Express BydgoskiNiełatwo do nas dojechać
Dla niektórych mieszkańców okolicznych gmin sprawne dotarcie do Bydgoszczy graniczy z cudem
[...]
http://www.express.bydgoski.pl/look/art ... 9&IdTag=85
Moderator: spooney
Express BydgoskiNiełatwo do nas dojechać
Dla niektórych mieszkańców okolicznych gmin sprawne dotarcie do Bydgoszczy graniczy z cudem
[...]
Źródło: Gazeta wyborcza BydgoszczGminy chcą być bliżej miasta
Wójt Osielska chce, aby do jego gminy kursowały miejskie autobusy z Bydgoszczy. Szuka na ten cel pieniędzy. Białe Błota zamierzają zbudować własny transport publiczny i myślą o zerwaniu z ZDMiKP
No to mi nic nie pozostaje tylko czekaćGazeta Wyborcza Bydgoszcz pisze: Białe Błota (tam dociera linia 92) zmierzają w innym kierunku. Są coraz mniej zadowolone ze współpracy z Bydgoszczą i poważnie zastanawiają się nad zerwaniem współpracy z ZDMiKP i stworzeniem własnej komunikacji. Wkrótce gmina ma ogłosić przetarg, w którym wyłoni przewoźnika na kilka linii autobusowych z ronda Jagiellonów do Łochowic, Murowańca, Ciela i Zielonki.
W Osielsku też ciekawie się zapowiadaGazeta Wyborcza Bydgoszcz pisze: - Mamy dwa priorytety: stworzenie komunikacji wewnątrz gminy na trasie z Jarużyna do Bożenkowa oraz linię autobusową do Bydgoszczy. W projekcie budżetu na przyszły rok zapisaliśmy na ten cel pieniądze - wyjaśnia Wojciech Sypniewski, wójt Osielska.
Spójrz na to z drugiej strony. Co daje Bydgoszczy gmina Białe Błota?Marcin_558 pisze:Winą miasta będzie to że gmina Białe Błota zerwie umowę na 92. Miasto za dużo chce.
A inne dzielnice - nie wszyscy uczą się czy pracują po trasie 92 czy PKS.Marcin_558 pisze:o mógł tylko kupić na 92. I tak wielu pasażerów z Białych Błót zamiast w 92 wsiada w PKSy którymi mogą dojechać do samego centrum miasta
Albo płacą ZDMIKP za: używanie, utrzymanie, sprzątanie, konserwację itd. itp.Krzysztof Juszczak pisze:niech robią swoje przystanki
Ale wiecie, to nawet nie tak że "niech postawią swoje przystanki". W myśl nowej ustawy o transporcie zbiorowym bez związku międzygminnego po prostu nie będą mogli prowadzić przewozów na terenie innej gminy i tyle.michał 78 pisze: A inne dzielnice - nie wszyscy uczą się czy pracują po trasie 92 czy PKS.Albo płacą ZDMIKP za: używanie, utrzymanie, sprzątanie, konserwację itd. itp.Krzysztof Juszczak pisze:niech robią swoje przystanki
Ale to samo chyba dotyczy Bydgoszczy...Tarhim pisze:Ale wiecie, to nawet nie tak że "niech postawią swoje przystanki". W myśl nowej ustawy o transporcie zbiorowym bez związku międzygminnego po prostu nie będą mogli prowadzić przewozów na terenie innej gminy i tyle.
Oh.. niegodziwcy. Miasto i tak nie żąda 100% kosztów utrzymania linii podmiejskiej. A linia podmiejska jest w interesie właśnie sąsiedniej gminy, a nie Bydgoszczy.Marcin_558 pisze:Winą miasta będzie to że gmina Białe Błota zerwie umowę na 92. Miasto za dużo chce.
Aż tak dobrze to by nie było. Tablica Bydgoszcz jest niedaleko za skrzyżowaniem w Lisim Ogonie a na pętlę Belma jeszcze jest ładny kawałek do przejścia. Analogicznie sytuacja wygląda od wiaduktu na Szubińskiej do pętli Błonie.Robert Reimus pisze:nie zdziw się, gdybyś Białobłotobusem dojechał z Łochowa tylko na Belmę, a dalej musiał wsiąść w 56 z kolejnym biletem;P
Z linii 92 korzystają raczej mieszkańcy Białych Błot i okolic a nie mieszkańcy Bydgoszczy(może z małymi wyjątkami)- no bo kto wyśle z Bydgoszczy dziecko na naukę do BB- a na odwrót raczej tak( LO w BB-hahaha).Podobnie jest z pracą czy zakupami. Więc to chyba uzasadnia kwestię finansowania. Inna sprawa że wojenka ma uzasadnienie w sporze o teren lotniska.Robert Reimus pisze:Miasto i tak nie żąda 100% kosztów utrzymania linii podmiejskiej
Z tego co wiem to można zrobić cenowo żeby były bilety jak w całej metropolii Bit City. Tylko się dogadać. Coś o tym ostatnio pisali.Tarhim pisze: Ale wiecie, to nawet nie tak że "niech postawią swoje przystanki". W myśl nowej ustawy o transporcie zbiorowym bez związku międzygminnego po prostu nie będą mogli prowadzić przewozów na terenie innej gminy i tyle.
Zezwolenie na to można dostać od Urzędu Wojewódzkiego na linie itp... Bydgoszcz nie ma prawa blokowania rozwoju innych gmin. Powinniście uszanować wybór tych gmin co do rozwoju ich komunikacji.Robert Reimus pisze:(Marcin, nie zdziw się, gdybyś Białobłotobusem dojechał z Łochowa tylko na Belmę, a dalej musiał wsiąść w 56 z kolejnym biletem;P)
Ale ma prawo zablokować im wjazd do miasta chociażby poprzez niewydanie zgody przez ZDMiKP na przystanki linii podmiejskich.Marcin558 pisze:Bydgoszcz nie ma prawa blokowania rozwoju innych gmin.
Źródło: Gazeta Wyborcza BydgoszczŻołędowo bez autobusów. Przewoźnikowi się nie opłaca.
PKS zlikwidował linię autobusową do Żołędowa i Nekli. - Teraz trudno nam dojechać do Bydgoszczy - skarżą się mieszkańcy gminy Osielsko
[...]
Ciekawe czy FR Bus z PKSem by współpracowali w koncepcji komunikacji gminnej w Osielsku?Oburzenie mieszkańców potwierdza wójt Osielska Wojciech Sypniewski. Wysłał już do PKS-u pismo z prośbą o cofnięcie decyzji. Prosi, aby autobusy kursowały jeszcze choć przez miesiąc. - Chcemy wystąpić do kilku przewoźników z propozycją utworzenia komunikacji gminnej - tłumaczy. - Jesteśmy nawet gotowi do tego dopłacać. Najbardziej zależy nam na stworzeniu linii łączącej wschód gminy z zachodem, czyli Jarużyn z Bożenkowem. Tym autobusem mieszkańcy mogliby dojeżdżać do Osielska i przesiadać się na autobusy do Bydgoszczy (z Osielska kursuje PKS i prywatne linie autobusowe).
Źródło: Gazeta Wyborcza BydgoszczPKS likwiduje połączenia z sąsiednimi gminami. Co robić?
Jak rozwiązać problem dojazdu do Bydgoszczy mieszkańców sąsiednich miejscowości? Wzorem innych aglomeracji stwórzmy Międzygminny Związek Komunikacyjny - proponuje "Gazeta"
[...]
Nie dziwię się... Ale bardzo dobrze, że są przeciwni, ale osobiście bym widział wydłużone 84 do Osielska i nie byłoby problemu.Marcin_558 pisze:Kłopot w tym, że przewoźnicy niezbyt chętnie chcą w takich przetargach startować. W środę dowiemy się, ile firm zgłosi akces do wożenia pasażerów z terenu Białych Błot do Bydgoszczy. Z naszym informacji wynika, że dużego zainteresowania nie będzie. Zapytaliśmy przedstawicieli trzech dużych, obecnych na bydgoskim rynku firm transportowych i każdy z nich odpowiedział podobnie: "start w tym przetargu jest zbyt ryzykowny". Zgadzają się tylko na rozmowy nieoficjalne, żeby "nie zdradzać się wobec konkurentów".
- Białe Błota nie mają w Bydgoszczy załatwionych przystanków, a miasto nie jest chętne wpuszczaniu tych linii do centrum. Nie będziemy ryzykować konfliktu z ratuszem, bo to zbyt ważny dla nas partner. Myślę, że jakbyśmy zaczęli się sądzić z miastem, to pewnie ostatecznie dostalibyśmy do nich dostęp. Ale to nie jest gra warta świeczki - mówi jeden z nich.
A inny dodaje: - Poprosiłem Zarząd Dróg o wstępną deklarację, czy będziemy mogli korzystać z przystanków. Ale odpowiedź była jednoznacznie negatywna.
Miasto nie zamierza wpuszczać kolejnych linii do centrum, tłumacząc, że nie ma już na to miejsca. A Białe Błota chcą, by ich autobusy zaczynały trasę na rondzie Jagiellonów.