Strona 1 z 1

Wypadek na Rondzie Bernardyńskim 4.08.2011

: 2011-08-04, 12:02
autor: black125
Data: 4.08.2011r
Godzina: ok. 9:30
Linia/kolejność: 52/X + 6/X
Dane pojazdu: Mercedes O345G #568 oraz Konstal 805Na 310
Miejsce: Rondo Bernardyńskie
Usterka/opis zdarzenia: Tramwaj uderzył przód autobusu który za bardzo był wysunięty. Z relacji pasażerów wynika,że: (...) kierowca autobusu zachowywał się tak jakby zawiodły go hamulce(...) Autobus zniszczony lewy bok na samym początki oraz przód,tramwaj na całej długości ma wgniecenie poszycia oraz inne mniejsze ślady.

2011 - Kolizje, wypadki i poważne awarie

: 2011-08-04, 15:00
autor: ET40
Według kierowcy nie zadziałały hamulce. Cóż - tak się musiało skończyć kupowanie tureckiego badziewia.

Re: 2011 - Kolizje, wypadki i poważne awarie

: 2011-08-04, 17:35
autor: Kris
Black, Mercedes tak, ale nie Conecto G tylko O345 :)

2011 - Kolizje, wypadki i poważne awarie

: 2011-08-04, 18:42
autor: reputed
Zastanawiam się nad tą rzekomą awarią hamulców. Na filmie z monitoringu widać, że autobus zwalnia na łuku i zatrzymuje się (?) jak tramwaj wjeżdża, dopiero w połowie drugiego wagonu następuje uderzenie. Bardziej wygląda to na jakiś błąd kierowcy, niż na awarię hamulców. Ale to już oceni policja i odpowiednie organy.

2011 - Kolizje, wypadki i poważne awarie

: 2011-08-04, 19:06
autor: Michał
Uderzenie było w drugą połowę 1 wagonu http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/51 ... 9.html?i=7

2011 - Kolizje, wypadki i poważne awarie

: 2011-08-05, 17:48
autor: Artur Gotowski
Tzn. mogę powiedzieć i potwierdzić, że przyczyną wypadku na pewno nie była awaria hamulców. Gdy ściągnięto autobus i dano na "rolki" test wykazał, że hamulce są sprawne. Szkoda, że kierowca tak sobie "nabrudził" 2 lata przed emeryturą. Prokurator postawi mu zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym.

2011 - Kolizje, wypadki i poważne awarie

: 2011-08-06, 20:01
autor: reputed
Artur pisze:Szkoda, że kierowca tak sobie "nabrudził"
Szkoda to przede wszystkim osób poszkodowanych w wypadku i pojazdów komunikacji miejskiej!
Pewnie gadał przez telefon, albo się zagapił na coś.

2011 - Kolizje, wypadki i poważne awarie

: 2011-08-06, 21:42
autor: michał 78
Ty zawsze masz jakiś problem. Po prostu dał ciała- za to nam płacą.

Wypadek na Rondzie Bernardyńskim 4.08.2011

: 2011-08-06, 22:14
autor: michal-bydg
michał 78 pisze:Ty zawsdze masz jakiś problem. Po prostu dał ciała- za to nam płacą
Płacą kierowcom za bezpieczny przewóz pasażerów a nie narażanie ich na utratę życia lub zdrowia więc niech każdy robi to za co mu płacą a jeżeli nie potrafi tego robić niech zmieni na pracę w której będzie potrafił robić co do niego należy.

Wypadek na Rondzie Bernardyńskim 4.08.2011

: 2011-08-06, 22:46
autor: spooney
volvo7000A pisze:Pewnie gadał przez telefon, albo się zagapił na coś.
Nie lepiej poczekać na ostateczną ocenę biegłych zamiast oczerniać i przypinać być może niesłusznie "czarną łatkę" kierowcy?
michal-bydg pisze:Płacą kierowcom za bezpieczny przewóz pasażerów a nie narażanie ich na utratę życia lub zdrowia
No przecież specjalnie tego nie zrobił... Wypadki się zdarzają...

Re: Wypadek na Rondzie Bernardyńskim 4.08.2011

: 2011-08-06, 22:54
autor: michal-bydg
spooney pisze: No przecież specjalnie tego nie zrobił... Wypadki się zdarzają...
Ja nie twierdzę że zrobił to specjalnie tylko z wypowiedzi michal78 wynika tak jakby płacili kierowcom za "dawanie ciała"

Wypadek na Rondzie Bernardyńskim 4.08.2011

: 2011-08-07, 06:21
autor: Mateusz Machel
ET40 pisze:Według kierowcy nie zadziałały hamulce. Cóż - tak się musiało skończyć kupowanie tureckiego badziewia.
Układ hamulcowy Wabco - czyli to co siedzi w Manach, Volvach, Citaro... . Czemu (podobno) mogły nie zadziałać odpowiedz sobie sam.

Wypadek na Rondzie Bernardyńskim 4.08.2011

: 2011-08-07, 08:34
autor: michał 78
@Volvo:Zawsze miałeś problem jeśli chodziło o wynagrodzenie-bo inni tyle nie mają-więc zrozum wreszcie że płacą za pracę wiążącą się z dużą odpowiedzialnoścą-jeśli popełnił błąd poniesie konsekwencje.

Wypadek na Rondzie Bernardyńskim 4.08.2011

: 2011-08-07, 14:07
autor: reputed
michał 78 pisze:@Volvo:Zawsze miałeś problem jeśli chodziło o wynagrodzenie-bo inni tyle nie mają-więc zrozum wreszcie że płacą za pracę wiążącą się z dużą odpowiedzialnoścą-jeśli popełnił błąd poniesie konsekwencje.
Ależ są tacy kierowcy, którym dałbym i 5 tysięcy za pracę, bo są to kierowcy "z powołania", uprzejmi, kulturalni i dobrze jeżdżą i wykonują swoje obowiązki.

Z kolei co niektórzy kierowcy i motorniczowie nie mają za grosz kultury, jeżdżą "bo muszą", jakby za karę, a sprzedaż biletu, czy zmiana tablicy to dla nich ogromny problem. A już w ogóle ci co nawet nie raczą zapoznać się ze zmianami wywieszonymi na dyspozytorni i dyżurkach i jadą jak chcą. Takich bym zwalniał od razu.


Spooney, Michał ma rację, z wypowiedzi michała78 wynika, że płacą im za "dawanie ciała".

Wypadek na Rondzie Bernardyńskim 4.08.2011

: 2011-08-07, 14:10
autor: reputed
spooney pisze:Nie lepiej poczekać na ostateczną ocenę biegłych zamiast oczerniać i przypinać być może niesłusznie "czarną łatkę" kierowcy?
Oni sami sobie wyrabiają taką opinię.
Spora część kierowców i motorniczych nagminnie łamie przepisy i ma gdzieś bezpieczeństwo i rozmawia przez telefon w czasie prowadzenia pojazdu. To naprawdę nierzadki widok.

Wypadek na Rondzie Bernardyńskim 4.08.2011

: 2011-08-07, 14:33
autor: Kamil3836
volvo7000A pisze:Spora część kierowców i motorniczych nagminnie łamie przepisy i ma gdzieś bezpieczeństwo i rozmawia przez telefon w czasie prowadzenia pojazdu. To naprawdę nierzadki widok.
Tak samo spora część pracowników innych firm łamią przepisy i jakoś na nich nikt "nie wjeżdża".

/mod/ chyba lekko odbijacie od sedna tematu

Wypadek na Rondzie Bernardyńskim 4.08.2011

: 2011-08-07, 14:47
autor: reputed
Kamil3836 pisze:Tak samo spora część pracowników innych firm łamią przepisy i jakoś na nich nikt "nie wjeżdża".
Śmieszny "argument".
Kradniesz, bo inni kradną?

Skoro dziś już można prawdopodobnie wykluczyć czynnik techniczny, to zawinić musiał człowiek, czyli kierowca. Możliwe, że złamał jakieś przepisy. Efekt można było zobaczyć w czwartek.

BTW, ikarusiarz opisał sytuację z kierowcą Mobilisu, łamał on przepisy i powodował zagrożenie dla innych i dla pasażerów autobusu. Rozumiem, że nie ma co na niego wjeżdżać, bo w innych firmach też łamią przepisy?

Wypadek na Rondzie Bernardyńskim 4.08.2011

: 2011-08-12, 12:19
autor: spooney
To nie hamulce zawiodły na Rondzie Bernardyńskim
[...]
http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1, ... nskim.html
Gazeta Wyborcza Bydgoszcz

Re: Wypadek na Rondzie Bernardyńskim 4.08.2011

: 2011-08-14, 13:10
autor: ikarusiarz
ET40 pisze:Według kierowcy nie zadziałały hamulce. Cóż - tak się musiało skończyć kupowanie tureckiego badziewia.
Nawet tureckie badziewie musi mieć sprawne hamulce, więc pochodzenie nie ma znaczenia. Tak dla informacji: Belgia też ma takie wozy...
michał 78 pisze:Ty zawsze masz jakiś problem. Po prostu dał ciała- za to nam płacą.
Jeden z nielicznych tu osobników, który wypowiada się, ale nie z miejsca "wszystkowiedzącego" obserwatora. Chwała mu za to.
Zawód kierowcy wiąże się z "ryzykiem zawodowym". Tokarz dostanie 1800zł (strzelam), kierowca dostanie 2050. Tokarz najwyżej wymiary pomyli. Kierowca się zagapi i... może to kosztować wiele istnień ludzkich. Taka jest różnica.
volvo7000A pisze:Skoro dziś już można prawdopodobnie wykluczyć czynnik techniczny, to zawinić musiał człowiek, czyli kierowca. Możliwe, że złamał jakieś przepisy. Efekt można było zobaczyć w czwartek.
Co możliwe??? Jeśli nie rozmawiał, nie palił, nie czytał książki w czasie jazdy?? Czynnik ludzki, źle obliczył, zagapił się. Myślę, że samobójcą nie był. To się wiąże z tym zawodem.

Wypadek na Rondzie Bernardyńskim 4.08.2011

: 2011-08-14, 15:57
autor: reputed
ikarusiarz pisze:Co możliwe??? Jeśli nie rozmawiał, nie palił, nie czytał książki w czasie jazdy??
Tego wykluczyć nie możemy.
Zbada to prokuratura.

Wypadek na Rondzie Bernardyńskim 4.08.2011

: 2011-08-14, 23:59
autor: Street Elite
Prawdopodobnie, jak we wszystkim ostatnio w Polsce, przyczyną okaże się błąd pil... to znaczy jakiego tam pilota - kierowcy chciałem napisać.