Strona 6 z 8

: 2007-07-20, 13:16
autor: Artur Gotowski
Tylko nie zapominaj, że nie może spóźnić sie na Wislaną a tak poczeka na tramwaj 1min, a jeszcze światła 2min potem stanie przed wiaduktem 1 min i na sochaczewskiej na światłach i juz 4 min w plecy :)

: 2007-07-20, 13:23
autor: elfalcone
Artur2406 pisze:nie może spóźnić sie na Wislaną
Taki socjalistyczny styl myślenia - panem jestem ja, a pasażerowie są bydłem, o które się nie dba. Brawo MZK!

: 2007-07-20, 13:31
autor: Krzysztof Ziętara
Artur2406 pisze:Tylko nie zapominaj, że nie może spóźnić sie na Wislaną
A gówno prawda że nie może. ZDMiKP w godzinach z grubsza od 10 do 18 nie nalicza żadnych kar za spóźnienia. Pasażer jest ważniejszy od wskaźników.

: 2007-07-20, 15:44
autor: Dawid Szramke
Tarhim pisze:
VolvoB10B_2690 pisze:Tu głównie chodzi pewnie o linie 70,bo tam dodano najwięcej autobusów w celu ułatwienia przesiadki z tramwaju na autobus i odwrotnie.
...ponadto w rozkładzie wakacyjnym częstotliwość kursowania 70 i 3 jest taka sama, więc teraz
zerwanie przesiadki oznacza osiem minut kwitnięcia na pętli i podziwiania mechaników dłubiących przy Volvo.

A kierowcy który rusza z Wyścigowej widząc skomunikowany tramwaj stojący na wjeździe nie mogę, niestety, nazwać inaczej niż chamskim tępakiem.
Powiem Tobie Krzysztofie,że w tej chwili w dni powszednie jeździ 9 kolejności. Nie ma żadnej przerywanej. 3 kolejności zjeżdżają po 17:00 po całym prawie dniu służby. We wrześniu wróci pewnie 14 kolejności tak jak było.

: 2007-07-20, 16:33
autor: Krzysztof Ziętara
VolvoB10B_2690 pisze: Powiem Tobie Krzysztofie,że w tej chwili w dni powszednie jeździ 9 kolejności. Nie ma żadnej przerywanej. 3 kolejności zjeżdżają po 17:00 po całym prawie dniu służby. We wrześniu wróci pewnie 14 kolejności tak jak było.
Dobrze, Dawidzie. Cieszymy się że widziałeś rozkład służbowy. Tylko co to ma wspólnego z tematem i bucowstwem kiermanów? :)

Dzisiaj brawa dla kiermana z 70/8 który poczekał na tramwaj, odjechał o 9:34 i jakoś mu się żadna krzywda nie stała.

: 2007-07-20, 18:36
autor: Dawid Szramke
Wiesz Krzysztofie dla kiermana jest najważniejsze aby odjechał zgodnie z wozówką. Nie obchodzi go,że tram się może spóznić. 70/8 2472 :) zapewne. Ale wracając do tematu jeżeli poczeka kierowca to musi być jakiś inteligent. To nie jest chyba wina motorniczego,że bywają światła czerwone na skrzyżowaniach i jest objazd przez Babią Wieś.

: 2007-07-20, 18:49
autor: Krzysztof Ziętara
VolvoB10B_2690 pisze:Wiesz Krzysztofie dla kiermana jest najważniejsze aby odjechał zgodnie z wozówką. Nie obchodzi go,że tram się może spóznić. 70/8 2472 :) zapewne.
To niech go zacznie obchodzić zanim ZDMiKP się wk... i zacznie wymuszać skomunikowania za pomocą kar, bo będzie płacz i zgrzytanie zębów. Jak się chce nie patrzeć na to co się wozi to można iść na ciężarówki pracować.

2472, owszem.
Ale wracając do tematu jeżeli poczeka kierowca to musi być jakiś inteligent. To nie jest chyba wina motorniczego,że bywają światła czerwone na skrzyżowaniach i jest objazd przez Babią Wieś.
Objazd jest akurat w rozkładach uwzględniony, natomiast tram był spóźniony trzy minuty, owszem. Zdarza się.

: 2007-07-20, 19:55
autor: Krzysztof Juszczak
Ten problem był od poczatku i nikt się nie pofatygował aby to zmiwnic :)

: 2007-07-21, 01:59
autor: Tom
Mnie zastanawia jeszcze jedna rzecz...czy od kiermanów wymaga się zeza rozbieżnego? Tak aby jednym okiem zaglądał w lustro czy moze właczyć się do ruchu, a drugim w lustro, czy moze jeszcze ktoś dobiega do autobusu. Co innego jesli biegne z przodu, a kierman z usmiechem na ustach i wyrazem triumfu na twarzy zamyka drzwi przed nosem. Wtedy otwiera mi się noż w kieszeni...no cóz z chamstwem nie wygrasz

: 2007-07-21, 02:24
autor: misieek
VolvoB10B_2690 pisze:Wiesz Krzysztofie dla kiermana jest najważniejsze aby odjechał zgodnie z wozówką. Nie obchodzi go,że tram się może spóznić. 70/8 2472 :) zapewne. Ale wracając do tematu jeżeli poczeka kierowca to musi być jakiś inteligent. To nie jest chyba wina motorniczego,że bywają światła czerwone na skrzyżowaniach i jest objazd przez Babią Wieś.
Przeciez w rozkladzie jest doliczony czas na przejazd przez babia wies..

To ze nie jest zsynchronizowane to poprostu glupota kierowcow i zacofanie techniczne. Nie ma co wiecej na ten temat pisac, bo to jasne, jak by przy Fabrycznej czy Towarowej byla jakas czujka (na czerwone swiatlo czy cos) bylo by dobrze, a w druga strone troche gorzej ale tez da sie cos zrobic, jest czujka na wislanej to do tego dodac 6 minut czy cos...

: 2007-07-21, 13:46
autor: Krzysztof Ziętara
Tom pisze:Mnie zastanawia jeszcze jedna rzecz...czy od kiermanów wymaga się zeza rozbieżnego? Tak aby jednym okiem zaglądał w lustro czy moze właczyć się do ruchu, a drugim w lustro, czy moze jeszcze ktoś dobiega do autobusu.
Tom, bez jaj, mówimy o Wyścigowej a nie o przystanku Rondo Jagiellonów i nie o dobiegających tylko o wjeżdżającym na pętlę tramwaju. Jak tego kierman nie jest w stanie zauważyć to powinien oddać prawo jazdy.

Zauważa bezproblemowo, ale ma to głęboko gdzieś po prostu.

[ Dodano: 2007-07-21, 11:49 ]
Krzysztof II pisze:Ten problem był od poczatku i nikt się nie pofatygował aby to zmiwnic :)
I od początku ZDMiKP próbuje nauczyć MZK pojęcia "skomunikowanie", bez większych efektów. Jeszcze z motorniczymi idzie nieco lepiej, ale kierowcy... ech.

Poza tym był od początku, ale przxy 70 co 5 minut nie rzucał się aż tak w oczy, no i w kwietniu jeszcze zanim dostawili drugą wiatę nie było czegoś takiego że kierowca może widzieć ten tramwaj.

A w ogóle, do cholery, mają sygnalizację wyjazdową i dyżurny powinien tego przypilnowywać też.

: 2007-07-21, 13:51
autor: misieek
Ale co Wy tak o tej 70....a jak ktoś ma bilet 74+3, a wieczorami ten jezdzi co 20 minut a w dzien co 15? To jest porazka.... a nie to ze ktos czeka 5 minut na 70

: 2007-07-21, 14:56
autor: Krzysztof Ziętara
ŁukaszB pisze:Ale co Wy tak o tej 70....a jak ktoś ma bilet 74+3, a wieczorami ten jezdzi co 20 minut a w dzien co 15?
To nic mu się nie zmieniło, poza tym że taniej płaci. Zresztą 72 i 74 też potrafią zrywać skomunikowania ale rzadziej i jest to wina bardziej dyżurki niż kierowców.
To jest porazka.... a nie to ze ktos czeka 5 minut na 70
Ale to 70+3 zastępuje święte stare 94, więc tu powinien być kładziony nacisk na to żeby szło jak najsprawniej.

: 2007-07-21, 17:47
autor: misieek
Tarhim pisze:
ŁukaszB pisze:Ale co Wy tak o tej 70....a jak ktoś ma bilet 74+3, a wieczorami ten jezdzi co 20 minut a w dzien co 15?
To nic mu się nie zmieniło, poza tym że taniej płaci. Zresztą 72 i 74 też potrafią zrywać skomunikowania ale rzadziej i jest to wina bardziej dyżurki niż kierowców.
To jest porazka.... a nie to ze ktos czeka 5 minut na 70
Ale to 70+3 zastępuje święte stare 94, więc tu powinien być kładziony nacisk na to żeby szło jak najsprawniej.
Na wszystko rowno nacisk powinien być kładziony... Nad Wisła jakas lepsza?

: 2009-12-07, 12:20
autor: spooney
:gazeta: Test "Gazety". System przesiadkowy do poprawki
http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1, ... rawki.html

: 2009-12-07, 13:58
autor: Darek
Więc moim zdaniem p. Aładowicz zamiast chrzanić o dyscyplinowaniu pracowników MZK, zająłby się lobbingiem na rzecz ustawienia świateł.

: 2009-12-07, 14:48
autor: Paweł W
godziny odjazdów wskazują zegary elektroniczne, które - nie wiedzieć czemu - niektórzy motorniczy zupełnie ignorują.
Czego te media nie wymyślą... Przecież jeśli tramwaj nie wyjedzie z Wyścigowej chwilę przed czasem to postój na światłach gwarantowany... I tak jak zaznaczył Michał najłatwiej zrzucać winę na kierowców/motorniczych a nie na tych co układają rozkłady jazdy czy kretyńskie antytramwajowe światła. A 1 i 3 to przyjeżdżają opóźnione bo na trasie jest za dużo ograniczeń prędkości i świateł.

: 2009-12-07, 15:09
autor: Dawid Szramke
Proponuję najpierw poobserwować sygnalizację świetlną, a dopiero potem szukać winy u kierowców i motorniczych. Rzadko jeżdżę tramwajem ale jeśli mam okazję jechać 3 np. to najwięcej czasu zajmuje opuszczenie ronda Fordońskiego i wjazd na pętlę na Wyścigową. Słyszałem tłumaczenie już, że krótszego cyklu na rondzie nie mogą zrobić. To po kij w ogóle te światła są. Ruch płynniej szedł bez świateł.

: 2009-12-07, 17:35
autor: Kamil3836
GW pisze:Ale trzeba lepiej ustawić sygnalizacje świetlne, by tramwaje mogły jeździć punktualnie. Warto jeszcze popracować przy rozkładach jazdy
Tak, ale rozkłady żeby były REALNE, a nie z kosmosu, bo w tramwajach i 72 tak to wygląda.

: 2009-12-07, 19:37
autor: pawel_nk
Alden pisze:Przecież jeśli tramwaj nie wyjedzie z Wyścigowej chwilę przed czasem to postój na światłach gwarantowany
Zgoda, że postój na światłach to jest masakra i tak nie powinno być. Ale w takim razie po co rozkład jazdy jak tramwaje odjeżdzają przed czasem?

: 2009-12-07, 19:42
autor: Kamil3836
pawel_nk pisze:Ale w takim razie po co rozkład jazdy jak tramwaje odjeżdzają przed czasem?
Tylko 20-30 sekund przed czasem, to nie jest dużo. A ludzi zbyt dużo się nie pojawi przez te sekundy. Wystarczy przestawić zegar o minutę i będzie dobrze :)

: 2009-12-07, 19:48
autor: micha
pawel_nk pisze: po co rozkład jazdy jak tramwaje odjeżdzają przed czasem
NIKT NIE MA PEWNOŚCI CZY ZEGAR NA WYŚCIGOWEJ DODRZE "CHODZI" - RÓŻNICE DOCHODZIŁY CZASEM DO 1,5MIN. POZA TYM WIĘKSZOŚĆ MOTOROWYCH ZAUWAŻYŁA ŻE ODJAZD 10-20 SEKUND PRZED CZASEM UMOŻLIWIA DOŚĆ DOBRE WKOMPONOWANIE SIĘ W CYKL ŚWIATEŁ POZWALAJĄCYCH NA WJAZD NA FORDOŃSKĄ. NIE JEST TO DOBRE ROZWIĄZANIE ALE UMOŻLIWIA CHOĆ TROCHĘ POPRAWIĆ PUNKTUALNOŚĆ NA DALSZEJ TRASIE. A CZĘSTO JEST TAK ŻE PRZYJAZD 7XXX JEST O TEJ GODZINIE (WYSTARCZY 1 MIN. OPÓŹNIENIA) CO PLANOWY ODJAZD 3. I AWANTURA GOTOWA. A CZASEM NIE MA SENSU CZEKAĆ (JUŻ WIDZĘ GROMY NAD MOJĄ GŁOWĄ) BO TRAMWAJ JEST NABITY NA MAKSA A LUDZIE DALEJ SIĘ WCISKAJĄ CHOĆ ZA CHWILĘ PODJEDZIE NASTĘPNA 3 (CI BARDZIEJ BYSTRZY CZASEM NAWET IDĄ DO NASTĘPNEGO WOZU ŻEBY ZAJĄĆ MIEJSCE SIEDZĄCE).

[ Komentarz dodany przez: Artur Gotowski: 7 Gru 2009, 2009 19:08 ]
3 post z rzędu piszesz z włączonym caps lockiem. Rozumiem, że temat jest dla Ciebie drażliwy, ale nie musisz tego wyrażać w ten sposób. Ostrzeżenie.

/s: 4 poprawki = 1 punkt karny

: 2009-12-07, 21:13
autor: Jaras
Niestety prawdą jest też, że co 2. kurs trójki (w stronę Wyścigowej) nie jest skomunikowany z odjazdem 72 z Wyścigowej (w szczycie popołudniowym). Tramwaj zatrzymuje się na przystanku Fordońska- Wyścigowa o godzinie X:01, 16, 31, 46, podczas gdy 72 odjeżdża z Wyścigowej minutę wcześniej; X:00, 15, 30, 45. Np. 3 jest na przystanku Fordońska- Wyścigowa o 16:01, a 72 planowo odjeżdża z Wyścigowej o 16:00. Sytuacja powtarza się między godziną 11:00 a 18:00, cztery razy w ciągu godziny. Dawniej w tym momencie trzeba było czekać na następny autobus 9 minut (bo 72 jeździł co 10 minut), teraz trzeba czekać 14 minut (bo 72 jeździ co 15 minut). To jest skomunikowanie mające na celu skrócenie podróży?

: 2009-12-07, 23:11
autor: Matiss
Dlatego też możesz się przesiąść na 69 na Wyścigowej. Niedawno to zrozumiałem dopiero;p.
Poza tym podobno 72 i 74 są tak dograne, że między czas wynosi 7,5 min.

: 2009-12-08, 00:13
autor: niuniuch
Kamil3836 pisze:ak, ale rozkład żeby były REALNE, a nie z kosmosu, bo w tramwajach i 72 tak to wygląda.
Przecież czasy były mierzone w tramwajach w tym roku. :-)
Czasy wyszły takie jak motorniczowie wtedy jeździli. Moim zdaniem są sobie sami winni. Poza tym przybyło tramwajów - co jak można było się spodziewać, wydłużyło czas oczekiwania do przejazdu szczególnie przez R.Fordońskie, które powoduje największe opóźnienia. Gdyby nie te koszmarne postoje na R. Fordońskim - myślę że czasy w zupełności by wystarczyły. Do tego spieprzona Perłowa i Dworzec PKS.

Do Jarasa: Co do 72 - co drugi kurs trójki zgrany jest z 72 (tu wychodzi czas na przesiadkę ok. 5 minut - trójka przyjeżdża na Wyścigową chyba x:10,25,40,55; 72 odjeżdża o x:0,15,30,45. Pozostałe trójki pasują pod 74.

: 2009-12-08, 09:34
autor: micha
niuniuch pisze:Czasy wyszły takie jak motorniczowie wtedy jeździli
Tak. Ale panowie z zarządu mierzyli czas przejazdu pomiędzy poszczególnymi przystankami a zapomnieli że na przystankach wsiadają ludzie - a jedna osoba w podeszłym wieku potrafi "trochę" opóźnić. Inny przykład - na 8 czasy mierzyli w czasie remontu ul. Kruszwickiej - gdy na R. Grunwaldzkim były światła pulsujące - a to też zmienia czas - do 2 min.

: 2009-12-08, 13:03
autor: ikarusiarz
Małe mam pojęcie o liniach "fordońskich", ale ostatnio bujałem się na 72. Z moich obserwacji wynika, że dojazd na czas na Kaliskiego (od Fordonu) jest po prostu niemożliwy. Dziury, tłum ludzi i już tam jest 3minuty w plecy... Potem trzeba "popierdzielać" jak wariat i liczyć na zielone światła, aby być w miarę punktualnie tj: -2 w plecy.

: 2009-12-08, 15:42
autor: pawel_nk
Kamil3836 pisze:Tylko 20-30 sekund przed czasem, to nie jest dużo.
Ale to zawsze przed czasem.
michał 78 pisze:NIKT NIE MA PEWNOŚCI CZY ZEGAR NA WYŚCIGOWEJ DODRZE "CHODZI"
A zatem pieniądze wydane na tablicę elektroniczną poszły w błoto, bo kupili małoprecyzyjny i siejący dezinformację bubel?

I tutaj rodzi się kolejne pytanie. Według jakiego zegara odjeżdżają motorowi? Bo jeśli wg swoich zegarków, to też nie ma pewności, że one dobrze chodzą. Zegary w poszczególnych składach też pewnie nie są schynronizowane ze sobą. Z kolei mortorowi nie widzą zegara na dyżurce, który powninen pokazywać czas "wzorcowy". Powinien być jeden punkt odniesienia, a tak nie jest i dlatego to zamieszanie.

: 2009-12-08, 18:54
autor: Darek
:cegla: :mafia:
W tym mieście już nigdy nie będzie lepiej...
:swir:
Pan Aładowicz też zajął się tym problemem od d...y strony. Jedyne wyjście- zebrać wszystkich motorniczych u kierownika: "Panowie, ustawiamy zegarki, jest 4: 59: 53, 54, 55..... wybiła 5:00.
Zresztą oczekiwanie na autobus leży tylko w dobrej gestii motorniczego. Obowiązek mają czekać tylko na 70 C.O. Po to jest tak wysoka częstotliwość kursów.
Nadzór Ruchu nie karze za to, że 70 podjeżdżając na Wyścigową widzi 3 stojącą na światłach!

: 2009-12-08, 19:16
autor: zbylut
Na Wyścigową, co chwile podjeżdża jakiś autobus. Gdyby motorniczy miał czekać za wszystkimi, to nigdy by nie ruszył. Niech obowiązuje zasada 2 minut- tylko tyle można opóźnić odjazd czekając na przesiadkowiczów.

Wszyscy debatują, o pasażerach którzy dopiero zamierzają wsiąść do pojazdu, a co z tymi którzy już w nim siedzą? "Już dwie minuty po odjeździe, a on nie rusza! Znowu spóźnię się do pracy"- przewijają się myśli w głowach zniecierpliwionych pasażerów.