Trochę o praktyce:
solariskuba pisze:Poza tym strata czasu? Totalna głupota...
Nie głupota Panie, a praktyka. To nie bambosze na nóżkach i komputerek, a jazda autobusem miejskim.
Problem w tym, że ZDMiKP wymyśla różne ciekawostki, typu światła na Pięknej i Solskiego, stanie w środku rond, ciepłe guziki, ale nigdy nie wydłuża czasu przejazdu. Wręcz skraca. Na 83 jak w banku masz 4 minuty w tył. To oznacza również, że moja przerwa na posiłek się skraca, to oznacza również, że Ty nie jedziesz zgodnie z rozkładem. Przy "CG" wymiana pasażerów trwa wolniej, a to oznacza, że mogę zaliczyć kolejne "czerwone", co powoduje kolejną minutę opóźnienia...
Nie jestem wrogiem "CG", wręcz przyjacielem, ale wierzcie mi, że zawsze znajdzie się ktoś kto nie umie otworzyć sobie drzwi. Ten ktoś przylatuje do 1 drzwi, a to już wydłuża wymianę "paxów".
I tu ciekawostka. W Solarisach spowodowane jest to beznadziejnym usytuowaniem guzika. Jak schodzimy po schodach, to raczej idziemy prawą stroną, dlatego też odruchowo walimy w guzik po prawej stronie... Ja również nabrałem się na to. Tam jest guzik z wózkiem inwalidzkim, a właściwy jest gdzieś, głęboko, po lewej stronie...
Na pętlach robię eksperymenty: Przy długich postojach, włączam ciepły guzik i czytam gazetę. Niestety nie da się skupić uwagi na treści, bo w 90% muszę otworzyć drzwi ja, swoim własnym paluchem.