[stałe] 1.11.2009 Zmiany na liniach tramwajowych

[reputed]

Zatem wniosek jest jeden - z Fordońskiej z zatrzymaniem 72 i 74 jest większy wybór i przez to skraca się czas całego przejazdu na trasie centrum-Fordon

Tylko ile osób będzie korzystało z tego wyboru? Osobiście jadąc zmęczony po pracy wolałbym wsiąść na pętli w pusty 72/74, niż jechać zatłoczonym 69 (tymbardziej przez CO). Ale ja mam sieciówkę. Jak ktoś ma miesięczny na A+T to już z 69 nie skorzysta.
Jedynie takie rozwiązanie korzystne może być w dzień wolny, gdy linia 72 nie kursuje, a 69 funkjonuje w A+T.
Wobec tego zasadność przystanku Fordońska-Wyścigowa dla linii 70 i 74 widzę tylko i wyłącznie w dni wolne.

[Darek]

Tylko ile osób będze korzystało z tego wyboru?

Zgadzam się. Na przystanku Fordońska- Wyścigowa prawie nikt nie wsiada, ma on bardzo małą frekwencję. Lepiej prosto z tramwaju usiąść do pustego autobusu niż gnieść się w 69. Albo, albo. No ale strata czasu czy kasy to praktycznie żadna, więc pomysł ujdzie...

[Paweł W]

Mi się ten pomysł też nie podoba, Wyścigowa jak zauważyli koledzy wyżej nie jest przystankiem o dużej frekwencji. Osoby, które z tramwaju chcą przesiąść się na 69 raczej wysiadają trochę wcześniej np. na Fabrycznej czy Towarowej. W dni powszednie to raczej nikt z tego nie będzie korzystał z tego wariantu. W soboty i niedziele (a zwłaszcza wieczorami) taki wariant miałby sens.

[korpi]

jak komuś ucieknie 69 to nie musi deptać na pętlę

Bez przesady jeździ co chwila praktycznie. Dziś jechałem i jeden uciekł przed nosa (ach te światła)

[pawel_nk]

Tylko ile osób będze korzystało z tego wyboru?

Na przesiadce można zyskać trochę czasu, zatem mi pomysł się podoba. Bo nieraz była taka sytuacja, że jak dojeżdżałem do pętli, to autobusy uciekały. A tramwaj stał i stał na światłach, aby dostać zezwolenie na przejazd przez północną nitkę Fordońskiej.

[Krzysztof Juszczak]

Zabranie kolejności z 8 nie jest najlepszym pomysłem, nawet przy zachowaniu częstotliwości, zresztą wątpię, aby 7 dostatecznie odciążyła 8, nawet przy pełnej synchronizacji.

[reputed]

zresztą wątpię, aby 7 dostatecznie odciążyła 8

Największym błędem przy remoncie ronda Fordońskiego było nie przeniesienie przystanków tramwajowych za rondo. Gdyby 4, 7 i 8 miały przystanek przed wjazdem na most to z "7"korzystałoby więcej ludzi. Tak siłą rzeczy wszyscy na rondzie idą na "8".

Jeżeli 7 i 8 bedą idealnie zsynchronizowane ze sobą na odcinku Kapuściska - Rondo Fordońskie (czyli "7" jedzie 5-7 min przed "8") to w powinna dość dobrze wspomagać "8".
Zobaczymy jak rozkład sprawdzi się w praktyce.

[Marcin_558]

Na 7 będą składy czy nadal solówki?

[Kamil3836]

Solówki U nas nie ma już wolnych składów, solówek też nie. W sumie, nie mamy zbyt dużo wolnych tramwajów.

[Dawid Szramke]

Pominę fakt , że jak zjeżdżają awaryjnie to nie raz nie ma wolnych skladów żeby podstawić na zmianę.

[micha]

Na razie nie ma tragedii. Ale w zeszłym roku był czas że motorowy zjeżdżał awaryjnie do zajezdni i czekał aż jego wóz zostanie naprawiony.

[Paweł W]

Jestem ciekawy jak to wszystko wyjdzie w praktyce: wybijające napięcie na Wilczaku, światła na Wyścigowej, K. Wielkiego, R. Fordońskim...Mam nadzieję, że "3" nie będą jeździć stadami...W drugą stronę może być jeszcze gorzej zwłaszcza jeśli chodzi o podjeżdżanie wozów na Wyścigową... Aczkolwiek mam nadzieję, że się mylę i ten scenariusz się nie sprawdzi.

[micha]

A 3 dalej jeżdżą co 7-8 min. Tylko że na Bałtyckiej mają już 3-4 min. w plecy ale nie ma co się dziwić jak odjeżdżają z Wyścigowej trzy wozy w odstępie 3 min. Dysydenci zapomnieli że Wyścigowa i R. Fordońskie to wąskie (nie mylić z głębokim) gardło naszej komunikacji. A z Wilczaka 2-3 min. po czasie. W sumie pierwszy dzień po "rewolucji" wyglądał wesoło.

/o: 3 poprawki = 1 punkt karny ;)

[wokie]

Ponadto na następujących ciągach komunikacyjnych utrzymana lub wprowadzona zostanie pełna synchronizacja kursów różnych linii:


* LPKiW ? Rondo Jagiellonów ? linie 1 i 2,
* Bielawy ? Rondo Jagiellonów ? linie 4 i 6,
* Wilczak ? Rondo Fordońskie ? linie 3 i 8,
* Wyścigowa ? Rondo Jagiellonów ? linie 1 i 3,
* Kapuściska ? Rondo Toruńskie ? linie 7 i 8,
* Łęgnowo ? Toruńska-Perłowa ? linie 6 i 9,
* Szarych Szeregów-Wojska Polskiego ? Rondo Jagiellonów ? linie 2, 4 i 8.

Bardzo fajnie tylko szkoda, że w każdym z tych pogrubionych przypadków widziałem dziś tramwaje jadące za sobą ;/ Jeszcze 1 i 3 oraz 3 i 8 jestem w stanie zrozumieć. Ale jak widziałem 7 i 8 jadące za sobą to się nieźle zdenerwowałem.

[Darek]

Ja tak samo. W dodatku w rządku na rondzie F. na światłach widziałem 3, 8 i 3. Ostatnia z nich stała na rondzie 7 minut. Układacze rozkładu nadają się do wywalenia na zbity pysk. Trójki mają opóźnienia sięgające 5-7 minut. Motorowi na pętli nawet wysikać się nie nadążają. Wszystko przez kretyńskie antytramwajowe światła i wyśrubowane czasy przejazdu.

[micha]

No i zapomnieli o synchronizacji 1 i 7 na trasie R. Fordońskie - Wyścigowa. Czas przyjazdu jest zbliżony a odjazd różnie. Więc 1 na starcie jest w plecy. Podobno mają robić korektę.

[Darek]

Więc 1 na starcie jest w plecy. Podobno mają robić korektę.

Dzisiaj widziałem jak motorniczy 1. z Wyścigowej odjechał 3 minuty przed planowanym odjazdem. Pewnie żeby nie opóźniać 7, która ruszyła zaraz za nami.

[reputed]

Wszystko przez kretyńskie antytramwajowe światła i wyśrubowane czasy przejazdu.

Ej no bez przesady. Ze światłami się zgodzę, ale czasy to powydłużali.

[niuniuch]

Ja tak samo. W dodatku w rządku na rondzie F. na światłach widziałem 3, 8 i 3. Ostatnia z nich stała na rondzie 7 minut. Układacze rozkładu nadają się do wywalenia na zbity pysk. Trójki mają opóźnienia sięgające 5-7 minut. Motorowi na pętli nawet wysikać się nie nadążają. Wszystko przez kretyńskie antytramwajowe światła i wyśrubowane czasy przejazdu.

Jak jesteś taki bystry - to trzeba było się najpierw zorientować czy nie było wtedy jakiegoś zatrzymania zanim zaczniesz mądralo rzucać nożami... Bo nie jest normalne zjawisko, nawet nie wynika z rozkładów. Zatrzymania są często przez blokady torowiska albo zanik napięcia w sieci. I zapewne w tym przypadku tak też było.

A światła jakie są wszyscy wiedzą. Bez komentarza.

Co do siódemek - to często wjeżdżają za wcześnie w Fordońską. Chociaż wczoraj popołudniu na Wyścigowej wszystko funkcjonowało w miarę ok, za wyjątkiem korka na Fordońskiej, który utrudniał wjazdy i wyjazdy z/na Wyścigową.

Wydaje mi się, że ktoś tu zbyt dużo panikuje.
Pozdrawiam - i na przyszłość mniej nerwów i paniki, bo osiwiejecie przed 30-tką;-)

Tak ps. Ja korzystam z dwójki - jak dla mnie jeździ ekstra - np. dziś w obie strony co do minuty punktualnie, a motorowy niespecjalnie się spieszył.

[micha]

ale czasy to powydłużali

A skąd Ty masz taką informację. Na 3 zabrali 1 min. a na 1 jeszczewięcej. Jak stary motorowy(10 czy 15 lat na wozie ) mówi że nie może sie wyrobić w planie to chyba coś w tym jest.

[reputed]

A skąd Ty masz taką informację

Przykład: 7 i 8 mają aż 15 minut na dojazd z Kapuścisk na rondo Fordońskie. Przed zmianą było to 13 minut. Jeszcze 5 lat temu było 11 min (fakt nie było świateł na r. Fordońskim).

Też zauważyłem dzisiaj jak "8" stała za "7" przy rondzie Toruńskim. Nie wiem, może "7" była opóźniona...

[micha]

fakt nie było świateł na r. Fordońskim

Jak nie było świateł to było całkiem tak jak w reklamie pewnego browca: prawie jak... Jak są światła pulsujące(czyli de facto ich nie ma )to czas przelotu jest aż za długi. Ale dziś tylko jedno kółeczko było takie piękne.

[niuniuch]

Przykład: 7 i 8 mają aż 15 minut na dojazd z Kapuścisk na rondo Fordońskie. Przed zmianą było to 13 minut. Jeszcze 5 lat temu było 11 min (fakt nie było świateł na r. Fordońskim).

Wydaje mi się, że problem jest przede wszystkim z liniami 1 i 3 i zakłóceniami szczególnie na Rondzie Fordońskim związanymi ze światłami. Pozostałe linie raczej jeżdżą ok. Zauważcie, że często jest też tak, że tramwaj się załapie na cykl i przejeżdża przez rondo praktycznie bezproblemowo. I co wtedy, gdyby czasy były dłuższe? Ma jechać 2 minuty przed czasem i wjechać np. przed 8-mkę? I wyprzedzanie byłoby zamiast na Wyścigowej, to na Wilczaku tym razem ? :-)
Jaki z tego wniosek ? Trójka jeździ za często. Trzeba ją obciąć.

[Paweł W]

Dziś przy Łużyckiej zauważyłem jak 2 trójki podjechały jedna za drugą, a za nimi 4, którą jechałem i która na światłach na R. Fordońskim spędziła z dobre 8 minut. A za nami podjechała jeszcze 3...

[reputed]

Też ostatnio widziałem jak przy rondzie Fordońskim na Jagiellońskiej stały: 1, 3, 4, 3 - oczywiście wszystkie przejeżdżały po kolei przez światła, więc na jedną fazę licząc 2 minuty to wychodzi że ostatnia "3" stała koło 8 minut.

Tu wychodzi właśnie brak prawo-skrętu w most Pomorski. To przy obecnych światłach rozładowałoby tramwajowe "korki".

[Darek]

To przy obecnych światłach rozładowałoby tramwajowe "korki".

To prawda, ale niestety brakuje miejsca, a wycięcie pasa drogowego jest niewykonalne.
Podobny problem jest na Wyścigowej. Na Skyscrapercity ktoś dał ciekawy pomysł taniego rozbudowania pętli i budowy 3-go peronu dla 7. Wtedy 1 i 7 by się nie blokowały. Ale o czym my mówimy. Przecież się nie da.
Dlaczego nikt nie pomyśli o czujniku przy wyjeździe z Wyścigowej?
Tramwaj załączałby sam zielone światło przez Fordońską. Te światła często blokują ruch niepotrzebnie na Fordońskiej- samochody dostają czerwone światło mimo że nic z Wyścigowej nie wyjeżdża. To by nawet poprawiło ruch na Fordońskiej.

[reputed]

To prawda, ale niestety brakuje miejsca, a wycięcie pasa drogowego jest niewykonalne.

Można zlikwidować przystanek i będzie miejsce. A dla 4,7 i 8 zrobić przed wjazdem na most.

[elfalcone]

A dla 4,7 i 8 zrobić przed wjazdem na most.

Na podjeździe. Uhm, genialne...

[mc_pele]

Ja jeszcze wspomnę o tej kwestii dodatkowego przystanku dla 72 i 74 przy Kablu - jak dla mnie to rozwiązanie bardzo potrzebne - nagminnie zdarza się że tramwaje przyjeżdżają na Wyścigową później niż zakłada rozkład, zostaje mi rzucić wiązankę pod nosem i stojąc na światłach mogę tylko patrzeć jak autobus ucieka mi z pętli i odjeżdża w siną dal po czym czeka mnie gnicie na Wyścigowej przez kilkanaście - kilkadziesiąt minut, teraz można wyskoczyć sobie przy Kablu i zdążyć na autobus nawet jeśli tramwaj ma lekkie opóźnienie - lepiej nawet stać w pełnym już autobusie ale nie tracić cennego czasu czekając na kurs kolejny - nie każdy ma go w nadmiarze. Myślę że tak samo 70 powinny zatrzymywać się w tym miejscu. Tylko ekhem ekhem, czy to miało działać od listopada czy może nie? W piątek jadąc na Przylesie A+T wyskoczyłem sobie przy kablu, po chwili z pętli wyłonił się 72, przejechał światła, wjechał w Fordońską, spojrzał na mnie i pojechał w "piździec" w ogóle się nie zatrzymując Co to kurna chata ma być? Wprowadzenie od grudnia czy zamulenie kiermana?

[Kamil3836]

Wprowadzenie od grudnia czy zamulenie kiermana?
_________________

Od grudnia

. Myślę że tak samo 70 powinny zatrzymywać się w tym miejscu.

To już [err=przesadza] przesada[/err].

jak dla mnie to rozwiązanie bardzo potrzebne - nagminnie zdarza się że tramwaje przyjeżdżają na Wyścigową później niż zakłada rozkład, zostaje mi rzucić wiązankę pod nosem i stojąc na światłach mogę tylko patrzeć jak autobus ucieka mi z pętli i odjeżdża w siną dal po czym czeka mnie gnicie na Wyścigowej przez kilkanaście - kilkadziesiąt minut

Światła by zrobili, i [err=odrazu] od razu[/err] by było, a tak autobus traci przez każdy przystanek około 30-60 sekund.