Projekt po przeczytaniu to bardzo ciekawe i interesujące dzieło. Zmartwił mnie tylko fakt, że część pomysłów może być z góry odrzucona ze względu na stan infrastrukury drogowej. A projekt jest jakby całością i zaniechanie wprowadzenia jednego elementu wpływa negatywnie na inne elementy. Znalazłem jeden taki przykład:
Linia nr 61
Trasa: Rekinowa - Wielorybia - Kolbego - Kormoranów - Grunwaldzka - Kruszwicka - Stroma - Solskiego - Wojska Polskiego - Kapuściska - (Mokra)
Trasa jako częśc całości jest bardzo fajnym pomysłem, ale zarówno na Wielorybiej jak i Kormoranów znajdują sie progi zwalniające co powoduje konieczność zainwestowania w przebudowę tych progów (na takie jak na Mińskiej). Dodatkowo ul. Kormoranów przy skrzyżowaniu z ul. Grunwaldzką posiada dość stromy podjazd mogący sprawiać problem autobusom. Tym bardziej, że zakładane do obsugi tej linii autobusy 12m mogą sobie nie poradzić i zawisnąć na tym podjeździe, a już na pewno problem będzie zimą, kiedy będzie ślisko. Przebudowa tego miejsca jest bardzo trudna ze względu na sąsiadujący wjazd do pobliskiej posesji.
To jest tylko jeden przykład, a niestety takich przeszkód może być więcej. W efekcie może się okazać, że potrzebne będą jeszcze środki na inwestycje drogowe. Oby to się nie okazało gwoździem to trumny tego projektu, bo miasto powie, że jest fajny ale nie stać go na inwestycje. Jeśli to miałby być docelowy układ komunikacyjny, to zawsze miasto może robić remonty już pod tym kątem i wprowadzać zmiany etapami. Oby tylko nie było słychać słynnego "nie da się".