

http://komunikacja.bydgoszcz.pl/juz-nie ... y-pieszymi
Moderator: spooney
Ile kosztuje chodzenie pieszo, a ile jazda samochodem
Ile rzeczywiście kosztuje chodzenie pieszo, korzystanie z komunikacji zbiorowej i jazda samochodem lub rowerem? Nie jest tajemnicą, że transport generuje bezpośrednie koszty. Pasażerowie komunikacji miejskiej płacą za bilety, kierowcy – za paliwo, ubezpieczenie oraz utrzymanie pojazdu, rowerzyści – za wymianę zużytych części. Do nieco mniej powszechnych należy natomiast wiedza odnośnie tzw. kosztów zewnętrznych. Należą do nich wszystkie wydatki nieponoszone bezpośrednio przez osoby podróżujące danym środkiem transportu, lecz przerzucane na całe społeczeństwo. Należą do nich m.in. koszty związane z budową infrastruktury, większą zapadalnością na choroby cywilizacyjne czy leczeniem ofiar zdarzeń drogowych.
http://www.transport-publiczny.pl/wiado ... 48616.html
Nie wiem czy dokładnie "0 cm", bo to z kolei podobno niekorzystne dla niewidomych, którzy nie wyczują różnicy między chodnikiem a jezdnią, ale już np. "1 cm" jak najbardziej tak.Lublin: Takich chodników nie ma żadne inne miasto
W Lublinie trwają prace nad wyznaczeniem tras, na których kostka brukowa zostanie zamieniona na bardziej przyjazną nawierzchnię, a krawężniki zostaną zrównane z jezdnią. Wszystko to w trosce o starszych i niepełnosprawnych.
- Stawiamy kolejny krok w kierunku Lublina przyjaznego wszystkim mieszkańcom. Jako pierwsze miasto w Polsce planujemy stosować krawężniki o wysokości „0 cm”, jako standard w budowaniu infrastruktury pieszej.
http://www.portalsamorzadowy.pl/inwesty ... 69996.html
Z badań prowadzonych w Nowej Zelandii wynika, że przy nierówności chodnika o wysokości h=0,6 cm 10% pieszych może potknąć się o tę nierówność, przy h=1,4 cm – 50 % , a przy h>3,0 cm prawie 100 % pieszych może potknąć się o nierówność [71], [102]. Biorąc to pod uwagę, można stwierdzić, że przy natężeniu ruchu pieszego wynoszącym ponad 20 tys. osób na dobę (i przy nierównościach jak rys. 2.12.b) dwie osoby w ciągu roku mogą ulec wypadkowi z tego powodu.
Szybko tracimy prawo jazdy za prędkość- 120 kierowców w dwa dni
Weszło w życie nowe prawo drogowe. Od poniedziałku pozwala ono zabierać na trzy miesiące prawo jazdy kierowcom przekraczającym o 50 km/h dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym. W ciągu pierwszych dwóch dni aż 120 kierowców straciło z tego powodu uprawnienia. Dla porównania: w całym roku 2012 - 727, a w 2013 - 768. Co to oznacza? Rewolucję na polskich drogach. Dotąd jeździliśmy za szybko, bo czuliśmy się bezkarni.
Priorytet - ochrona pieszych.
Bo to aż jedna trzecia ofiar wypadków drogowych. W zeszłym roku zginęło ich 1116. Więcej niż kierowców i ich pasażerów w zderzeniu czołowym i bocznym.
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,179 ... Czolka3Img
we Wrocławiu powołano właśnie Społecznego Rzecznika Pieszych:Lublin: Powstaną standardy infrastruktury dla pieszych
Już wkrótce na wybranych trasach w stolicy lubelskiego wprowadzone zostaną zmiany mające ułatwić życie pieszym. W międzyczasie powstaną również standardy tworzenia chodników, w dużej mierze inspirowane standardami budowy dróg dla rowerów.
Piesi w Polsce nie mają łatwego życia. Nierówne nawierzchnie chodników, wysokie krawężniki, mało przestrzeni (zabieranej dodatkowo przez parkujące samochody), konieczność długiego oczekiwania na zielone światło na przejściach – to przeszkody, z którymi muszą borykać się na co dzień. Nie inaczej jest w Lublinie. Wkrótce zajdą tam jednak istotne zmiany. W ramach projektu „Miasto dla ludzi” wypracowane zostaną rozwiązania projektowe dla osób poruszających się po mieście z umowną prędkością poniżej 6 km/h. W tworzeniu dokumentu wezmą udział mieszkańcy, radni oraz urzędnicy.
- Ten projekt musi „przeorać” nasz sposób myślenia o mieście. Będzie to zaczynem zupełnie innego postrzegania przestrzeni publicznej. Jego upowszechnienie odbędzie się z korzyścią dla wszystkich –skomentował ideę standardów infrastruktury pieszej Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
- Dążymy do tego, by chodzenie pieszo – podobnie, jak jazda rowerem - było atrakcyjne, bezpieczne i komfortowe – komentuje Aleksander Wiącek z Urzędu Miasta Lublin, odpowiedzialny za sprawy związane z ruchem pieszym. – Zbieramy również informacje od mieszkańców. Liczymy, że wskażą nam miejsca szczególnie uciążliwe dla chodzących pieszo i w największym stopniu wymagające zmian – dodaje.
Równolegle z robotami w terenie trwają prace nad sporządzeniem Standardów Infrastruktury Pieszej zawierających wytyczne odnośnie dobrych praktyk w zakresie projektowania chodników. Dokument ma powstać do końca bieżącego roku. Zespół projektu „Miasto dla Ludzi” zaangażowany w jego tworzenie nie ukrywa, iż standardy tworzenia traktów dla pieszych w dużej mierze nawiązują do Standardów Rowerowych wypracowanych przez ogólnopolską sieć Miasta dla Rowerów.
Dodatkowo w Urzędzie Miasta powołano zespół ds. mobilności aktywnej, który wspólnie z mieszkańcami rozwiązuje bieżące problemy komunikacyjne niezmotoryzowanych. Uwagi przyjmowane są drogą mailową pod adresem pieszy@lublin.eu.
http://www.transport-publiczny.pl/wiado ... 49230.html
czas również na Bydgoszcz!We Wrocławiu zaczyna działać Społeczny Rzecznik Pieszych
Stowarzyszenie Akcja Miasto w ramach projektu „Pieszy Wrocław” powołuje Społecznego Rzecznika Pieszych. W swoich działaniach skupi się na sprawach transportowych, by chodzenie po Wrocławiu zaczęło być naprawdę wygodne. Będzie też łącznikiem między mieszkańcami a Urzędem Miejskim.
Choć od kilku miesięcy w magistracie pracuje Oficer Pieszy, skupia się w pierwszej kolejności na działaniach związanych z przestrzeniami publicznymi, a nie transportem. Według społeczników tempo zmian jest zbyt wolne. Poza tym, jak sami zaznaczają, Pieszy stwierdził niedawno, że motorem zmian muszą być sami mieszkańcy i nie należy czekać, aż zmiany nadejdą same.
Dlatego Stowarzyszenie Akcja Miasto powołało Społecznego Rzecznika Pieszych. Stanowisko to objęła Aleksandra Zienkiewicz, od trzech lat aktywnie działająca we wrocławskich organizacjach pozarządowych. - W mediach często ma miejsce dyskusja na temat komunikacji zbiorowej, samochodów i rowerów. Choć każdy z nas chodzi po Wrocławiu, to brakuje debaty o ruchu pieszym. Chcemy to zmienić – tłumaczy Zienkiewicz.
W swoich działaniach Rzecznik zajmie się również kwestią bezpieczeństwa pieszych. – Trzeba zrobić wszystko, by ograniczyć liczbę i skutki wypadków na wrocławskich drogach. Za te bardzo często odpowiada infrastruktura. W niektórych przypadkach do poprawy sytuacji nie trzeba wielkich inwestycji – mówi Zienkiewicz.
Z Rzecznikiem Pieszych można kontaktować się mailowo: piesi@akcjamiasto.org lub przez facebook.com/PieszyWroclaw.
http://www.transport-publiczny.pl/wiado ... 49134.html
Pieszym jest każdy z nas
Polska na tle Unii Europejskiej pod względem liczby śmiertelnych ofiar wypadków wśród pieszych wypada niestety bardzo słabo. O bezpieczeństwie oraz komforcie wykorzystywania przestrzeni miejskiej przez pieszych rozmawiano na konferencji pt. ,,Wszyscy Jesteśmy Pieszymi”, którą zorganizowało Stowarzyszenie na rzecz rozwoju transportu publicznego w sali sesyjnej bydgoskiego ratusza.
http://www.portalkujawski.pl/index.php/ ... azdy-z-nas
Pieszy – uczestnik ruchu niechroniony w ogóle
Piesi zaliczani są do tzw. niechronionych uczestników ruchu drogowego. Realia pokazują jednak, że pieszy na drodze jest nie tylko niechroniony fizycznie, ale i instytucjonalnie – osamotniony, zdany sam na siebie.
Polska przeżywa fascynację motoryzacją tak, jak przechodziły to kraje Europy Zachodniej gdzie już w latach osiemdziesiątych nastąpił przesyt i zaczopowanie dróg, a w konsekwencji stopniowe odwracanie się od samochodu na rzecz transportu zbiorowego. Władze tamtejszych miast, nie zważając na chwilowe niezadowolenie, ograniczali swobodę poruszania się samochodami, dając alternatywę w postaci perfekcyjnie zorganizowanego systemu transportu zbiorowego i przestrzeni oddanej pieszym.
(...)
Polski pieszy na jezdni i w jej pobliżu traktowany jest jak intruz i zawalidroga. Stąd m.in. plaga przycisków przy sygnalizatorach przy przejściach dla pieszych. U nas służą one do włączenia zielonego światła, gdy się go nie naciśnie, zielonego światła nie będzie.
(...)
http://www.transport-publiczny.pl/wiado ... 50616.html
Miasta duże i mniejsze, ciepły klimat i zimny - nowoczesny trend jest jeden:6 Big European Cities With Plans to Go Car-Free
Plans to ban private cars in parts of a downtown area have become so common among big European cities that it’s getting hard to keep track of them all. Since the start of 2014 alone at least six metros have announced ambitions to convert parts of their central districts into pedestrian havens with less automobile congestion and air pollution.
(...)
http://www.citylab.com/cityfixer/2015/1 ... ee/411439/
Lubię to!
Peatónito: obrońca wszystkich pieszych
Każde miasto potrzebuje swojego Superbohatera. Gdy nie ma prawdziwych złoczyńców rodem z Gothamcity, trzeba skupiać się na bardziej doraźnych problemach. Do takiego właśnie wniosku doszedł pewien meksykański aktywista miejski. Przybrał nazwę Peatónito i charakterystyczny dla tutejszych zapaśników strój wyposażony w pelerynę i maskę. Na niej narysowany jest przechodzień na pasach. Peatónito jest bowiem obrońcą wszystkich pieszych, którzy znajdą się na jezdni (peatones oznacza pieszych).
całość: http://www.miasto2077.pl/?p=2219
Ostatnio na stronie http://www.urb-i.com/ pojawiły się nowe zdjęcia, tym razem jest też kilka rozwiązań z Polski (- url]http://www.urb-i.com/#!poland/[/url], o czym donosi portal UrbNews.pl:Jak się zmieniają miasta na świecie?
https://piesi.bydgoszcz.pl/jak-sie-zmie ... a-swiecie/
Są m.in. przykłady z Wrocławia i Krakowa, które dokumentowaliśmy podczas naszych wyjazdów studyjnych w ramach projektu WJP i opisywaliśmy na naszej stronie http://piesi.bydgoszcz.pl:URB-I – transformacje polskich przestrzeni publicznych na zdjęciach
https://urbnews.pl/urb-transformacje-po ... h-galeria/
Jeśli to na podstawie google street view, to przeważająca większość zdjęć Bydgoszczy miała tylko jeden przelot, więc nie ma czego z czym porównywać.montenegro pisze: A dlaczego w tym gronie nie ma pojawiają się żadne miejsca z Bydgoszczy...???