Volvo na liniach do Fordonu czyli nic nie jedzie...

[Kuba3569]

Skoro MZK nie ma wystarczającej ilości sprawnego taboru linie fordońskie powinny zostać wystawione na przetarg.

Przetarg będzie w 2014 i mam nadzieję, że plany MZK związane z wymianą do tego czasu wszystkich Volvo z 1997/98/99 i niektórych Jelczy zostaną zrealizowane. W takiej sytuacji MZK będą miały szanse, żeby nadal obsługiwać te linie nowym taborem.

[heimat]

dorzucę kolejny kamyk... Moja Anka pracuje w Plusie na Gdańskiej, wychodzi z pracy ok. 19-tej i staje przed dylematem: iść na tramwaj czy na 93? Bo regularnie zdarza się, że 93 nie jedzie... Tramwaje też potrafią "beknąć" - tu akurat sytuacja jest przejściowa, bo z racji remontu Focha na Gdańską wpuszczono "zbyt" dużo taboru i sieć trakcyjna nie wydala. Ale w jej przypadku raczej trudno co drugi dzień płacić za busa, żeby w miarę szybko wrócić do domu.

[Kamil3836]

ponieważ w ZDMiKP tak planuje się wjazdy/zjazdy z linii by było to najbliżej zajezdni (zapłacone kilometry).

ZDMiKP nie płaci za Dojazd i Zjazd z linii ale określa rozkład.

heimat napisał/a:
Skoro MZK nie ma wystarczającej ilości sprawnego taboru linie fordońskie powinny zostać wystawione na przetarg.


Przetarg będzie w 2014 i mam nadzieję, że plany MZK związane z wymianą do tego czasu wszystkich Volvo z 1997/98/99 i niektórych Jelczy zostaną zrealizowane. W takiej sytuacji MZK będą miały szanse, żeby nadal obsługiwać te linie nowym taborem.

I będzie podobnie jak teraz. Merce z 05/06 będą miały prawie 10lat. Zbyt duży tabor jest żeby był równy wiekowo. Czemu mówisz o fordońskich liniach? Może niech ZDMiKP da inne linie na osobny przetarg? W tym momencie myślisz tylko o sobie.

Moja Anka pracuje w Plusie na Gdańskiej, wychodzi z pracy ok. 19-tej i staje przed dylematem: iść na tramwaj czy na 93? Bo regularnie zdarza się, że 93 nie jedzie... Tramwaje też potrafią "beknąć" - tu akurat sytuacja jest przejściowa, bo z racji remontu Focha na Gdańską wpuszczono "zbyt" dużo taboru i sieć trakcyjna nie wydala. Ale w jej przypadku raczej trudno co drugi dzień płacić za busa, żeby w miarę szybko wrócić do domu.

To niech kupi miesięczny na to i na to i jak jej kaprys wpadnie. Ona nie jest jedna w naszym mieście. Awarie u każdego przewoźnika będą.

Poza tym dochodzi (mam tu na myśli sytuację, gdy wypada więcej niż jedna kolejność pod rząd) czas, który zamiast poświęcić na domowe obowiązki (trzeba zrobić jakieś zakupy, ugotować obiad, posprzątać, zająć się dziećmi) marnuję tkwiąc jak kołek na przystanku bo jakiś geniusz w ZDMiKP wymyślił sobie, że Akademicką autobus w systemie A+T jedzie co kilka minut a Twardzickiego co 10. Gdyby jeszcze w ramach biletu 72+3 dało radę wsiadać do/wysiadać z 70 na przystanku Akademicka/Kaliskiego to pół biedy - ten kawałek sobie dojdę, nawet będę miał lepiej bo po drodze będę miał przedszkole.

Raz się zdarzyło i robisz wielką aferę.

[heimat]

To niech kupi miesięczny na to i na to i jak jej kaprys wpadnie.

daj mi na to kasę to jej kupię a nie gadasz jak potłuczony... może Ty śpisz na pieniądzach, ja nie...

awaria to może zdarzyć się raz, dwa w miesiącu. Ale nie wtedy, gdy co drugi dzień wypada kurs. I nie gadaj głupot, że to się zdarza i robię wielkie halo...
a tak się składa, że w Fordonie mieszka co czwarty mieszkaniec naszego miasta. I nie jestem jedynym, który kwitnie jak debil na przystanku czekając na te niebieskie złomy...

[Kamil3836]

Z innego tematu.

Chociaż gdy patrzę jak MZK ostatnio podchodzi do linii fordońskich (w ostatni czwartek nie pojechały pod rząd trzy 72-ki) bo MZK w ramach radosnej twórczości cały starzejący się tabor przesunęło na Fordon to myślę, że powinienem powiedzieć "torunianie, witamy w piekiełku".

Powiedz czemu to przeżywasz ,tylko Ty?

[Kuba3569]

W tym momencie myślisz tylko o sobie.

W 2014 nastąpi zapewne ''rozbicie'' pakietu 26 linii, o którym pisałem powyżej. Czyli wnioskując - w poprzednim poście nie miałem na myśli tylko forodńskich linii. Kontynuując refleksję MZK musiałyby kupować co minimum 6 lat nowe wozy, ponieważ ZDMiKP w większości przetargów wymaga wozy nie starsze niż 3 - 4 lata i to ma niby ''motywować'' miejskiego przewoźnika do wymiany taboru taaa, to ma chyba doprowadzić do upadku miejskiego przewoźnika.

[Kamil3836]

Niestety i wtedy trochę MZK przepadnie ale pewnie na 69 wróci.

[Marcin_558]

heimat przecież Fordon teraz będzie powoli dostawał nówki . Bo MZK bierze się za wymianę w przyszłym roku najstarszych Volv i Jelczy. Wiec nie ma się poco denerwować.

PS: Musisz pogodzić się że linie przetargowe będą dostawać pierwsze nówki.

[Tom]

ZDMiKP nie płaci za Dojazd i Zjazd z linii ale określa rozkład.

Ale tak układa rozkłady, aby były tzw. kursy zjazdowe do przystanku najbliżej zajezdni, za które przewoźnik ma zapłacone.

[lukas_3830]

Heimat ja nie siedzę na garnuszku u mamy tylko normalnie pracuję i zarabiam nie tylko na siebie a raz na czas wydanie kasy na dodatkowy bilet mnie nie zbawi..I to nie kosztuje 500zl :O Nie robi się tego codziennie... MZK wymieni wozy ale w swoim czasie naprawdę nie ma powodu żeby aż tak się przejmować... To okres maksymalnie jednego roku... Mam tylko nadzieję że nie wymienią Volvo i Jelczy na Mercedesy tylko na coś bardziej niezawodnego jak np: MAN czy Volvo.

[Kamil3836]

Ale tak układa rozkłady, aby były tzw. kursy zjazdowe do przystanku najbliżej zajezdni, za które przewoźnik ma zapłacone.

Właśnie za to MZK nie ma płacone jedynie kary dostaje.

[Darek]

Volvo

Volvo niezawodne? Popytaj we Wrocławiu... Volvo produkuje teraz straszne złomy. Zauważ jaki mają spadek sprzedaży w przeciwieństwie do Mercedesa, który zdobywa rynek. Many Lion's też wcale takie dobre nie są.
Rynkiem rządzą dwie firmy Solaris i Mercedes.

[ikarusiarz]

Ale tak układa rozkłady, aby były tzw. kursy zjazdowe do przystanku najbliżej zajezdni, za które przewoźnik ma zapłacone.

Z tego co się orientuje to jest robione "dla ojczyzny"-czyli za darmo. Te kursy powodują tylko konflikty z pasażerami.

[Krzysztof Juszczak]

To, że codziennie wypada 1 x 55 i 2 x 62 to już nie interesuje nikogo? Przyzwyczaiłem się, że mogę czekać na przystanku 30min.

[spooney]

To, że codziennie wypada 1 x 55 i 2 x 62 to już nie interesuje nikogo? Przyzwyczaiłem się, że mogę czekać na przystanku 30min.

Ja też się już przyzwyczaiłem, np. dzisiaj... Od 14:17 do 14:43 żadnego 62 w kierunku Błonia z przystanku na Rondzie Grunwaldzkim. I tak jest codziennie i wcale tu nie przesadzam. Dobrze, że rano jakoś jeżdżą.

[Darek]

Dzisiaj na przykład nie przyjechało 67 (pewnie padło Volvo) i parę osób przez to nie zdążyło na pociąg, kilka innych na uczelnię. A jak wypadnie 59 to już też jest norma na Przemysłowej.

[Kamil3836]

Krzysztof II napisał/a:
To, że codziennie wypada 1 x 55 i 2 x 62 to już nie interesuje nikogo? Przyzwyczaiłem się, że mogę czekać na przystanku 30min.

Ja też się już przyzwyczaiłem, np. dzisiaj... Od 14:17 do 14:43 żadnego 62 w kierunku Błonia z przystanku na Rondzie Grunwaldzkim. I tak jest codziennie i wcale tu nie przesadzam. Dobrze, że rano jakoś jeżdżą.

Nie zauważyłeś że na 62 jest tylko 6 wozów i korki na Królówce , Dworcowej , Zygmunta Augusta? 55 nie wypada tylko stoi w korkach.Tam jest tylko 4 brygady. I trasa dłuższa ,częstotliwość mniejsza ,korki duże(Plac Poznański - Zbożowy Rynek i Rondo Ossolińskich - Rondo Bernardyńskie) a rano jeszcze Piękna i Szubińska.

Dzisiaj na przykład nie przyjechało 67 (pewnie padło Volvo) i parę osób przez to nie zdążyło na pociąg, kilka innych na uczelnię. A jak wypadnie 59 to już też jest norma na Przemysłowej.

Trzeba wychodzić na wcześniejszy jak idzie się na pociąg.

[Darek]

Trzeba wychodzić na wcześniejszy jak idzie się na pociąg.

Taaa, a jak się kończy zajęcia na uczelni?
I tak ci co dojeżdżają wychodzą 10 min przed końcem zajęć. W tym wypadku i to nie pomogło. Ale nie o to mi chodzi. Chodzi o to że Fordon nie jest pępkiem świata. Przemysłowa też ma w większości stare Volvo

[Kamil3836]

Za czasów Inowrocławskiej(przegubów) na 67 były 1x Citaro często 1x 3421 i Conecto.

Taaa, a jak się kończy zajęcia na uczelni?
I tak ci co dojeżdżają wychodzą 10 min przed końcem zajęć. W tym wypadku i to nie pomogło. Ale nie o to mi chodzi. Chodzi o to że Fordon nie jest pępkiem świata. Przemysłowa też ma w większości stare Volvo

To prawda wreszcie ktoś powiedział że Fordon nie jest pępkiem świata. Niektórzy tak myślą ,bo marudzą że trzy 72 nie przyjechały. To raz się stało. A przeżywa jak mrówka okres.

Widzę Twoje argumenty się skończyły. Volvo nie kończy się na Fordonie ,bo jest jeszcze 54,59,61,66,75.

[Krzysztof Juszczak]

Nie zauważyłeś że na 62 jest tylko 6 wozów i korki na Królówce , Dworcowej , Zygmunta Augusta? 55 nie wypada tylko stoi w korkach.Tam jest tylko 4 brygady. I trasa dłuższa ,częstotliwość mniejsza ,korki duże(Plac Poznański - Zbożowy Rynek i Rondo Ossolińskich - Rondo Bernardyńskie) a rano jeszcze Piękna i Szubińska.

To znaczy, że wozy mają non-stop wypadać? Ja za to płacę.
55 swoją drogą stoi w korkach, ale też wypadają, słucham też CB w trakcie jazdy.
Odnośnie 62 to "tylko 6 wozów" - właśnie dlatego nie powinny wypadać, sam wiesz ile mechanicy mają roboty... Jest coraz gorzej, ostatnio #3709 nie mógł wrzucić żadnego biegu, kierowca się wkurzył i wyszedł na papierosa, jam musiałem czekać 40 min, aż podjedzie następny... A to, że MANy się psują to tylko i wyłącznie wina MZK, jeżdżąc tym w Koszalinie czy Szczecinku nie zauważyłem, by non-stop się psuły.

[Kuba3569]

To znaczy, że wozy mają non-stop wypadać? Ja za to płacę.

Napisz skargę do ZDMiKP, że źle ułożył rozkład skoro przewoźnik pomimo braku awarii wozu nie wyrabia na linii.

[Darek]

jeżdżąc tym w Koszalinie czy Szczecinku nie zauważyłem, by non-stop się psuły.

Ale też wielkie metropolie... Ile wozów ma ten twój Szczecinek?
W Warszawie czy w Poznaniu dziennie psuje się więcej wozów niż liczba taboru który jeździ w Szczecinku. Im więcej wozów tym więcej się psuje. Im więcej wozów tym trudniej zadbać o wszystkie.

[Krzysztof Juszczak]

Tym więcej jest mechaników i całej infrastruktury, Koszalin ma ponad 70 wozów, Szczecinek 30 łącznie z wozami firmy podwykonawczej(vide 4 NU313).
Firma ma 1 kanał, wozy po 750.000 km przebiegu... Coś więcej?
Do tego jeżdżą na znacznie dłuższych trasach niż 61, 55 czy 62.

[Darek]

Tym więcej jest mechaników i całej infrastruktury, Koszalin ma ponad 70 wozów, Szczecinek 30 łącznie z wozami firmy podwykonawczej(vide 4 NU313).
Firma ma 1 kanał, wozy po 750.000 km przebiegu... Coś więcej?

Trzeba było iść do samochodówki, na mechanika, młotek w garść i naprawiaj autobusy. Porównaj średnią wieku taboru MZK a takiego mobilisa, oraz procent awarii. Zrób sobie proporcje- zobaczysz kto bardziej dba o tabor.

[Matiss]

więc jeśli chodzi o Mobilis to irytują mnie brudne białe panele pod sufitem.. jakieś smary od szyb itp ;/ kurzu też nie ścierają w ogóle. Po prostu mam wrażenie, że w środku myją tylko podłogi.
Jeśli chodzi o czystość na zewnątrz, to zgadzam się, że w taką pogode nie ma co zwracać na to uwagi. Ja nie starałbym się myć codziennie.Bo to nie ma sensu, a może coś bym zaoszczędził ;P

[Darek]

Dokładnie, po podsufitkach można pisać palcem. W MZK takiego czegoś nie ma. Nawet w tramwajach to rzadkość.

[Dawid Szramke]

więc jeśli chodzi o Mobilis to irytują mnie brudne białe panele pod sufitem.. jakieś smary od szyb itp ;/ kurzu też nie ścierają w ogóle. Po prostu mam wrażenie, że w środku myją tylko podłogi.
Jeśli chodzi o czystość na zewnątrz, to zgadzam się, że w taką pogodę nie ma co zwracać na to uwagi. Ja nie starałbym się myć codziennie.Bo to nie ma sensu, a może coś bym zaoszczędził ;P
_________________

Matiss jeśli nie pada to nie jeżdżą przez myjkę. Ale często zdarza się tak, że myjka nie działa i nawet jeśli są opady deszczu to nie mają jak ich umyć.

[Krzysztof Juszczak]

Trzeba było iść do samochodówki, na mechanika, młotek w garść i naprawiaj autobusy. Porównaj średnią wieku taboru MZK a takiego mobilisa, oraz procent awarii. Zrób sobie proporcje- zobaczysz kto bardziej dba o tabor.

Czy ja powiedziałem, że Mobilis dba o tabor? Napisałem tylko, że MZK nie dba. Bądźcie trochę obiektywni lub czytajcie ze zrozumieniem...
Natomiast jest osobny temat odnośnie czystości, więc nie róbmy O-T