Forum Stowarzyszenia na rzecz rozwoju transportu publicznego w Bydgoszczy

Nowoczesność wyszła mu bokiem

Katarzyna Kaczór, Wtorek, 3 Kwietnia 2007

EXPRESS BYDGOSKI

link : http://www.express.bydgoski.pl/look/art ... 3&IdTag=85

Nasza Pesa tez sie psuje... Bydgoszcz nic dobrego nie zrobi...

ŁukaszB pisze:Nasza Pesa tez sie psuje...

Przeciez to właśnie o nią chodzi
Trudno się dziwić, w końcu to tylko darmowa próbka, prototyp :D po prostu okazało się że jednak kiepski, a modernizacja wykonana w PESIE okazała się zbyt kosztowna i żadne miasto nie chciało jej robić, a teraz gdy każdy widzi ile czasu ten tramwaj stoi zdefektowany to już zupełnie PESA sobie antyreklame zrobiła.

Prototyp, prototyp, ale to nie tyle chodzi o koszt tylko o to że życie wyprzedziło zamierzenia... Teraz już mało kto się przymierza do jakichś kompleksowych modernizacji stopiątek, bo i po co.

Tarhim pisze:Teraz już mało kto się przymierza do jakichś kompleksowych modernizacji stopiątek,

Chyba Bydgoszcz nie ale jakoś inne firmy to robią i to dosyć intensywnie póki co, przykłady: Toruń, Poznań, Łódź, Gdańsk (robi to w Łodzi), Elbląg modernizują kompleksowo stopiątki czy osiemsetpiątki.

X-ik pisze:

Tarhim pisze:Teraz już mało kto się przymierza do jakichś kompleksowych modernizacji stopiątek,

Chyba Bydgoszcz nie ale jakoś inne firmy to robią i to dosyć intensywnie póki co, przykłady: Toruń, Poznań, Łódź, Gdańsk (robi to w Łodzi), Elbląg modernizują kompleksowo stopiątki czy osiemsetpiątki.

Nie zauważyłem żeby Toruń, Elbląg, Poznań czy nawet Łódź z Gdańskiem robiły coś poważniejszego niż NG z modernizacją w podobnym zakresie w jakim MZK Bydgoszcz robi to sobie w warsztatach własnych.

Zobacz że jakoś wysypu bulwokartofli masowego już nie ma. No i mało kto zleca to na zewnątrz, na co liczyła Pesa...

Tarhim pisze:No i mało kto zleca to na zewnątrz

Gdańsk zleca to MPK Łódź, a Poznań też zleca to na zewnątrz jakiejś lokalnej firmie, ponadto jak przynajmniej w Toruniu wyliczono zewnętrzna NG z modernizacja jest tańsza niz wewnętrzna.
A tak na marginesie to czego więcej chcesz od NG z modernizacją? Chcesz wstawiś tam silnik odrzutowy? Bydgoszcz robi dosyć kiepskie modernizacje, nie ma wbudowanego tylnego pulpitu, nie ma doczep aktywnych itp itd.

X-ik pisze:

Tarhim pisze:No i mało kto zleca to na zewnątrz

Gdańsk zleca to MPK Łódź, a Poznań też zleca to na zewnątrz jakiejś lokalnej firmie, ponadto jak przynajmniej w Toruniu wyliczono zewnętrzna NG z modernizacja jest tańsza niz wewnętrzna.

W Poznaniu czy Wrocławiu "lokalnej" jest tu kluczowym słowem, Gdańsk się z kolei z Łodzią lubi. Co do Torunia, po pierwsze koszty wewnętrzne w każdym przedsiębiorstwie wyglądają inaczej a po drugie wyliczyli to i co dalej?

A tak na marginesie to czego więcej chcesz od NG z modernizacją? Chcesz wstawiś tam silnik odrzutowy? Bydgoszcz robi dosyć kiepskie modernizacje, nie ma wbudowanego tylnego pulpitu, nie ma doczep aktywnych itp itd.

No właśnie niewiele chcę i firmy niewiele chcą, a 805NM jest bardzo poważną modernizacją (niezależnie od wad prototypu) więc i w rezultacie popytu nie ma. Coś jak z poznańskim 105N/2

Tarhim pisze:W Poznaniu czy Wrocławiu "lokalnej" jest tu kluczowym słowem, Gdańsk się z kolei z Łodzią lubi

No i sam się gubisz w tym co gadasz, nie wazne kto sie z kim lubi ani czy do warsztatu jest 200km czy 20m ? Ważne, że są to dla przewoźnika firmy zewnętrzne.

X-ik pisze: No i sam się gubisz w tym co gadasz, nie wazne kto sie z kim lubi ani czy do warsztatu jest 200km czy 20m ? Ważne, że są to dla przewoźnika firmy zewnętrzne.

To czy jest 20m czy 200km jest dość istotne z punktu widzenia kosztów, różne układziki też.
Zresztą istotne są dwie rzeczy: po pierwsze, nie modernizuje się stopiątek w takich ilościach na jakie kiedyś liczył i Alstom-Konstal i Pesa i inne zakłady, a po drugie Pesa też nie wydaje się szczególnie zainteresowana modernizowaniem tramwajów w sytuacji kiedy ma dużo zamówień na nowy tabor tramwajowy i kolejowy oraz na remonty taboru kolejowego, bo z tego większa kasa jest.

A 805NM sobie zostanie jako wóz okolicznościowy

Pani Kaczór troche przesadza...w tym artykule przedstawiła mało istotnych faktów.Które tak naprawde nie pokazują całej sytuacji tramwajowej w Bydgoszczy.

Tarhim pisze:To czy jest 20m czy 200km jest dość istotne z punktu widzenia kosztów

Owszem, z punktu widzenia kosztów tak, ale nie rozmawialiśmy o kosztach tylko o tym kto robi naprawy na zewnątrz, więc Krzysiu przestań marudzić, bo bardzo dużo firm robi NG na zewnątrz, że PESIE nie wyszło i że teraz ma to w dupie to już inna sprawa.

"Strzała" wreszcie wraca na tory

Źródło: Gazeta Wyborcza Bydgoszcz
link: http://miasta.gazeta.pl/bydgoszcz/1,35590,4441110.html

Jeśli wierzyć temu co mówi na ten temat PESA to uprzednio pracownicy PESY jeździli na toruńską tak społecznie, i za friko naprawiali ten tramwaj, a dopiero od września zaczyna obowiązywać umowa serwisowa zawarta przez MZK z PESĄ, którą dopiero niedawno MZK raczyło zawrzeć.

Tak czy inaczej ten tramwaj to z 20 razy powracal...przeciez on jest stworzony aby stac;]

Raz widziałem prototyp za niskopodłogowca na następny dzień jeździł też na 3 ale na zwykłej brygadzie. Miał problem z drzwiami. Następnego dnia po raz ostatni 6. Może wie ktoś co z nim sie dzieje? Czemu ciągle stoi?

Bo ma za dużo elektroniki która się non stop psuje.
Bo to prototyp.
Skomplikowana budowa, rzadkie części itp.

Przecież z tą nieszczęsną Strzałą (czy jak kto woli Viagrą) ciągle coś się dzieje. Jakiś czas temu nawet Wyborcza o niej pisała, wówczas miała jakąś poważną awarię. Trochę postała, pocudowali zaczarowali i wyjechała. A potem znowu stanęła. I stoi;)

Ot prototyp, taki urok. Trochę szkoda, że PESA nie popracowała nad poprawieniem wszystkich wad i nie wprowadziła go na stałe do ofety. Wg słów Pana Łukasza Iwko dlatego, że woleli skupić się na produkcji własnego w 100% niskopodłogowego tramwaju, co jak widać się udało.

partisan pisze:Przecież z tą nieszczęsną Strzałą (czy jak kto woli Viagrą) ciągle coś się dzieje. Jakiś czas temu nawet Wyborcza o niej pisała, wówczas miała jakąś poważną awarię. Trochę postała, pocudowali zaczarowali i wyjechała. A potem znowu stanęła. I stoi;)

Ot prototyp, taki urok. Trochę szkoda, że PESA nie popracowała nad poprawieniem wszystkich wad i nie wprowadziła go na stałe do ofety. Wg słów Pana Łukasza Iwko dlatego, że woleli skupić się na produkcji własnego w 100% niskopodłogowego tramwaju, co jak widać się udało.

Udało się ale z naszym prototypem to, by mogli zrobić coś, bo to podobno z tego co usłyszałem jest za jakieś długi. Darek a co Ty taki chętny na pytania?

Dzisiaj jechałem Toruńską i widziałem że "Strzała"... stoi pod płotem w zajezdni, obok wagonów odstawionych.
Czyżby MZK miało dosyć awarii tego złomu? Może zamierzają wysłać go do PESY na remont? A może będzie rdzewiał pod płotem?
Wie ktoś co zamierza Zakład Tramwajowy?

Wow to jest u nas coś takiego jak Zakład Tramwajowy? Myślałem, że mamy tylko zajezdnię tramwajową bo przecięż MZK nie zostało podzielone na zakład autobusowy i zakład tramwajowy...

Już się nie czepiaj Wiesz o co mi chodzi. Zajezdnia, zakład remontowy itp. kierownika mają i wogóle... jako jednostka czy też podmiot MZK

Arturo pisze:Wow to jest u nas coś takiego jak Zakład Tramwajowy?

Najwidoczniej jest. Nawet MZK tak mówi o zajezdni przy Toruńskiej i całym zapleczu.
MZK niejako jest podzielone na ZA i ZT.

Wiesz to co jest "niejako" to nie istnieje

Arturo pisze:Wiesz to co jest "niejako" to nie istnieje

Ale istnieje kierownik Zakładu Tramwajowego jak i kierownik Zakładu Autobusowego.

Odkupuję, ale znowu ostatnio długo nie widziałem tej "cudownej machiny", więc tu zapytam. 362-3 ma piasecznice?

Ośmielę się zrobić odkop i zapytać się czy ktoś wie czy "Viagra" żyje jeszcze?

Pewnie stoi gdzieś w kącie na zajezdni.

Dokładnie tak... jak stała tak stoi, stety, albo i niestety.

Ale naprawiają, nie mają jej w nosie.