71 i 77 przez Dworzec Główny w kierunku Morskiej
: 2016-02-13, 23:08
Wychodzenie z jakąkolwiek propozycją bez oparcia w danych dotyczących potencjalnego zainteresowania pomysłem jest może trochę lekkomyślne, ale tym razem mimo wszystko spróbuję racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego przyszło mi do głowy akurat takie przedsięwzięcie.
Tak jak w temacie, chciałbym poddać dyskusji temat ewentualnego przetrasowania linii 71 i 77 w stronę Bartodziejów tak, aby autobusy zatrzymywały się na przystanku przy dworcu kolejowym. Miałoby to polegać na poprowadzeniu trasy obu linii ulicami:
Królowej Jadwigi - Fredry - WARSZAWSKA - DWORZEC GŁÓWNY - DWORCOWA - FREDRY - Mazowiecka
oraz na dodaniu dwóch przystanków po drodze:
- Garbary
- WARSZAWSKA / FREDRY
- DWORZEC GŁÓWNY
- Fredry / Warszawska
Inspirację zaczerpnąłem z komentarza pod jednym z artykułów w internetowym wydaniu którejś lokalnej gazety, niestety nie zacytuję gdyż nie mogę go odnaleźć. Chodziło o to, że komentujący mieszka gdzieś w pobliżu Mazowiecka / Pomorska i żali się, że od momentu zlikwidowania 84 i zmiany trasy 83 musi dochodzić do domu na pieszo z dworca kolejowego. Wiadomo, że jeden komentarz jakiegoś losowego użytkownika nie powinien przesądzać o słuszności czegokolwiek, ale wydaje mi się, że konieczność pokonania kilometra (tyle wskazuje Google Maps) piechotą, w dodatku w centrum miasta, nie powinna mieć miejsca. Jeszcze większą odległość należałoby pokonać idąc w okolice Dzielnicy Muzycznej, a również dotąd nie ma bezpośredniego połączenia z Dworcem Głównym (tzn. jest, ale tylko w jedną stronę). Zawsze pozostaje linia 67 i o ile w przypadku Filharmonii, Akademii Muzycznej itp. to połączenie się w miarę sprawdzi (a mimo to z Śniadeckich / Gdańska do Teatru Polskiego wciąż do pokonania 600 metrów!), o tyle w przypadku okolic Mazowieckiej, Pomorskiej, Hetmańskiej już niekoniecznie, gdyż nadal pozostaje do przebycia spore 500 metrów (od Śniadeckich / Sienkiewicza). "Spore" przede wszystkim z punktu widzenia osób starszych, a takie często widywałem na przystanku Mazowiecka / Pomorska.
Do wprowadzenia nowej siatki połączeń takie rozwiązanie nie było potrzebne, gdyż bezpośrednie połączenie Dworca Głównego z Mazowiecką i Mickiewicza oferowały dotychczas 83 i 84, a jeszcze wcześniej 93 i 94. Najstarszy schemat, jakim dysponuję, pochodzi z 1996 roku (chyba) i ciężko stwierdzić, czy 60 "zahaczała" wtedy o Dworzec Główny w jedną, czy też w obie strony, a 94 trasowano wówczas Focha. Możliwe zatem, że przed poprowadzeniem 93 i 94 przez Mazowiecką także nie było bezpośredniego połączenia Dworca z północnym Bocianowem i Teatrem.
Zmiana oczywiście musiałaby dotyczyć zarówno 71, jak i 77, żeby nie psuć synchronizacji między nimi.
Tutaj pytania do Was: czy taka zmiana wiązałaby się z koniecznością wprowadzenia dodatkowego kursu na 71 i/lub 77? Jeśli tak, to najprawdopodobniej byłaby niemożliwa do zrealizowania bez włożenia dodatkowej kasy, a nie o to mi chodzi. Czy są jakieś szczególne powody, dla których nie zdecydowano się wraz z wprowadzeniem nowej siatki (wiem, zaspałem ) zastosować takiego rozwiązania? No i przede wszystkim: co o tym sądzicie?
Sam dziwię się sobie, że tak rozpisałem się na temat takiego prostego problemu i to w dodatku na podstawie jakiegoś przypadkowego komentarza w internecie. To chyba dlatego, że czuję, że gdzieś w moim rozumowaniu jest luka, tylko nie mogę jej znaleźć. W każdym razie dziękuję za przeczytanie całości i zachęcam do dyskusji.
Tak jak w temacie, chciałbym poddać dyskusji temat ewentualnego przetrasowania linii 71 i 77 w stronę Bartodziejów tak, aby autobusy zatrzymywały się na przystanku przy dworcu kolejowym. Miałoby to polegać na poprowadzeniu trasy obu linii ulicami:
Królowej Jadwigi - Fredry - WARSZAWSKA - DWORZEC GŁÓWNY - DWORCOWA - FREDRY - Mazowiecka
oraz na dodaniu dwóch przystanków po drodze:
- Garbary
- WARSZAWSKA / FREDRY
- DWORZEC GŁÓWNY
- Fredry / Warszawska
Inspirację zaczerpnąłem z komentarza pod jednym z artykułów w internetowym wydaniu którejś lokalnej gazety, niestety nie zacytuję gdyż nie mogę go odnaleźć. Chodziło o to, że komentujący mieszka gdzieś w pobliżu Mazowiecka / Pomorska i żali się, że od momentu zlikwidowania 84 i zmiany trasy 83 musi dochodzić do domu na pieszo z dworca kolejowego. Wiadomo, że jeden komentarz jakiegoś losowego użytkownika nie powinien przesądzać o słuszności czegokolwiek, ale wydaje mi się, że konieczność pokonania kilometra (tyle wskazuje Google Maps) piechotą, w dodatku w centrum miasta, nie powinna mieć miejsca. Jeszcze większą odległość należałoby pokonać idąc w okolice Dzielnicy Muzycznej, a również dotąd nie ma bezpośredniego połączenia z Dworcem Głównym (tzn. jest, ale tylko w jedną stronę). Zawsze pozostaje linia 67 i o ile w przypadku Filharmonii, Akademii Muzycznej itp. to połączenie się w miarę sprawdzi (a mimo to z Śniadeckich / Gdańska do Teatru Polskiego wciąż do pokonania 600 metrów!), o tyle w przypadku okolic Mazowieckiej, Pomorskiej, Hetmańskiej już niekoniecznie, gdyż nadal pozostaje do przebycia spore 500 metrów (od Śniadeckich / Sienkiewicza). "Spore" przede wszystkim z punktu widzenia osób starszych, a takie często widywałem na przystanku Mazowiecka / Pomorska.
Do wprowadzenia nowej siatki połączeń takie rozwiązanie nie było potrzebne, gdyż bezpośrednie połączenie Dworca Głównego z Mazowiecką i Mickiewicza oferowały dotychczas 83 i 84, a jeszcze wcześniej 93 i 94. Najstarszy schemat, jakim dysponuję, pochodzi z 1996 roku (chyba) i ciężko stwierdzić, czy 60 "zahaczała" wtedy o Dworzec Główny w jedną, czy też w obie strony, a 94 trasowano wówczas Focha. Możliwe zatem, że przed poprowadzeniem 93 i 94 przez Mazowiecką także nie było bezpośredniego połączenia Dworca z północnym Bocianowem i Teatrem.
Zmiana oczywiście musiałaby dotyczyć zarówno 71, jak i 77, żeby nie psuć synchronizacji między nimi.
Tutaj pytania do Was: czy taka zmiana wiązałaby się z koniecznością wprowadzenia dodatkowego kursu na 71 i/lub 77? Jeśli tak, to najprawdopodobniej byłaby niemożliwa do zrealizowania bez włożenia dodatkowej kasy, a nie o to mi chodzi. Czy są jakieś szczególne powody, dla których nie zdecydowano się wraz z wprowadzeniem nowej siatki (wiem, zaspałem ) zastosować takiego rozwiązania? No i przede wszystkim: co o tym sądzicie?
Sam dziwię się sobie, że tak rozpisałem się na temat takiego prostego problemu i to w dodatku na podstawie jakiegoś przypadkowego komentarza w internecie. To chyba dlatego, że czuję, że gdzieś w moim rozumowaniu jest luka, tylko nie mogę jej znaleźć. W każdym razie dziękuję za przeczytanie całości i zachęcam do dyskusji.