Forum Stowarzyszenia na rzecz rozwoju transportu publicznego w Bydgoszczy

: **2008-09-01, 22:05**

Tak sobie nieśmiało pomyślałem, a gdyby tak część przystanków zamienić na przystanki "na żądanie"? Ikarusów już nie ma, więc wszystkie autobusy mają przyciski "stop". W szczycie jak w szczycie, ale poza szczytem są przystanki gdzie rzaadko ktoś wsiada albo wysiada.

Oczywiście nie twierdzę, że lista jest całkowicie dopracowana;)

(PZ-poza szczytem)
Glinki - Polon PZ
Glinki - Eltra PZ
Saperów - Kąpielisko
Nakielska - Lisia PZ
Łochowska PZ
Fordońska - Kapliczna
Witebska - Wschodnia
Łowicka - Szkoła PZ
Koronowska - Wodociągi
Opławiec - Koronowska
Przemysłowa - Portowa PZ
Przemysłowa - Sklejki PZ
Przemysłowa - Tartak PZ
Srebrna - Centrostal PZ
Srebrna - Spiżowa PZ
Spiżowa - Ołowiana PZ
Grunwaldzka - Las PZ
Grunwaldzka - Przejście PZ
Żeglarska - Ludwikowo
Kąpielowa
Ludwikowo - Rynkowska
Chemiczna - Ogrodnictwo
Matki Teresy - Akademicka
Centrum Onkologii
Akademicka - Romanowskiej
Armii Krajowej - Zamczysko
Jeździecka - Gdańska
Jeździecka - Hipiczna
Nowotoruńska - Kielecka
Smoleńska - Pińczowska
Jana Pawła II - Wąbrzeska
Jana Pawła II - Ziemska
Nowotoruńska - Kielecka
Nowotoruńska - Objazdowa

: **2008-09-01, 22:13**

Na WITEBSKIEJ są przystanki na żądanie

: **2008-09-01, 22:23**

partisan pisze:wszystkie autobusy mają przyciski "stop"

Dobry pomysł, często i gęsto autobus zatrzymuje się na pustym przystanku, otwiera drzwi, chętnych wsiadających i wysiadających brak, zamyka drzwi, odjeżdża. Przez ten czas byłby już spory kawałek dalej na trasie. Oszczędność czasu, mniejsze zużycie paliwa, mechanizmów drzwiowych, zimą rzadsze wietrzenie itp.
Większość kierowców wyłącza tą opcję (pewnie ich denerwuje sygnał dźwiękowy), często w nocnych mają włączone i tam to się jak najbardziej sprawdza. Przy naciągniętych rozkładach kierowca może nadrobić parę minut.
Jestem za. Jeśli jednak nie zmieniamy przystanków na NŻ, to chociaż niech te przyciski pełnią swoją funkcję, żeby kierowca widząc pusty przystanek nie musiał się niepotrzebnie zatrzymywać. Wysiadasz = naciskasz

: **2008-09-01, 22:28**

spooney pisze:Oszczędność czasu, mniejsze zużycie paliwa, mechanizmów drzwiowych, zimą rzadsze wietrzenie itp.

Czasu jak czasu, jeden dwa przystanki NŻ na trasie dużo nie zmienią, ale tak jak mówisz myślałem tu głównie o paliwie. Generalnie można trochę zaoszczędzić nie zmniejszając w jakiś okropny sposób komfortu dla pasażera.

: **2008-09-01, 23:17**

Wszystko ładnie, pięknie tylko zawsze znajdzie się jakiś pajac, który celowo wciśnie stop dla zabawy. Kierowca nie będzie pewny czy się bawią czy ktoś naprawdę chce wysiąść i się zatrzyma.

: **2008-09-02, 00:24**

partisan pisze:Czasu jak czasu, jeden dwa przystanki NŻ na trasie dużo nie zmienią

Fakt. Za czasów PKSu na 81, gdy kierowca jechał tylko ze mną i nie zatrzymywał się na żadnym przystanku zyskiwał na końcu tylko 3 minuty.

Za to jako ciekawostkę podam, że w Edynburgu wszystkie przystanki są na żądanie. I nic dziwnego, bo jest ich tam od groma (tak co 50 metrów)

: **2008-09-02, 18:48**

3 lata temu byłem w Londynie i tam też wszystkie przystanki są na żądanie, a jak się stoi na przystanku to trzeba pomachać kierowcy, żeby się zatrzymał. :D

: **2008-09-02, 22:04**

Jechałem kiedyś 56 z Placu Kościeleckich. Jechałem tylko ja i brat. Któryś z niedzielnych poranków. Przystanki miją, "baba" nie potrzebnie zapowiada przystanki, bo tak pik i mówi o nastepnym. Tylko jakiś starszy Pan wsiadł na Grunwaldzkim. Dobrze że wstał bo autobus pewne by pojechał dalej. Mój przystanek a zarazem następny na którym się zatrzymał to była Wiśniowa, ale tak wstałem już za Pijarów i stanąłem przy drzwiach by kierowca widział że to mój. Teraz na 56 raczej rzadko spotykane albo może wogóle.

: **2008-09-06, 12:55**

60 czy 71 nie zatrzymują się w lesie i na przejściu jeśli nie ma nikogo na przystanku lub kierowca nie widzi, że ktoś chce wysiąść ... dość często się zdarzało, że pasażerowie musieli wysiąść dalej, bo kierowca nie zauważył, że "szykują się do startu" ;)

: **2008-09-06, 13:24**

Misiaczynka pisze:dość często się zdarzało, że pasażerowie musieli wysiąść dalej, bo kierowca nie zauważył, że "szykują się do startu" ;)

Dlatego właśnie przydałoby się, żeby kierowcy mieli włączone te przyciski STOP, pasażer naciśnie to autobus się zatrzyma, nie naciśnie - pojedzie dalej. Kierowca nie będzie musiał zerkać ciągle w lusterko czy ktoś podnosi "cztery litery" do wyjścia czy nie , a większość pasażerów zrywa się na ostatnią chwilę i potem albo ostre hamowanie albo wysiadka na następnym przystanku

: **2008-09-06, 16:13**

Według mnie to jest zły pomysł. Przecież jak jadą dzieciaki to najczęściej tym się bawią. Z tym by było podobnie.

: **2008-09-06, 17:00**

To nie jest żadne uzasadnienie! To, że wszędzie znajdą się jacyś "ćwierć-inteligenci" nie oznacza, że jakiekolwiek zmiany mają być paraliżowane właśnie przez takich osobników.
Idąc tym tokiem myślenia: nie kupujmy nowych tramwajów (bo poniszczą), nie wieszajmy rozkładów na przystankach (bo zerwą), nie stawiajmy śmietników (bo niedopałki i tak rzucają obok). Doprawdy, komunikacja nie musi być zależna od takich osób.

spooney pisze:Dlatego właśnie przydałoby się, żeby kierowcy mieli włączone te przyciski STOP, pasażer naciśnie to autobus się zatrzyma, nie naciśnie - pojedzie dalej.

Dokładnie. Oczywiście tylko na przystankach na żądanie. Model taki jak w Londynie byłby przegięciem:] A ludzie szybko by się nauczyli, dwa razy wysiedliby o jeden przystanek za daleko to w końcu przeczytaliby informację wypisaną wielkimi literami na każdym przystanku;)

: **2008-09-06, 18:37**

spooney pisze:Dlatego właśnie przydałoby się, żeby kierowcy mieli włączone te przyciski STOP

A mają wyłączone? Dość często widzę na wyświetlaczu napis "STOP! Przystanek na żądanie". Notoryczne jest to w Solarisach. Tyle, że właśnie w solarkach te przyciski są dość nieszczęśliwe umieszczone, akurat w miejscach, gdzie pasażerowie odruchowo chwytają się poręczy. Poza tym przyciski są wypukłe i łatwo je wcisnąć przypadkiem...

: **2008-09-06, 18:48**

Srubka pisze:A mają wyłączone?

No zapewne we wszystkich pojazdach nie, to już zależy od kierowcy. Późnym wieczorem możnaby z tego korzystać, gdy na przystankach jest już pustawo, a złośliwe bachory? Hmm, opieprzyć je lub rodziców raz, drugi - to może się oduczą

: **2008-09-06, 20:59**

Nie od kierowcy. Jakiś wyłączy i żadnemu to nie przeszkadza jak wyłączone. Według mnie to nie spełni zadania. Ostatnio znajomy kierowca mówił mi że jak zjeżdżał z Belmy(23:20) to nie było nikogo. Więc to nie było by potrzebne.

: **2008-09-07, 12:53**

Diablo3520 pisze:Jakiś wyłączy i żadnemu to nie przeszkadza jak wyłączone.

Bo teraz te przyciski nie mają żadnego zainteresowania, dlatego nikt się nimi nie interesuje, będzie więcej przystanków na żądanie, wprowadzi się odpowiednie przepisy to kierowcy będą przestrzegać aby na odpowiednich liniach przyciski działały, na liniach gdzie nie będzie przystanków N/ż dalej będzie mogło być to olewane.

Diablo3520 pisze:Ostatnio znajomy kierowca mówił mi że jak zjeżdżał z Belmy(23:20) to nie było nikogo. Więc to nie było by potrzebne.

A co ma piernik do wiatraka? To że ostatnim kursem z Belmy nikt nie jedzie to znaczy że i na Grunwaldzkiej w lesie przez cały dzień nie będą potrzebne? Bez sensu.

: **2008-09-07, 14:24**

mc_pele pisze:A co ma piernik do wiatraka? To że ostatnim kursem z Belmy nikt nie jedzie to znaczy że i na Grunwaldzkiej w lesie przez cały dzień nie będą potrzebne? Bez sensu.

Przecież w dzień i tak na większości przystanków stają.

/h: AMOk

: **2008-09-07, 14:28**

Diablo3520 pisze:Przecież w dzień i tak na większości przystanków ustają.

Na większości to nie znaczy, że na wszystkich. Sporo się znajdzie takich, gdzie po 20-stej frekwencja jest zerowa, a i w dzień na "leśnych" przystankach mało kto wsiada lub wysiada, najczęściej w pewnych godzinach - do i z pracy

: **2009-12-08, 15:21**

Wieczorem autobus (nie) tylko na żądanie

- Stały przystanek linii nr 69 Rejewskiego - Akademicka nie ma sensu - twierdzą pasażerowie z Fordonu

Oprócz kierowców, na sprawniejszy przejazd przez miasto liczą też pasażerowie komunikacji miejskiej.

- Będę namawiał drogowców do tego, by wprowadzili w godzinach wieczornych przystanki na żądanie - mówi radny PO, Maciej Zegarski. - Po godzinie 18 podróżeje mniej pasażerów. Wszystkim zależy na tym, by jak najszybciej dojechać do celu.

Jak wylicza radny, skorzystają nie tylko pasażerowie. Przewoźnicy przy takim rozwiązaniu mogą ograniczyć koszty zużycia paliwa. Poprawi się też bezpieczeństwo. Ograniczona zostanie liczba manewrów włączania się do ruchu.

- Na pewno są przystanki, gdzie można takie rozwiązanie bez żadnych przeszkód wprowadzić - komentuje prezes Bydgoskiego Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej, Robert Reimus. - Wszystkie autobusy są wyposażone w przyciski ?stop?. Pozostałaby jedynie kwestia przyzwyczajenia pasażerów do tego rozwiązania. Zastanawiam się tylko, czy rzeczywiście pasażerowie odczuliby skrócenie czasu podróży. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie by sprawdzić ten pomysł.

- To dobry pomysł, ale wątpię, by sprawdził się na wszystkich przystankach - twierdzi pan Łukasz podrózujący linią 69. - Ta linia nawet wieczorem zbiera pasażerów z większości przystanków. Ale są też takie, gdzie nawet w dzień prawie nikt z nich nie korzysta, na przykład Rejewskiego-Akademicka czy Fordońska-Sochaczewska. Liczę też, że uda się wytyczyć buspas na Kujawskiej.

Drogowcy są sceptyczni. - Nasze doświadczenia wskazują, że do przystanków na żądanie należy podchodzić z rezerwą - tłumaczy rzeczniczka ZDMiKP, Magdalena Kaczmarek. - Tego rodzaju przystanki w Bydgoszczy były źródłem wielu nieporozumień, między innymi, jeśli chodzi o sygnalizowanie chęci opuszczenia pojazdu, należytego oznakowania takich przystanków w rozkładzie jazdy. Natomiast konieczność ich uwzględniania w rozkładzie jazdy, nie przyniosła żądanych oczekiwanych efektów jeśli chodzi o czasu przejazdu. Poza tym ich nadmierna ilość może spowodować pojawienie się pojazdu na kolejnych przystankach przed czasem. Dlatego odchodzimy od przystanków na żądanie i raczej nie planujemy ich tworzenia.

Express Bydgoski
http://www.express.bydgoski.pl/look/art ... 9&IdTag=85

/s: nie dubluj tematów!

: **2009-12-08, 15:47**

Marcin_558 pisze:- Stały przystanek linii nr 69 Rejewskiego - Akademicka nie ma sensu - twierdzą pasażerowie z Fordonu

Ten przystanek powinien być na żądanie, ale kierowcy też powinni mieć jakiś 'dzwonek' w kabinie, żeby wiedzieli że trzeba się zatrzymać. Bo teraz nie jest ani na żądanie ani na nic. Po prostu go omijają.

: **2009-12-08, 16:16**

Mateusz Machel pisze:Po prostu go omijają.

Jak nikt nie wysiada to go omijają... Na żądanie też powinien być przystanek Matki Teresy z Kalkuty - Akademicka, jak żyję nie widziałem by ktoś tam wsiadał/wysiadał.

: **2009-12-08, 17:10**

Przecież kierowca dopiero co zamknie drzwi, a jakiś pajac już wciska STOP.

: **2009-12-08, 17:16**

Przecież kierowca dopiero co zamknie drzwi, a jakiś pajac już wciska STOP.

W nowych Mercach ten przycisk tak kretyńsko wystaje, że przechodząc po autobusie można go przypadkowo bez problemu wcisnąć, wystarczy że w autobusie jest troszkę ciaśniej (dużo osób stoi).

: **2009-12-08, 17:54**

Darek pisze:W nowych Mercach ten przycisk tak kretyńsko wystaje, że przechodząc po autobusie można go przypadkowo bez problemu wcisnąć, wystarczy że w autobusie jest troszkę ciaśniej (dużo osób stoi).

Te wystające przyciski to porażka na całej linii, ale np. w Solarisach nie wystają, a i tak wciskają bez powodu nawet gdy jest sporo pustej przestrzeni w autobusie.

: **2009-12-08, 18:35**

Jak nikt nie wysiada to go omijają...

Jak nie jeździsz to się nie odzywaj.

: **2009-12-08, 18:45**

Te wystające przyciski to porażka na całej linii, ale np. w Solarisach nie wystają, a i tak wciskają bez powodu nawet gdy jest sporo pustej przestrzeni w autobusie.

Tak, szczególnie starsze osoby myślą że to tak jak w tramwajach, że muszą wcisnąć żeby otworzyć drzwi.
Swoją drogą ostatnio w rozpadającym się EN 57, widziałem jak kobieta najpierw myślała że sama otworzyła ręcznie drzwi, następnie po wyjściu z pojazdu zaczęła ciągnąć drzwi z całej siły, chcąc je ręcznie zamknąć

Była bardzo zdziwiona.

: **2009-12-08, 19:53**

Jak nie jeździsz to się nie odzywaj.

Tylko, że jeżdżę regularnie więc jak nie wiesz czy ktoś jeździ czy nie to się też nie odzywaj.

: **2009-12-08, 22:39**

Niech nie zmieniają ich na żądanie- w końcu ten plus gdzieś trzeba zgubić. Nie jest tajemnicą, że późnym wieczorem autobusy żyją własnym życiem. Tutaj trochę szybciej- to pasażerowie zdążą przesiąść się na 70, tam wolniej- niech 72 zabiera ludzi, a ja pojadę prawie na pusto.

Osoby kontrolujące kierowców widzą w tym poważny problem, jeżeli ci nie zatrzymają się na jakimś przystanku zarośniętym pokrzywami, choć już dawno wybiła 23.

: **2009-12-08, 22:42**

zbylut pisze:Osoby kontrolujące kierowców widzą w tym poważny problem, jeżeli ci nie zatrzymają się na jakimś przystanku zarośniętym pokrzywami, choć już dawno wybiła 23.

No to jest właśnie paranoja! :D

: **2009-12-08, 23:18**

zbylut pisze:Osoby kontrolujące kierowców widzą w tym poważny problem, jeżeli ci nie zatrzymają się na jakimś przystanku zarośniętym pokrzywami, choć już dawno wybiła 23.

A często zdarza się że tymi "pasażerami" są debile - zadymiarze. Szkoda ryzykować wozu a wg. przepisów zabrać musisz (każdego dnia dla mieszkańców).

Forum Stowarzyszenia na rzecz rozwoju transportu publicznego w Bydgoszczy

Przystanki na żądanie

Przystanki na żądanie

Wieczorem autobus (nie) tylko na żądanie