Bilety - pytania, odpowiedzi, problemy
: 2008-08-15, 19:59
Skasuj bilet dwa razy, by nie jechać na gapę
http://miasta.gazeta.pl/bydgoszcz/1,355 ... _gape.html]Gazeta.pl
http://forum.komunikacja.bydgoszcz.pl/
http://forum.komunikacja.bydgoszcz.pl/viewtopic.php?f=66&t=2901
Skasuj bilet dwa razy, by nie jechać na gapę
http://miasta.gazeta.pl/bydgoszcz/1,355 ... _gape.html]Gazeta.pl
U nas też tak będzie. KE już wstępnie zaakceptowała ten pomysł.heimat pisze:wiesz, podam Ci analogiczny myślę przykład. W Stanach Zjednoczonych w sieciach komórkowych są opłaty za odbieranie połączeń. W Europie nie. Jestem ciekaw jak byś zareagował gdyby w Polsce wprowadzono takie opłaty. Przecież w USA tak robią...
Były plakaty, pisano w gazetach.heimat pisze: nie nagłaśniając faktu tej zmiany
Amen. Nic nie usprawiedliwia niewiedzy...P.Sikorski pisze:bilet obowiązuje już kilka miesięcy i był czas, aby nauczyć się z niego korzystać
szczególnie jak pierwszy raz kupujesz taki bilet...Arturo pisze:Amen. Nic nie usprawiedliwia niewiedzy...
Tzn na plakatach wielką czcionką powinno być napisane "kasuj z dwóch stron"? No sorki, ale to by od razu zniechęcało potencjalnych nabywców. Przecież wszystko jest napisane na bilecie a jak ktoś go kupuje (np. pierwszy raz) to się mu chyba przygląda, nie?heimat pisze:Ludzie są przyzwyczajeni do kasowania z jednej strony i naprawdę trzeba było to jasno i wyraźnie zaznaczyć, że jest INACZEJ.
Czyli jak kupuje telefon w abonamencie pierwszy raz i nie wiem o opłacie aktywacyjnej to mam prawo jej nie płacić?heimat pisze:szczególnie jak pierwszy raz kupujesz taki bilet...
Ludzie starsi o ile nie jeżdzą za darmo, to kasują i tak jedną stronę bo jeżdżą na ulgowych.heimat pisze:A teraz wypadało by się postawić na miejscu ludzi starszych, którzy lata całe są przyzwyczajeni do biletów jednostronnych
w treści umowy jest punkt mówiący o tym, że zapoznałeś się z regulaminem. Podpisując umowę podpisujesz się pod tym. Poza tym dostajesz jedną fakturę, a nie dwie ;)Arturo pisze:Czyli jak kupuje telefon w abonamencie pierwszy raz i nie wiem o opłacie aktywacyjnej to mam prawo jej nie płacić?
No, moim zdaniem wypadałoby zaznaczyć, że coś będzie inaczej. Czemu miałoby zniechęcać? To na tej samej zasadzie sam fakt, że jest dwustronnie kasowany bilet powinien zniechęcać. Jedno zdanie na plakacie nie zmieniło by jego kosztów a wiele osób, nie musiało by zapłacić kary, którą dostają nie za celowe działanie, a z niewiedzy.Arturo pisze:Tzn na plakatach wielką czcionką powinno być napisane "kasuj z dwóch stron"? No sorki, ale to by od razu zniechęcało potencjalnych nabywców. Przecież wszystko jest napisane na bilecie a jak ktoś go kupuje (np. pierwszy raz) to się mu chyba przygląda, nie?
No, ale wtedy już jest po ptokach...volvo7000A pisze:Poza tym słyszałem jak kontrolerzy przy okazji informują o tym że godzinne kasuje się z dwóch stron.
No dobra, TO jest argument ;)pawel_nk pisze:A co do przyzwyczajeń. Czasami jest tak, że zmieniają oznakowanie na skrzyżowaniu. I co wtedy? Jeździ się po staremu, czy dostosowuje się do nowego oznakowania? I jak dojdzie do jakiegoś nieprzyjemnego zdarzenia, to tłumaczeniem będzie - bo tu kiedyś było inaczej? Przecież wtedy policjant wyśmieje takiego delikwenta...
Co bilet mówi kontrolerom?
http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/ar ... /963265843]Gazeta Pomorska
Nic z tego nie rozumiem skoro tam u nich o tym nie piszeZDMiKP pisze: Niniejszym informuję, że bilety 10-przejazdowe ważne są na liniach zwykłych, łączonych w systemie przesiadkowym AT i przyspieszonych 93 i 94.
Odnosząc się do Pana uwag w zakresie cennika wyjaśniam, że w ceny biletów obowiązujące na liniach zwykłych, przyspieszonych oraz łączonych w systemie przesiadkowym AT są takie same - I. BILETY JEDNORAZOWE 1) i 2).
co znaczy, że bilety jednorazowe jak i 10-przejazdowe mają jednakową wartość i można z obu rodzajów korzystać. Bilet 10-przejazdowy to nic innego jak 10 jednorazowych biletów tylko że w jednym świstku.ceny biletów obowiązujące na liniach zwykłych, przyspieszonych oraz łączonych w systemie przesiadkowym AT są takie same
W Bydgoszczy nie ma linii pospiesznych...Ale miesięczny na zwykłe nie obowiązuje na pospiesznych/pośpiesznych
(obie formy poprawne!)?
Ta. A jakby nie było nazwy to by było "a dlaczego on się nie zatrzymał na tym przystanku, ciul głupi".michał 78 pisze:A na przyspieszonych\opóźnionych ceny mamy takie same(robią ludziom wodę z mózgu głupimi nazwami-jest to jedno z najczęstszych pytań pasażerów)
Michał, kto Ci takich głupot naopowiadał?korpi pisze:Ale miesięczny na zwykłe nie obowiązuje na pospiesznych
Między Bielawami a R. Jagiellonów możesz jeździć 4 i 6. Analogicznie wszystkie odcinki.Załóżmy, że mam miesięczny na jedną linie 4 (Bielawy-Glinki) i chciałbym dojechać n.p. do gdańska-dworcowa, czy linią nr. 6 mogę także jechać bez żadnych konsekwencji? Wszystkie przystanki na trasie Bielawy - Gdańska-Dworcowa się pokrywają. Czy to działa w ten sposób, czy mogę jeździć tylko tramwajem z konkretnym numerem, na który mam wykupiony bilet?
Nie, bo kasownik wybija nr taborowy, albo numer linii i brygady, a nie godzinę (niech ktoś to potwierdzi, ja nie kasuję ;))Wsiadam na przystanku Bielawy w 4, dojeżdżam do Gdańska-Dworcowa, załatwiam sprawę w 5 minut, czy mogę na tym samym bilecie wsiąść do następnej 4 i jechać na glinki?
Linię/kierunek, datę, godzinę.Darek pisze:Nie, bo kasownik wybija...
100% że kierunek. Jeszcze za czasów Ikarusów kierowca musiał ręcznie przełączać kierunek po zakończeniu kursu.Artur Gotowski pisze:Jesteś pewny, że w podanym przykładzie 3 cyfra to kierunek? Nie jest to czasem kolejność?
Dokładnieverde pisze:Znalazłem stary bilet z numerkami:
041 704 1516
To znaczy, ze jechałęm 4 na glinki 7 kwietnia o 15:16?