Rozwój komunikacji podmiejskiej

Zgłaszane propozycje nie są oficjalnym stanowiskiem Stowarzyszenia na rzecz rozwoju transportu publicznego w Bydgoszczy i nie należy ich z nim utożsamiać. Ponadto część propozycji zgłaszana jest przez osoby nie będące członkami Stowarzyszenia.

Moderator: spooney

Awatar użytkownika
spooney
Członek Stowarzyszenia
Posty: 6536
Rejestracja: 2008-08-21, 17:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Rozwój komunikacji podmiejskiej

Post autor: spooney » 2011-02-08, 16:29

Link byl na SB ale wrzucam do tematu bo jest o czym podyskutować :)
Rozwiążą problem podmiejskiej komunikacji?

Ostatnie zamieszanie z linią autobusową nr 92 powinno skłonić władze Bydgoszczy i okoliczne gminy do wspólnego rozwiązania problemów komunikacji podmiejskiej. W kampanii wyborczej prezydent Bruski zapewniał, że to zrobi. Teraz czas na działanie

Burza, jaką wśród mieszkańców Białych Błot wywołał pomysł znacznego ograniczenia, a nawet likwidacji kursowania linii nr 92, pokazuje, jak ze społecznego punktu widzenia ważna jest publiczna, podmiejska komunikacja. Niestety - tylko ludzie z Białych Błot, Lipnik i Murawańca mogą się cieszyć z tego, że miejskie autobusy dowożą ich niemal spod domów do centrum Bydgoszczy. Inne okoliczne gminy do tej pory nie zauważały tego problemu i komunikacja na ich terenie to wolnoamerykanka. Mieszkańcy mają do dyspozycji busy i PKS-y które walczą o klienta nie zawsze sprawnymi pojazdami, bez ułożonego z głową rozkładu jazdy, bez sensownej polityki taryfowej.

Nowe kadencje władz miasta, gmin i powiatu to dobry pretekst, aby to zmienić. Prezydent Rafał Bruski jeszcze w trakcie kampanii wyborczej wiele razy podkreślał, jak ważna jest współpraca Bydgoszczy z gminami powiatu. Mówił, że jednym z jej elementów powinna być sprawna komunikacja publiczna. Zrozumiały to już np. władze Krakowa, Warszawy czy Gdyni. Tam z okolicznych miejscowości do śródmieścia dojeżdża łącznie kilkadziesiąt linii autobusowych. Teraz do tych miast powinna dołączyć Bydgoszcz. Dlaczego to takie ważne?

Sprawnie działająca komunikacja publiczna spowoduje, że mieszkańcy zainteresują się tą formą transportu. Przykładem jest linia nr 92 zapchana niemal przez cały dzień pasażerami. Wielu z nich może zdecydować się na pozostawienie swoich aut w garażach. A to oznacza mniejsze korki w godzinach szczytu.

Wspólny system taryfowy dla komunikacji miejskiej i podmiejskiej sprawi, że podróże staną się tańsze. To także poprawa bezpieczeństwa pasażerów, którzy na rzecz nowoczesnych autobusów porzucą rozpadające się busiki.

Dzięki nowym liniom można by racjonalnie zaplanować komunikację do peryferyjnych dzielnic Bydgoszczy. Na przykład linia 84 to typowy przykład niegospodarności. Poza sezonem działkowym w Myślęcinku autobusy te jeżdżą puste, bo ich trasa kończy się na stacji benzynowej, daleko od zabudowań mieszkalnych. Autobusy nie przekraczają granicy miasta, bo Bydgoszcz nie ma umowy z Osielskiem. Gdyby wjeżdżały do samego Osielska, pasażerów byłoby więcej. A to oznaczałoby zwiększenie wpływów z biletów. Teraz są same straty.

Czas to zmienić. Dlatego Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej powinien zająć się przygotowaniem kompleksowej oferty dla okolicznych gmin. Liczę, że prezydent Rafał Bruski zorganizuje szybko spotkanie z wójtami i starostą, na którym przedstawiliby oni swoje oczekiwania i możliwości finansowe. W oparciu o te dane drogowcy powinni wskazać propozycję układu linii podmiejskich dla wszystkich gmin graniczących z Bydgoszczą, a nawet całego powiatu bydgoskiego. Potrzebna jest szczegółowa analiza finansowa tego przedsięwzięcia i jasne kryteria udziału finansowego w nim gmin. Dzięki organizacji przetargów na obsługę poszczególnych linii można byłoby znacznie zmniejszyć koszty ich funkcjonowania.

Bez sprawnej komunikacji nie ma metropolii. Muszą to zrozumieć władze miasta, burmistrzowie i wójtowie. Podjęcie działań zmierzających do uregulowania spraw transportu publicznego będzie pierwszym czytelnym sygnałem, że jest wola budowania takiej metropolii. Bez nich mówienie o współpracy i wspólnym rozwiązywaniu problemów będzie tylko gadaniem niepopartym żadnymi czynami.

http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1, ... acji_.html
Obrazek

ODPOWIEDZ