volvo7000A pisze:Bardzo, bardzo rzadko spotykam się ze źle zapowiadaną zapowiedzią. Jeżeli już źle zapowiada to jest to głównie wina kierowcy/motorowego, bo:- nie zgłasza, nie wpisuje w zeszyt- nie chce mu się ustawić - woli jeździć ze złą informacją, niż ją wyłączyć
A ja niestety dość często (może po prostu mam pecha). I zauważyłem, że jeśli szczekaczka źle zapowiada przystanki, to kierowca po prostu to ignoruje zamiast wyłączyć czy pogrzebać w ustawieniach.
Naprawdę często spotykam:
-zapowiada 1-2 przystanki do przodu / do tyłu
-pół przystanku do przodu / do tyłu
-w tramwajach szczekaczki odzywają się kiedy tramwaj rusza
-wyłączone szczekaczki zewnętrzne
-wyświetlacz całą drogę zapowiadający pierwszy przystanek na trasie
Jeszcze mała opowiastka: jadę sobie tramwajem jadę, pasażer zwraca uwagę motorniczemu na przystanku, że nie przestawił kierunku na dykcie. Motorniczy powiedział coś w stylu "ee tam, ludzie wiedzą". Na nic zdały się tłumaczenia, że nie wszyscy pasażerowie to mieszkańcy miasta.
Zapowiadanie przystanków to świetna sprawa, i chwała MZK za to, że coś takiego działa w ich pojazdach. Ale przez wielu jest to traktowane po macoszemu, przez co często działa to jak działa. Pracownicy czasami albo mają to gdzieś, albo nie doceniają
znaczenia dobrej informacji pasażerskiej, jako elementu wpływającego na jakość i wygodę korzystania z transportu publicznego.