Forum Stowarzyszenia na rzecz rozwoju transportu publicznego w Bydgoszczy

Niedawno musiałem po coś jechać na Fordon i traf chciał, że najbardziej pasowało mi 74 - piękna wycieczka krajoznawcza.
Zastanawia mnie tylko po co ZDMIKP utworzył przystanek przy Szelburg-Zarembiny. Ile jest do przystanku Szafirowa - 200-300 metrów? Czy to nie przesada?

Przystanek jak najbardziej potrzebny bo latach 90 był tam przystanek. Mieszkałem około 25 lat przy tym przystanku i po jego utworzeniu więcej ludzi z pobliża ma możliwość korzystania z km bez zbędnego przechodzenia. Proponuje przejść się np na Głowackiego i zobaczyć ile metrów jest między przystankiem Głowackiego - Bałtycka , a Głowackiego - Gajowa.

Dawid Szramke pisze:Przystanek jak najbardziej potrzebny bo latach 90 był tam przystanek.

Dla mnie to nie jest uzasadnienie - bo był...

Dawid Szramke pisze:Proponuje przejść się np na Głowackiego i zobaczyć ile metrów jest między przystankiem Głowackiego - Bałtycka , a Głowackiego - Gajowa.

Wiem, byłem. Na Skłodowskiej między Gajową a Bałtycką też jest taka odległość.

Dawid Szramke pisze:po jego utworzeniu więcej ludzi z pobliża ma możliwość korzystania z km bez zbędnego przechodzenia

Tyle samo.
Niektórzy mają 100 metrów bliżej. 100 metrów żwawym krokiem idzie się minutę. Dziadkowym krokiem 2 minuty.

Skywalker pisze:Zastanawia mnie tylko po co ZDMIKP utworzył przystanek przy Szelburg-Zarembiny

Po to żeby komunikacja miejska była bardziej dostępna dla pasażerów

Skywalker pisze: Niektórzy mają 100 metrów bliżej. 100 metrów żwawym krokiem idzie się minutę. Dziadkowym krokiem 2 minuty.

Z wózkiem? Z niesprawną nogą?

Jak samochodziarz ma parking 100m od miejsca docelowego to jest rejwach na trzy gazety i dwie telewizje, a przystanek to sobie może być i kilometr od ludzi, bo przecież dojdą.

Przystanek istnieje 5 lat í gdyby był zbędny to by go zlikwidowano.

Nie raz na Zarembiny wsiada/wysiada więcej ludzi niż na Szafirowej.