Aładowicza z Wyborczej i idź do ZDMiKP.

Możecie mnie nakierować jak to zrobić?

[Jakub Sobel]

Wyślij PW

[Mikolaj Mlicki]

Mojego szwagra siostra miała taką samą sytuację [err=o bilecie] z biletem[/err] na 3. I wygrała. W końcu 3 jeździ teraz do LPKiW. W Renomie jej powiedzieli, że powinna iść na 1, a 1 przecież nie jeździ, bo to 3

Wystarczyło iść do ZDMiKP... anulowali ten mandat.

[korpi]

Mojego szwagra siostra miała taką samą sytuację o bilecie na 3. I wygrała. W końcu 3 jeździ teraz na LPKiW. W Renomie jej powiedzieli, że powinna iść na 1 a 1 przecież nie jeździ bo to 3

Wystarczyło iść do ZDMiKP... anulowali ten mandat.

Dokładnie tak było i tak mówiłem.

Widocznie 500626 tego nie wiedział.

Zapraszam tego pana na Babią. Koledzy czekają. A jak nie, to po drugiej stronie Brdy robią często takie jakby "zbiórki" [err=więć] więc[/err] długo szukać nie będzie trzeba.

[Mikolaj Mlicki]

Zapraszam tego pana na Babia. Koledzy czekają. A jak nie to po drugiej stronie Brdy robią często takie jakby "zbiórki" więć długo szukać nie będzie trzeba

Szkoda rąk na takich ludzi jak Kanarki ;)

[korpi]

Szkoda rąk na takich ludzi jak Kanarki ;)

Racja. Można tylko w pojeździe

[zbylut]

Ktoś taki jak kanar, nie byłby w ogóle potrzebny gdyby ludzie uczciwie kasowali bilety. Jeżeli ktoś uważa, że został niesłusznie ukarany „mandatem”, to może na kilka sposobów go anulować, począwszy od wizyty w Renomie, dalej zdmikp, a skończywszy na sądzie i Rzeczniku Praw Konsumenta.

Jeżeli ktoś chce ze swoimi kolegami napaść drugiego człowieka - to gratuluję mu odwagi i honoru.

Nie chcę zostać obrońcą cwaniakowatych kanarów, ale o wiele bardziej irytują mnie wypocone żale na różnych forach, o tym jak „złapano mnie bez biletu, a chamski kontroler nie chciał przymknąć na to oka”. Na jednym z kursów, kontrolerzy wychwycili kobietę około 40. bez biletu. Sam początek przebiegał bez najmniejszego zarzutu, gdy po chwili uświadomiła sobie ile będzie musiała zapłacić, zaczęła bluzgać na kanarów, ubliżając im od: huj*w i wydzierając z siebie jeszcze kilka niewyszukanych epitetów. Nie wspominam już, o odbitych 5złotówkach w legitymacjach studenckich, o mości panach popijających piwo i próbujących przekonać, że nie mają na bilet z powodu skrajnej biedy. Nie dziwię się kontrolerom, że bardzo podejrzliwie patrzą na każdego, kto „zapomniał” biletu, bo z pewnością część ze złapanych próbuje ich oszukać.

Faktem jest to, że kontrolerzy czasami korzystają z niewiedzy złapanej osoby, wystawiają „wezwanie”. Prawdą jest też to, że wystawiają je w sytuacjach nie do końca jasnych np. przedłużenie o kilka minut jazdy na bilecie godzinnym. Można by wymienić jeszcze kilka sytuacji, kiedy kontroler mógł zrobić coś nie tak, ale właśnie do tego służy tok odwoławczy, z którego najpierw radzę skorzystać, zamiast płakać na łamach gazet czy ryczeć u Drzyzgi w Rozmowach w toku.

[Martynka]

zbylut, Zauważ, że rozpisaliśmy się na dwa sposoby - pochwała dla kanarów (mojego autorstwa) i ich nieudolności... Poza tym tekst

Można by wymienić jeszcze kilka sytuacji, kiedy kontroler mógł zrobić coś nie tak, ale właśnie do tego służy tok odwoławczy, z którego najpierw radzę skorzystać, zamiast płakać na łamach gazet czy ryczeć u Drzyzgi w Rozmowach w toku.

jest trochę hm... nie wiem jak to ująć... nie na miejscu ? Po to jest założony ten dział, by móc się "wyżalić" a kwestia odwołań? Owszem, masz rację - od tego należy zacząć, co jednak nie oznacza braku możliwości opisania bulwersującej sytuacji...

[Paweł W]

nie na miejscu ? Po to jest założony ten dział, by móc się "wyżalić"

Moim zdaniem ten dział jest raczej do oceny ich pracy.

[Martynka]

Alden, Suma summarum wychodzi na to, że żalimy się na ich pracę, czyż nie?:>

[Mikolaj Mlicki]

Mówiąc krótko, zwięźle i na temat: Żalimy się ogólnie na nich i na ich "postępy" i akcje ;)
Żeby nie było

[Dawid Szramke]

Dzisiaj byłem w szoku, bo kanary ruszyły na linie nocne. Wpierw wsiedli na przystanku: Fordońska - Kazimierza Wielkiego w 32N (3732 VolvoB10BLE), a na przystanku: Fordońska - Wiślana wsiedli w 33N (3734 VolvoB10BLE). Muszę powiedzieć, że trochę ludzi złapali bez biletu.

[ikarusiarz]

Zapraszam tego pana na Babią. Koledzy czekają. A jak nie, to po drugiej stronie Brdy robią często takie jakby "zbiórki" więć więc długo szukać nie będzie trzeba.

Racja. Można tylko w pojeździe

Szkoda rąk na takich ludzi jak Kanarki ;)

Powiem szczerze! Myślałem że jesteście (autorzy w/w zdań) miłośnikami, ale porównałbym was do moich ulubionych pasażerów. Wyróżniają się tanimi szmacianymi dresami, tanimi bluzami z kapturami i obowiązkowym piwem w ręku... Przykro mi, że tak was porównałem, ale straszenie kolegami z Babiej na to wskazuje. Nie wiem może źle to interpretuje...?

Ktoś taki jak kanar, nie byłby w ogóle potrzebny gdyby ludzie uczciwie kasowali bilety. Jeżeli ktoś uważa, że został niesłusznie ukarany „mandatem”, to może na kilka sposobów go anulować, począwszy od wizyty w Renomie, dalej zdmikp, a skończywszy na sądzie i Rzeczniku Praw Konsumenta.

Na jednym z kursów, kontrolerzy wychwycili kobietę około 40. bez biletu. Sam początek przebiegał bez najmniejszego zarzutu, gdy po chwili uświadomiła sobie ile będzie musiała zapłacić, zaczęła bluzgać na kanarów, ubliżając im od: huj*w i wydzierając z siebie jeszcze kilka niewyszukanych epitetów. Nie wspominam już, o odbitych 5złotówkach w legitymacjach studenckich, o mości panach popijających piwo i próbujących przekonać, że nie mają na bilet z powodu skrajnej biedy.

Kolega po fachu napisał krótko i na temat. Popieram Twe słowa "Zbylucie" w 100%.

Ciekawe, czy gdyby z kontrolerami jeździła policja, lub SM też były by takie "hocki, klocki"? Nie wszyscy byli by pokorni i cichutcy jak myszki pod miotłą... A tak niestety nawet złapana babcia i piękna dziewczyna zamieniają się w krwiożercze bestie zapominające o szacunku do drugiego człowieka i wykonywanej przez niego pracy.


/o: wielokropek składa się z 3 kropek, korzystaj z cytowania selektywnego bo wtedy wiadomo czyj fragment cytujesz i nie trzeba szukać

[Paweł W]

wychodzi na to, że żalimy się na ich pracę, czyż nie?

Jeśli by cały wątek prześledzić to Cię poprę

A tak niestety nawet złapana babcia i piękna dziewczyna zamieniają się w krwiożercze bestie zapominające o szacunku do drugiego człowieka i wykonywanej przez niego pracy.

No właśnie, w jednym z wątków, żalimy się nt. niekulturalnych kierowców, braku okazywania szacunku przez kierowcę do drugiego człowieka, a jacy oni są często w stosunku do kierowców;> Malują w pojazdach, przyklejają różne wlepki, śmiecą itd.

Ciekawe, czy gdyby z kontrolerami jeździła policja, lub SM też były by takie "hocki, klocki"?

Z własnego doświadczenia zawodowego wiem, że ludzie grożą, zastraszają itd. ale jak przyjeżdża policja po wezwaniu to już takich jak to kolega [err=ikarusiasz] ikarusiarz[/err] określił "hocków klocków" nie ma. Wtedy jest płacz i zgrzytanie zębów. Ja bym radził Ci korpi odwoływać się lub nagłośnić tę sprawę w mediach, że Renoma jest niedoinformowana przez ZDMiKP, a nie zastraszać kolegami - nie tędy droga.

[Mikolaj Mlicki]

Powiem szczerze! Myślałem że jesteście (autorzy w/w zdań) miłośnikami, ale porównałbym was do moich ulubionych pasażerów. Wyróżniają się tanimi szmacianymi dresami, tanimi bluzami z kapturami i obowiązkowym piwem w ręku... Przykro mi, że tak was porównałem, ale straszenie kolegami z Babiej na to wskazuje. Nie wiem może źle to interpretuje...?

Ejj drogi Ikarusiarzu, dresów nie noszę, tanich bluz z kapturem nie noszę, piwa nie piję i jestem miłośnikiem.
I to nie ja straszę kolegami z Babiej Wsi ;)

Tylko wypowiedziałem się na temat. A, że o kontrolerach myślę jak myślę to już moja decyzja.

[korpi]

Sprawa załatwiona.
Jej tata (Agaty) pojechał do Renomy i było tak samo czyli mieli to gdzieś.
Poprosił dyrektora, ale był tylko wice-. I powiedział to samo.
"To ja chce teraz z dyrektorem!", wtedy na Fordońską.

Więc zastałem go i sprawa się wyjaśniła tak jak wiedziałem.
Mandat oczywiście anulowano i przeproszono

500626 od poniedziałku żegna się z "Renomą"

[Mikolaj Mlicki]

Nooo... "Renoma" [err=nie doinformowana] niedoinformowana[/err] i jeszcze kasę by chcieli zdzierać. Dobrze, że i Wam się udało to wyjaśnić.

[Hawaj]

W tej chwili jest Renoma nadal czy inna firma?
Może tu na forum popiszemy i opiszemy jak wyglądają kontrolerzy, po czym ich poznać itd.
Wczoraj widziałem jak brutal - jeden z nich - starszy dziad w puchowej kurtce w 3 żądał biletu od dziewczyny około 16 letniej. Ona szukała i nie mogła znaleźć i chciała na przystanku wysiąść, żeby tam poszukać, a nie jechać około 21 na Babią Wieś, lecz on chamsko ją aż dociskał. Porażka.

/o: polskie znaki, interpunkcja, pomiędzy wyrazami stawiamy jedną spację a nie dwie (1)

[Paweł W]

W tej chwili jest Renoma nadal czy inna firma?

Dalej Renoma.

Wczoraj widziałem jak brutal - jeden z nich - starszy dziad w puchowej kurtce w 3 żądał biletu od dziewczyny około 16 letniej. Ona szukała i nie mogła znaleźć i chciała na przystanku wysiąść, żeby tam poszukać, a nie jechać około 21 na Babią Wieś, lecz on chamsko ją aż dociskał. Porażka.

Hawaj, problemem jest to, że kontrolerzy mają to gdzieś. Jak są takimi kozakami, że potrafią dociskać słabszą od siebie dziewczynę to niech wsiądą na nocne w nocy z soboty na niedzielę. Totalna porażka. Ale cóż co głupiemu po rozumie jak go nie ma?

[Kamil3836]

Hawaj, problemem jest to, że kontrolerzy mają to gdzieś. Jak są takimi kozakami, że potrafią dociskać słabszą od siebie dziewczynę to niech wsiądą na nocne w nocy z soboty na niedzielę. Totalna porażka. Ale cóż co głupiemu po rozumie jak go nie ma?

Oni mają określony czas pracy. Nie są zatrudnieni na nocne.

/o: ograniczaj korzystanie z zagnieżdżonych cytatów, wybieraj tylko fragment, do którego tyczy się Twoja odpowiedź

[Jakub Sobel]

To co? Nocne za darmo?

[Paweł W]

Oni mają określony czas pracy. Nie są zatrudnieni na nocne.

Kilka postów wyżej Dawid raz miał kontrolę w nocnym. Też słyszałem od kierowców, że czasem jeżdżą kanary na nocnych.

Nocne za darmo?

Chyba na to wychodzi

[Hawaj]

Powielam info o kanarach.
Ostatnio 2 młodych łysych i siwy, wysoki, łysy - uważajcie.

/o: interpunkcja i podwójne/potrójne spacje

[korpi]

Ja nawet nowych od razu rozpoznam. I ci nowi najczęściej cwaniaczki. Starzy najczęściej w porządku. Ale nowi wiadomo szybko odpadają xD

/o: "ś" potrafisz ale z "ę" już gorzej...

[Marcin_558]

Bydgoszcz. Starcie z kanarami w tramwaju
http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/ar ... /174819890

[Kuba3569]

To jest chore, mają świadka, ale i tak ''do szarpaniny nie doszło; kary nie będzie". To bydgoscy kontrolerzy są bezkarni? Niedługo za samo krzywe spojrzenie rzucą się na pasażera i wmówią mu, że chciał uciekać...

[zbylut]

Kochana redakcja przedstawiła sprawę w ten sposób- pozwalając nam zobaczyć w gapowiczce bezbronną i niewinną ofiarę agresywnych kanarów. Inny dobór słów, a wymowa całego artykułu byłaby zupełnie inna:

Źródło: zzz.zbylut media.pl/komunikacja/złodzieje gapowicze

Kontrolerzy bydgoskiej Renomy, odcięli drogę ucieczki pasażerce przyłapanej na jeździe bez biletu. Kobieta utrzymywała, że jest osobą bezrobotną i przysługuje jej prawo do darmowych przejazdów jednocześnie nie pokazując rewidentom żadnego z dokumentów mogących potwierdzić jej tożsamość. Pasażerka na kolejnym przystanku próbowała wysiąść „przeszarpując” się przez kontrolerów stojących obok, którzy jej to uniemożliwili. Gapowiczka nie mogąc znaleźć innego rozwiązania zagroziła rewidentom, że jeżeli jej nie puszczą, to nagłośni całą sprawę w lokalnych mediach, do czego doszło na łamach GP.

Skoro wracała, z Urzędu Pracy miała na pewno przy sobie książeczkę bezrobotnego- jest to taka tekturowa okładka, na której zawarte są tylko dwie informacje. Pierwsza, to kiedy trzeba się zgłosić do UP, a druga- w jakich przypadkach przysługuje prawo do ulgowych przejazdów.

[Paweł W]

To bydgoscy kontrolerzy są bezkarni

Wychodzi na to, że tak. Jestem w ogóle ciekaw czy motorowy/kierowca ma prawo reagować w przypadku zauważenia agresji przez kanara.

Skoro wracała, z Urzędu Pracy miała na pewno przy sobie książeczkę bezrobotnego- jest to taka tekturowa okładka, na której zawarte są tylko dwie informacje. Pierwsza, to kiedy trzeba się zgłosić do UP, a druga- w jakich przypadkach przysługuje prawo do ulgowych przejazdów.

zbylut, on wyrwał jej ten dokument i to na tyle gwałtownie, że go podarł. Ten kanar powinien ponieść konsekwencje w postaci chociażby wywalenia z roboty. Trzeba by zrobić szum medialny wokół tego, to wtedy karę poniesie. zbylut, w tym wypadku racja leży po stronie tej kobiety, a nie kanarów, więc można sobie darować obronę takich kanarów, którzy w sposób skandaliczny przekraczają swoje uprawnienia i cwaniaczą o czym świadczy to:

Zaproponowałam, aby spisała jego dane z legitymacji, ale natychmiast ją schował. Drugi kontroler zrobił to samo.

Więc obrona kanarów, którzy w tym wypadku cwaniaczą nie jest na miejscu.

[zbylut]

on wyrwał jej ten dokument

Jak on jej go porwał? Wyciągnął z dna jej torebki i zaczął rwać? Mogło i tak być Ale pewnie dawała kanarowi „książeczkę”, po czym zorientowała się, ze tam są jej dane, które mogą posłużyć, do wypisania kary, więc wyszarpnęła ją już kanarowi z ręki.

Jeszcze nie spotkałem się z takim przypadkiem, że jeżeli gapowicz jest spokojny, to kontrolerzy zaczynają być przesadnie stanowczy. To ich praca, i też chcą, żeby przebiegała spokojnie, bez żadnych niesmacznych sytuacji. Gapowicze świadomie jeżdżą, bez biletów, a kiedy przychodzi zapłacić za tą przyjemność, to wszyscy są oburzeni. Jeden spokojnie da dokumenty do spisania, a drugi próbuje oczy wydrapać i wyzywa od "różnych" (cenzura).