Podróż koleją z przesiadkami będzie droższa

Moderator: spooney

Awatar użytkownika
spooney
Członek Stowarzyszenia
Posty: 6536
Rejestracja: 2008-08-21, 17:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Podróż koleją z przesiadkami będzie droższa

Post autor: spooney » 2008-11-28, 16:56

:gazeta: Podróż koleją z przesiadkami będzie droższa
Źródło: Gazeta wyborcza
http://miasta.gazeta.pl/bydgoszcz/1,355 ... ozsza.html

Awatar użytkownika
Paweł W
Posty: 751
Rejestracja: 2008-10-25, 23:00

Post autor: Paweł W » 2008-11-28, 19:57

I chyba szykuje się koniec ery pociągów... A tak na serio to jakaś paranoja, ciekawe jak teraz ludzie, którzy regularnie podróżowali pociągami pospiesznymi będą sobie radzić. Pewnie przesiądą się na PKS lub FR-BUS...
79 Glinki <-> Rycerska
61 Rekinowa <-> Kapuściska (Mokra)
68 Osiedle Leśne <-> Glinki BFM (Exploseum/Prądocińska)
2 Rondo Kujawskie <-> Las Gdański
109 Dworzec Centralny <-> Os. Górczewska
11 Koniuchy <-> Czerniewice
51 Poznań Główny <-> Os. Sobieskiego
3 Nowy Bieżanów <-> Krowodrza Górka

Kamil3836
Posty: 2637
Rejestracja: 2009-02-18, 12:24
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Kamil3836 » 2008-11-28, 20:06

Ta napewno FR Busem dojedziesz na Hel :lol:
1, 2, 3, 4, 6, 8, 72, 79
Linia 2 kierunek Rondo Kujawskie
Linia 2 kierunek LAS GDAŃSKI
520, 692, 787.
289, 296+7, 362+3, 364, 365.
Obrazek

Awatar użytkownika
Darek
Członek Stowarzyszenia
Posty: 5984
Rejestracja: 2008-02-27, 16:07
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Darek » 2008-11-28, 21:39

Lepiej wydać te kilka złotych więcej i mieć wygodę, miejsce, widoki, niż jechać ciasnym, śmierdzącym PKS-em, po naszych pięknych drogach. I wielu ludzi uważa podobnie.
80 lat komunikacji autobusowej w Bydgoszczy 1936-2016

Awatar użytkownika
mc_pele
Członek Stowarzyszenia
Posty: 539
Rejestracja: 2007-01-06, 13:39
Lokalizacja: Bdg - Wilczak
Kontakt:

Post autor: mc_pele » 2008-11-29, 11:11

Darek pisze:Lepiej wydać te kilka złotych więcej i mieć wygodę, miejsce, widoki, niż jechać ciasnym, śmierdzącym PKS-em,

Dobra dobra, z tą wygodą i miejscem to nie przesadzajmy, jechałem już stojąc przez całą drogę z wspomnianego już Gdańska, jadąc do i z Katowic spodziewać się trzeba raczej że 5-7 osób w przedziale to minimum, norma to raczej 8 tym bardziej jak się chce jechać na weekend, jeden z moich powrotów z Bytomia gdy całą noc siedziałem na samym środku siedzenia w przedziale zajmowanym przez 9 osób i nie miałem nic do czytania uważam za najgorszą podróż w życiu :P Podobnie na krótszych odcinkach - wybierając się do Piły popołudniową porą lub w południe w sobotę o jakimkolwiek siedzeniu od razu można zapomnieć, na linii na której jeździły od zawsze podwójne zestawy EN-57 pełne ludzi zmieniono je na pojedyncze nie dokładając żadnych dodatkowych kursów. Nie dziwota, przecież o finansowaniu każdej linii decyduje marszałek a skoro pociągi do Piły nie jadą przez Toruń to po co mają być odpowiednio finansowane? Całe życie jeździłem tylko pociągami aby w tym roku zmęczony ciągłym tłokiem przesiąść się do PKSów - tu to co innego, kursy co chwilę, podjeżdża autobus w których jak na razie, odpukać zawsze miałem miejsce siedzące, w przygniatającej większości podwójne tylko dla siebie, autobus wypachniony ( PKS Bydgoszcz ), muzyczka gra, żyć nie umierać. Jadę dłużej, więcej płacę ale wiem za co płacę. Pewnie na innych liniach o wiele lepiej wypada pociąg w podobnym porównaniu, chciałem jednak zaznaczyć że nie wszędzie tak jest.
3N Wilczak

Awatar użytkownika
heimat
Posty: 393
Rejestracja: 2008-01-21, 23:06
Lokalizacja: BzB
Kontakt:

Post autor: heimat » 2008-11-29, 20:26

Alden, gadasz jak potłuczony. Być może na osobowych się pogorszy, ale pospieszne skorzystają na przejściu pod PKP Intercity...

A co do pociągów do Piły to są to przewozy międzywojewódzkie i tu też dokłada się Wielkopolskie. Być może to jest klucz do tego, że mamy jedną a nie dwie jednostki...
方法は非常に甘い乳児は緑の子供たち
כיצד הם מאוד מתוק תינוק ירוק ילדים
πόσο πολύ γλυκό είναι νεοσύστατες πράσινα παιδιά

Awatar użytkownika
mc_pele
Członek Stowarzyszenia
Posty: 539
Rejestracja: 2007-01-06, 13:39
Lokalizacja: Bdg - Wilczak
Kontakt:

Post autor: mc_pele » 2008-11-29, 22:33

Też tak myślę ale marszałek i tak ma swoje za uszami, jak się trochę na niego ponarzeka to nic mu się nie stanie ;)
3N Wilczak

Robert Reimus
Posty: 5528
Rejestracja: 2007-01-06, 01:09
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Robert Reimus » 2008-11-30, 01:51

Troszkę paranoją jest fakt, że PKP nie może się dogadać z innym PKP :cegla:. Chociaż z drugiej strony.. "co to właściwie jest to PKP". Tak czy siak, dogadać będą się musieli, innego wyboru nie ma.

Trochę obawiam się, że przejęcie pociągów pospiesznych przez PKP Intercity (a więc znaczne jego wzmocnienie i uatrakcyjnienie jako spółki) może stanowić zalążek pomysłu sprywatyzowania tejże spółki.

Awatar użytkownika
heimat
Posty: 393
Rejestracja: 2008-01-21, 23:06
Lokalizacja: BzB
Kontakt:

Post autor: heimat » 2008-11-30, 10:28

Robert, "które" PKP z "którym" masz na myśli? Co do Piły to problem wynika przy takich przewozach raczej z tego, że któryś z Urzędów Marszałkowskich zdaje sobie sprawę, że większość pasażerów pochodzi z drugiego województwa i nie widzi interesu w finansowaniu ich przewozu. Taka sytuacja jest w tej chwili na trasie Toruń-Olsztyn gdzie "marszałek" województwa warmińsko-mazurskiego nie widzi sensu inwestowania w tę trasę... PKP PR (bo przypuszczam, że o tej spółce mówimy) nie ma tu [jeszcze] nic do rzeczy. Jeszcze, bo od jutra PRki przechodzą na własność samorządów i będzie ciekawie...

A co do prywatyzacji to czego się obawiasz? Spółki państwowe tudzież spółki Skarbu Państwa mają często pewną dość istotną wadę: przerośniętą administrację i nieefektywne systemy zarządzania. Redukcja zatrudnienia jest jak najbardziej na miejscu a tak naprawdę doprowadzi to do zmniejszenia kosztów własnych i zwiększenia efektywności. Bez prywatyzacji nie jest to możliwe. Ciągłe dotowanie takich spółek to droga tak naprawdę do nikąd bo sprowadza się to do redystrybucji pieniądza pochodzącego od podatnika. Na podobnej zasadzie Państwo powinno dążyć do JEDNOCZESNEGO obniżania podatków i zmniejszania poziomu wparcia ze strony systemu socjalnego bo tak naprawdę jest to także redystrybucja naszych pieniędzy a gdy obserwujemy takie instytucje jak np. ZUS to szybko dochodzi się do wniosku, że samemu zainwestowałoby się własne środki dużo rozsądniej. Na dokładkę dochodzi jeszcze kwestia tego, że podczas tej redystrybucji ogromne środki są zupełnie niepotrzebnie wydawane na utrzymanie administracji takich instytucji tudzież na same instytucji (vide słynne już biurowce ZUS). Wsparcie socjalne powinno być skierowane do ludzi, którzy naprawdę tego potrzebują, a nie do istniejącej niestety wśród ludzi rzeczywiście chorych lub długotrwale i nie ze swojej winy bezrobotnych bandy kolokwialnie mówiąc nierobów i symulantów, którzy wyłudzają świadczenia od Państwa jednocześnie pracując na czarno bo przecież "skoro Państwo daje to trzeba brać, nie?" W efekcie brakuje pieniędzy dla tych, którzy naprawdę pomocy potrzebują. Pokutuje niestety socjalistyczne hasło "czy się stoi, czy się leży..."

Rozmawiałem ostatnio z moim bratem i zwrócił mi uwagę na ciekawy problem. Podróżuje dużo po kraju i dotąd miał do wyboru albo karnet PR albo Intercity (tzw. bilet weekendowy). Teraz, dzięki temu, że pospieszne przechodzą do IC będzie mógł kupić jeden bilet z IC i jeździć do woli IC, TLK i pospiesznymi co zdecydowanie ułatwi mu życie. W praktyce dochodzimy do dużo zdrowszego podziału na linie dalekobieżne szybsze bądź trochę wolniejsze, biznesowe lub ekonomiczne (IC, TLK, posp.) i lokalny transport realizowany PRką.
方法は非常に甘い乳児は緑の子供たち
כיצד הם מאוד מתוק תינוק ירוק ילדים
πόσο πολύ γλυκό είναι νεοσύστατες πράσινα παιδιά

ODPOWIEDZ