Ochrona kierowców i motorniczych
Moderator: spooney
-
- Posty: 197
- Rejestracja: 2008-08-27, 01:33
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Ochrona kierowców i motorniczych
Przez ostatnie wydarzenia wnioskuje o zwiększenie bezpieczeństwa dla motorniczych i kierowców....Jest kilka opcji do wyboru..
1. Pistolet praralizator elektryczny / shootgun na naboje gumowe
2. Pistolet na ostre naboje
3. Służby porządkowe w pojazdach KM w godzinach wieczornych i nocnych
Koszty będą ale życie ludzkie jest ważniejsze...!
1. Pistolet praralizator elektryczny / shootgun na naboje gumowe
2. Pistolet na ostre naboje
3. Służby porządkowe w pojazdach KM w godzinach wieczornych i nocnych
Koszty będą ale życie ludzkie jest ważniejsze...!
Ochrona kierowców i motorniczych
A winny będzie i tak kierowca bo w tym kraju :
nie wolno ci przekroczyć granic obrony koniecznej
bo może sprowokował grzecznych chłopców w dresach pod wpływem alkoholu , amfy i in. spidów
i Herkules dupa kiedy ludzi kupa
nie wolno ci przekroczyć granic obrony koniecznej
bo może sprowokował grzecznych chłopców w dresach pod wpływem alkoholu , amfy i in. spidów
i Herkules dupa kiedy ludzi kupa
Ochrona kierowców i motorniczych
Sprowokował, to jest słowo klucz, którym nawet niektórzy politycy tłumaczą zachowania zwykłych bandytów, których zdaniem jeżeli kogoś zabił/pobił bo ten ktoś go "sprowokował" to jest niewinny.
Skoro jedna z partii opozycyjnych uważa osobników w dresach za patriotów, próbuje stworzyć z nich swoje bojówki typu SA lub SS i ręczy w sądzie za bandziorów to trudno się dziwić tej bezkarności. Pewnie ten kierowca odważył się zwrócić uwagę na ich głośne i wulgarne zachowanie, czym ich "sprowokował". Dla sądu pewnie też "sprowokowanie" byłoby okolicznością łagodzącą.
Skoro jedna z partii opozycyjnych uważa osobników w dresach za patriotów, próbuje stworzyć z nich swoje bojówki typu SA lub SS i ręczy w sądzie za bandziorów to trudno się dziwić tej bezkarności. Pewnie ten kierowca odważył się zwrócić uwagę na ich głośne i wulgarne zachowanie, czym ich "sprowokował". Dla sądu pewnie też "sprowokowanie" byłoby okolicznością łagodzącą.
80 lat komunikacji autobusowej w Bydgoszczy 1936-2016
Ochrona kierowców i motorniczych
Poza tym każdy z nas ma jeszcze życie prywatne. Trzeba dotrzeć i wrócić z pracy. A kto ci uwierzy jak cię skatują za blokiem że to ci sami którym zwróciłeś uwagę czy "na psy zapodałeś"?
-
- Posty: 197
- Rejestracja: 2008-08-27, 01:33
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Ochrona kierowców i motorniczych
No tak najlepiej się poddać... i modlić się by sobie wysiedli...Jakieś środki ochronne należy podjąć! Im więcej przymykamy na to oko tym bardziej oni czują się bezkarni! Kontrolerów biletów też biją może czas najwyższy z tymi śmieciami w dresach zrobić porządek.
Ochrona kierowców i motorniczych
Darek, brawo dla Ciebie. Gdyby nie mieli poparcia, nie byłoby tego.Darek pisze:Skoro jedna z partii opozycyjnych uważa osobników w dresach za patriotów, próbuje stworzyć z nich swoje bojówki typu SA lub SS i ręczy w sądzie za bandziorów to trudno się dziwić tej bezkarności.
To mogłoby być.lukas_3830 pisze:1. Pistolet praralizator elektryczny / shootgun na naboje gumowe
Ilu na jeden pojazd? Bo dwóch to za mało.lukas_3830 pisze:3. Służby porządkowe w pojazdach KM w godzinach wieczornych i nocnych
-
- Posty: 197
- Rejestracja: 2008-08-27, 01:33
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Ochrona kierowców i motorniczych
Dwie osoby dobrze uzbrojone starcząkrzys54 pisze:Ilu na jeden pojazd? Bo dwóch to za mało.
Ochrona kierowców i motorniczych
Albo jak w Poznaniu przycisk, który jak się naciśnie to wysyła się powiadomienie na policję i wtedy przyjeżdżają, a kierowca stoi na awaryjnych i trąbi (chociaż nie wiadomo, co mogłoby się stać jakby zaczął trąbić .
-
- Posty: 197
- Rejestracja: 2008-08-27, 01:33
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Ochrona kierowców i motorniczych
Przycisk przyciskiem a policja nie lata na Migach. Osobista ochrona to podstawa.Kubuś pisze:Albo jak w Poznaniu przycisk, który jak się naciśnie to wysyła się powiadomienie na policję i wtedy przyjeżdżają, a kierowca stoi na awaryjnych i trąbi (chociaż nie wiadomo, co mogłoby się stać jak
Ochrona kierowców i motorniczych
Skąd to wiesz?jak teoretycznie dwa radiowozy zwiały zamiast interweniować.
80 lat komunikacji autobusowej w Bydgoszczy 1936-2016
Ochrona kierowców i motorniczych
tylko plaśtikowymi KIAnkami, które lubią się zgasnąć w czasie jazdy A Ducaty skrzypią gorzej jak stare Żuki lub Nysylukas_3830 pisze:a policja nie lata na Migach
A gliniarz dostaje repremendę i postępowanie jak nie daj Bóg zarysuje lub uszkodzi nówkę furę kupioną przez ministerstwo I tu jest logika, nie ma co. Takie fury dali naszej Policji że hej
Żeby mi się tak chciało, jak mi się nie chce!
Re: Ochrona kierowców i motorniczych
KK art. 25 §4
Osoba, która w obronie koniecznej odpiera zamach na jakiekolwiek cudze dobro chronione prawem, chroniąc bezpieczeństwo lub porządek publiczny, korzysta z ochrony prawnej przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych
Gorzej jak sąd orzeknie, że MZK to żadne dobro
Osoba, która w obronie koniecznej odpiera zamach na jakiekolwiek cudze dobro chronione prawem, chroniąc bezpieczeństwo lub porządek publiczny, korzysta z ochrony prawnej przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych
Gorzej jak sąd orzeknie, że MZK to żadne dobro
-
- Posty: 5528
- Rejestracja: 2007-01-06, 01:09
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Ochrona kierowców i motorniczych
Zanim kierowcy zaczną strzelać i paraliżować pasażerów, to proponuję zacząć od zwyczajnego powrotu do zamkniętych kabin dla kierowców. Porównajcie, na ile bezpiecznie może się czuć kierowca MIGA, Ikarusa albo Konstala, a na ile kierowca Conecto, gdzie nawet ten stelażyk z szybką separujący kierowcę na dziurawych drogach sprawia wrażenie jakby miał się rozpaść.
Ochrona kierowców i motorniczych
Podpisuję się pod tekstem Roberta. Zdaje się że nowe Conecto dla Warszawy mają mocną i pełną kabinę. Ktoś może to potwierdzić?
80 lat komunikacji autobusowej w Bydgoszczy 1936-2016
- Dawid Szramke
- Posty: 1210
- Rejestracja: 2007-01-06, 16:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz-Wilczak
- Kontakt:
Ochrona kierowców i motorniczych
Wielokrotnie jest taka sytuacja że patrolowi nie spieszy się na przyjazd na wezwanie mimo że może to zrobić w szybkim czasie. Zanim kierowca doczeka się jakiejkolwiek interwencji zazwyczaj wandale uciekną i cale zgłoszenie nie ma sensu. Słyszalem nie jednokrotnie też że nie było jakiego wysłać patrolu bo jest ich za mało na danym rejonie i kółko się zamyka.
-
- Posty: 5528
- Rejestracja: 2007-01-06, 01:09
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Ochrona kierowców i motorniczych
Masz dowody na takie oskarżenie?Dawid Szramke pisze:Wielokrotnie jest taka sytuacja że patrolowi nie spieszy się na przyjazd na wezwanie mimo że może to zrobić w szybkim czasie.
- Dawid Szramke
- Posty: 1210
- Rejestracja: 2007-01-06, 16:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz-Wilczak
- Kontakt:
Re: Ochrona kierowców i motorniczych
Mam bo kierowcy czekają ponad godzinę czasem na zabranie bezdomnego który cuchnie na kilometr. Ostatnio kierowca na 74 półtorej godziny czekał na zabranie własnie takiej osoby. Wystarczy zapytać się w centrali ruchu lub samych kierowców lub motorniczych.Robert Reimus pisze:Masz dowody na takie oskarżenie?Dawid Szramke pisze:Wielokrotnie jest taka sytuacja że patrolowi nie spieszy się na przyjazd na wezwanie mimo że może to zrobić w szybkim czasie.
-
- Posty: 5528
- Rejestracja: 2007-01-06, 01:09
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Ochrona kierowców i motorniczych
Nie jest to główne zadanie policji. Jak w każdej pracy, są priorytety.Dawid Szramke pisze:Mam bo kierowcy czekają ponad godzinę czasem na zabranie bezdomnego który cuchnie na kilometr. Ostatnio kierowca na 74 półtorej godziny czekał na zabranie własnie takiej osoby. Wystarczy zapytać się w centrali ruchu lub samych kierowców lub motorniczych.
- Dawid Szramke
- Posty: 1210
- Rejestracja: 2007-01-06, 16:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz-Wilczak
- Kontakt:
Ochrona kierowców i motorniczych
Tak samo jest z wandalami. Zanim patrol się zjawi to zdemolują autobus i zdązą uciec. Pamiętam jak wracałem któregoś dnia z Inowrocławskiej nocnym 33 to dwóch kolesi pobiło trzeciego z tyłu w autobusie. Kierowca wezwał policje bo tamci byli jeszcze w autobusie ale zanim się patrol zjawił po nich nie było śladu. Ludzie musieli wysiąść bo autobus był we krwi i na tym się skończyło. Była to 2 w nocy.
Ochrona kierowców i motorniczych
Zastanawia mnie, dlaczego ludzi nie przytrzymano w tym autobusie. Bo to, że autobus był we krwi nie jest dla mnie argumentem. Czyżby ci kolesie znaleźli sobie drogę przez szybę albo hamulec bezpieczeństwa?Dawid Szramke pisze:Ludzie musieli wysiąść bo autobus był we krwi i na tym się skończyło.
Ochrona kierowców i motorniczych
Od kiedy autobusy mają hamulec bezpieczeństwa?
80 lat komunikacji autobusowej w Bydgoszczy 1936-2016
- Dawid Szramke
- Posty: 1210
- Rejestracja: 2007-01-06, 16:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz-Wilczak
- Kontakt:
Ochrona kierowców i motorniczych
Wystarczyło spuścić powietrze w drzwiach przez zawór I tak zazwyczaj się to dzieje.
Ochrona kierowców i motorniczych
Poza tym dla nachlanych agresorów otworzenie drzwi siłą nie jest większym problemem
79 Glinki <-> Rycerska
61 Rekinowa <-> Kapuściska (Mokra)
68 Osiedle Leśne <-> Glinki BFM (Exploseum/Prądocińska)
2 Rondo Kujawskie <-> Las Gdański
109 Dworzec Centralny <-> Os. Górczewska
11 Koniuchy <-> Czerniewice
51 Poznań Główny <-> Os. Sobieskiego
3 Nowy Bieżanów <-> Krowodrza Górka
61 Rekinowa <-> Kapuściska (Mokra)
68 Osiedle Leśne <-> Glinki BFM (Exploseum/Prądocińska)
2 Rondo Kujawskie <-> Las Gdański
109 Dworzec Centralny <-> Os. Górczewska
11 Koniuchy <-> Czerniewice
51 Poznań Główny <-> Os. Sobieskiego
3 Nowy Bieżanów <-> Krowodrza Górka
Ochrona kierowców i motorniczych
No ale pasażerowie mają dostęp do zaworu?Dawid Szramke pisze:Wystarczyło spuścić powietrze w drzwiach przez zawór
Ochrona kierowców i motorniczych
Przecież w Volvie jest napis u góry na drzwiach "W razie awarii przekręć za dźwignię pociągnij za drzwi". W Conecto też u góry bardzo łatwo dostać się do zaworu od drzwi.
79 Glinki <-> Rycerska
61 Rekinowa <-> Kapuściska (Mokra)
68 Osiedle Leśne <-> Glinki BFM (Exploseum/Prądocińska)
2 Rondo Kujawskie <-> Las Gdański
109 Dworzec Centralny <-> Os. Górczewska
11 Koniuchy <-> Czerniewice
51 Poznań Główny <-> Os. Sobieskiego
3 Nowy Bieżanów <-> Krowodrza Górka
61 Rekinowa <-> Kapuściska (Mokra)
68 Osiedle Leśne <-> Glinki BFM (Exploseum/Prądocińska)
2 Rondo Kujawskie <-> Las Gdański
109 Dworzec Centralny <-> Os. Górczewska
11 Koniuchy <-> Czerniewice
51 Poznań Główny <-> Os. Sobieskiego
3 Nowy Bieżanów <-> Krowodrza Górka
-
- Posty: 754
- Rejestracja: 2007-07-27, 20:32
Ochrona kierowców i motorniczych
Zawory są dla ludzi. Jak będzie się paliło, kierowca będzie leżał nieprzytomny na przyciskach, to ludki otwierają sobie sami drzwi.
- Dawid Szramke
- Posty: 1210
- Rejestracja: 2007-01-06, 16:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz-Wilczak
- Kontakt:
Re: Ochrona kierowców i motorniczych
Niestety w volvo zasuwy które miały zasłaniać dostęp do zaworów są w wielu wozach wyrwane albo uszkodzone więc spuścić powietrze to żaden problem. Podobnie jest we mercedesach. Blomby są pozrywane i można bez problemu dostać się do zaworu.krzys54 pisze:No ale pasażerowie mają dostęp do zaworu?Dawid Szramke pisze:Wystarczyło spuścić powietrze w drzwiach przez zawór
-
- Posty: 754
- Rejestracja: 2007-07-27, 20:32
Ochrona kierowców i motorniczych
Nie obraź się Dawidzie, ale Twój tok myślenia jest błędny. Żadna zasuwa, plomba, nie może być przeszkodą. Czy jest wyrwana, czy nie, to nie ma znaczenia. To ma być tak skonstruowane, aby każdy dziadek, dres, babcia mogła, mógł otworzyć. Zasuwa jest tylko ozdobą.