Forum Stowarzyszenia na rzecz rozwoju transportu publicznego w Bydgoszczy

http://wiadomosci.onet.pl/krakow/bedzie ... kiej/bbfrt
Cześć! Co sądzicie o rozwiązaniu, które wprowadził Kraków, Warszawa, Łódź i Poznań, tj. zakazu używania e-papierosów w komunikacji miejskiej? Mnie osobiście nieco denerwuje, jak ludzie dmuchają tym dziadostwem na lewo i prawo w autobusach, "bo przecież nie szkodzi". Wydaje mi się też, że czasami robią to z premedytacją "patrzcie, mogę <<palić>> w autobusie i możecie mi skoczyć".

Moim zdaniem zakaz jest bezpodstawny. Używanie e-papierosa porównać można do żucia gumy, lub innych artykułów spożywczych, które pozostają wyczuwalne w oddechu przez jakiś czas.
E-papierosy się nie palą, nie wytwarzają więc szkodliwych związków, które współpasażerowie mieliby wdychać. Jedyna niekorzyść to element woni z uwagi na olejki zapachowe e-papierosa. To z kolei jest mniej uciążliwe niż woń pasażera spoconego, mocno wyperfumowanego czy po spożyciu czosnku.
Nie zakazywać! I mówię to jako niepalący.

Ja jestem jak najbardziej za tym, aby zakazać palenia tego świństwa w pojazdach KM. Mnie bardzo drażni smród tej paty wodnej wydychanej przez "palacza".

volvo7000A pisze: E-papierosy się nie palą, nie wytwarzają więc szkodliwych związków, które współpasażerowie mieliby wdychać.

Niestety to jest domniemywanie, że e-papierosy nie wytwarzają żadnych szkodliwych związków, które moglibyśmy wdychać, gdyż nikt tego nigdy nie przebadał. Dobra, Jednym słowem jestem za zakazaniem palenia tego w pojazdach KM.

volvo7000A pisze:Nie zakazywać! I mówię to jako niepalący.

popieram:)

volvo7000A pisze:E-papierosy się nie palą, nie wytwarzają więc szkodliwych związków, które współpasażerowie mieliby wdychać.

Całkowity skład tego wkładu e-papierosa nie jest znany. Na jakiej więc podstawie uważamy, że nie jest trujący?

Bardzo często ta rzekoma para wodna, którą wydychają e-palacze ma postać gęstej chmurki, która ma dziwny, lekko duszący zapach. Tak nie wygląda i tak nie pachnie para wodna.

volvo7000A pisze:Moim zdaniem zakaz jest bezpodstawny. Używanie e-papierosa porównać można do żucia gumy, lub innych artykułów spożywczych, które pozostają wyczuwalne w oddechu przez jakiś czas.
E-papierosy się nie palą, nie wytwarzają więc szkodliwych związków, które współpasażerowie mieliby wdychać. Jedyna niekorzyść to element woni z uwagi na olejki zapachowe e-papierosa. To z kolei jest mniej uciążliwe niż woń pasażera spoconego, mocno wyperfumowanego czy po spożyciu czosnku.
Nie zakazywać! I mówię to jako niepalący.

Pierwszy wyguglowany przykład o rzekomej nieszkodliwości:
http://odkrywcy.pl/kat,1037739,title,E- ... aid=612a8b

Srubka pisze:Pierwszy wyguglowany przykład o rzekomej nieszkodliwości:

<<W trzech z dziesięciu badanych e-papierosów poziom tej zabójczej substancji był taki sam, jak w zwykłych papierosach.>>
Prawdopodobnie również 3/10 samochodów nie spełnia norm technicznych i co? Wszystko zależy od jakości.
Poza tym rakotwórcze dziś jest wszystko. Głównym argumentem za niepaleniem jest smród (dym) i bród (pety, popiół). W e-papierosach tego nie ma. Nie palę i e-papierosa się nie boję.

Szkodliwe czy nie , ale minimum kultury osobistej w pojazdach KM czy na przystankach obowiązuje. Mnie , palacza , drażni takie cwaniackie obchodzenie obowiązujących przepisów.

michał 78 pisze: drażni takie cwaniackie obchodzenie obowiązujących przepisów.

A jakież w tym cwaniakowanie?! Chyba żal Ci ściska, że inni mogą zaoszczędzić kasę i "palić" gdzie chcą bo używają elektroniczne, a Tobie to nie podchodzi.

Ja też jestem przeciwny zakazowi, szkodliwość dla osób postronnych zerowa - a zapach przyjemny(często współtowarzysze podróży w moim samochodzie palą i nie widzę w tym nic złego).

100 lat temu tak samo mówiono o zwykłych papierosach. Fajne, nie przeszkadzają i nieszkodliwe. Dzisiaj teoretycznie powinniśmy być mądrzejsi. Ale w sumie to nie musimy.

Pasażerom przeszkadza jak ktoś pali i zapach z e-papierosa leci w twoją stronę. Po takich papierosach też śmierdzą ubrania. Mi to bardzo pszeszkadza i sądzę że tak samo powinny być egzekwowane jak normalne papierosy.

kalisz98 pisze:Pasażerom przeszkadza jak ktoś pali i zapach z e-papierosa leci w twoją stronę. Po takich papierosach też śmierdzą ubrania. Mi to bardzo pszeszkadza i sądzę że tak samo powinny być egzekwowane jak normalne papierosy.

To jest dla mnie wystarczający powód!

Tak samo jest z żulem, którego zapach jest gorszy niż E-papieros, albo jak ktoś wiezie kurczaka z rożna, to wali w całym autobusie, ja tego zapachu nie dzierżę.

Wnoszę o zakaz przewożenia kurczaka z rożna, bo śmierdzi. :/

Ludzie ogarnijcie się trochę.

To może najlepiej pozwólmy w pojazdach KM palić normalne papierosy, przecież co to za różnica... (ironia)

misiekbydzia pisze:Tak samo jest z żulem, którego zapach jest gorszy niż E-papieros, albo jak ktoś wiezie kurczaka z rożna, to wali w całym autobusie, ja tego zapachu nie dzierżę.

Wnoszę o zakaz przewożenia kurczaka z rożna, bo śmierdzi. :/

Ludzie ogarnijcie się trochę.

Ogarnij się. Od zapachu kurczaka nikt nie umarł i nie zachorował. Od zapachu bezdomnego też nie. E-papierosy mają nieznany skład, nieznane jest ich oddziaływanie na zdrowie ludzi. Nie przebadano dostatecznie dymu.

Zwykłe papierosy na początku też były "dobre".

Skywalker pisze: Ogarnij się. Od zapachu kurczaka nikt nie umarł i nie zachorował. Od zapachu bezdomnego też nie. E-papierosy mają nieznany skład, nieznane jest ich oddziaływanie na zdrowie ludzi.

Nieprawda.

Nie przebadano dostatecznie dymu.

Tam nie ma dymu.

Ograniczenia e-papierosów ze względu na zdrowie palącego to temat poza zakresem naszej działalności, a sensu lobbowania za zakazem w komunikacji tak jak zwykłych nie widzę.