Strona 1 z 1

Porządek w dziale "Inne miasta"

: 2010-02-18, 16:15
autor: spooney
Drodzy Forumowicze

Jak juz pewnie zdążyliście zauważyć w dziale "Inne miasta" zostały utworzone poddziały:
- z województwami,
- ogólnopolski,
- reszta świata.
Ma to na celu ułatwienie Wam poruszania się w gąszczu tematów dotyczących zagadnień komunikacyjnych w innych miastach lub krajach i poszukiwania tych, które Was interesują.

Zasady w dziale "Inne miasta":
1. Zakładając nowy temat w dziale "Inne miasta" należy robić to wg poniższego schematu:

[nazwa miasta] nazwa tematu

lub jeżeli mowa o mieście za granicą:

[państwo / nazwa miasta] nazwa tematu

Jeśli to koniecznie można zmienić oryginalny temat artykułu.

2. Nie dodajemy tematów tzw. "pierdołowatych" (parozdaniowe nie znaczące wzmianki o wypadkach itp.) oraz sensacyjek, których nawet sam autor nie komentuje. Nie róbmy z forum drugiego TVN24...

3. Dodajemy tematy o ciekawej merytorycznie treści, które mogą wywołać jakąś konstruktywną dyskusję wśród forumowiczów.

4. Zamieszczając cytat pamiętajmy o podaniu jego źródła. Czyli nazwy strony z której pochodzi, jej adresu (najlepiej adresu wprost do cytowanego tekstu).

: 2010-02-18, 16:38
autor: Darek
Dodajemy tematy o ciekawej merytorycznie treści, które mogą wywołać jakąś konstruktywną dyskusję wśród forumowiczów.
No właśnie. Tylko że niektórzy bezsensownie wklejają wszystkie artykuły z infobusa, których nikt tutaj nie czyta.

Nawet sami autorzy nie czytają.

: 2010-02-18, 16:43
autor: Robert Reimus
Darek pisze:artykuły z infobusa, których nikt tutaj nie czyta
Może i czyta, ale na infobusie;)

: 2010-02-18, 16:45
autor: Marcin_558
Robert Reimus pisze:Może i czyta, ale na infobusie;)
A wiadomo że niektóre tematy są ciekawe to czemu by nie dać je na forum. Poza tym co tydzień aktualizowany jest Infobus.

: 2010-02-18, 16:49
autor: Robert Reimus
Marcin_558 pisze:A wiadomo że niektóre tematy są ciekawe to czemu by nie dać je na forum.
Czy powyższe zasady tego zakazują? Haloo!!
Napisane jest, żeby zamieszczać tematy ciekawe, a nie pierdołowate, których nawet autorowi nie chce się komentować.