Forum Stowarzyszenia na rzecz rozwoju transportu publicznego w Bydgoszczy

"Prezydent Bydgoszczy informuje, że w dniach od 16 lipca 2012r.
do 16 sierpnia 2012r. mieszkańcy Bydgoszczy mogą zapoznać się z projektem Programu Ochrony Środowiska dla Miasta Bydgoszczy.

W ramach udziału społeczeństwa, wszyscy zainteresowani, mogą zapoznać się z treścią ?Programu ochrony środowiska dla miasta Bydgoszczy na lata 2013-2016 z perspektywą do 2020 roku" wraz z prognozą oddziaływania na środowisko oraz wnosić uwagi i wnioski dotyczące projektu Programu."
http://www.czystabydgoszcz.pl/czysta-by ... szczy.html

Zachęcam do zapoznania się z dokumentami. W załączniku "Program ochrony środowiska" ( http://www.czystabydgoszcz.pl/upload/file/816.pdf ), na stronie 137 w tabeli 73 możemy przeczytać, że jednym ze sposobów ograniczenia emisji gazów cieplarnianych w latach 2013 - 2020 ma być "Wspieranie i promowanie zasad zrównoważonej mobilności dla pracowników np. wspólne korzystanie z samochodu, darmowe bilety komunikacji miejskiej dla pracowników jednostek samorządu".

Co sądzicie o takim rozwiązaniu? Czy urzędnicy powinni mieć zapewnione bezpłatne przejazdy komunikacją publiczną? Kto za to zapłaci i czy przyniesie to spodziewany efekt?

Robert Reimus pisze:Co sądzicie o takim rozwiązaniu? Czy urzędnicy powinni mieć zapewnione bezpłatne przejazdy komunikacją publiczną? Kto za to zapłaci i czy przyniesie to spodziewany efekt?

Ja myślę, że dla urzędników to dobrze, a reszcie to raczej obojętne.
"Dziadki" jeżdżą za darmo to dlaczego i urzędnicy nie mogą? Eh...

To może zróbmy wszystkim za darmo. A potem tnijmy linie, podnośmy ceny biletów, są Setry to może i H9 na linie wprowadźmy...

Robert Reimus pisze:i czy przyniesie to spodziewany efekt?

Zawsze parę aut mniej na ulicach, mniejsze korki, mniej spalin i efekt promocyjno-edukacyjny (może ktoś weźmie przykład) ale to niestety będzie kosztowało i nie jestem przekonany czy "gra jest warta świeczki"

Niezbyt to uczciwe wobec pozostałych mieszkańców, zwłaszcza tych którzy dobrowolnie wybrali komunikację publiczną i płacą za bilety. Raczej poszłabym w kierunku zniechęcania do korzystania z samochodów, ograniczając ilość miejsc parkingowych, podnosząc opłaty za ich użytkowanie, albo inne niedobre rzeczy.

Pan prezydent szuka oszczędności, a chce swoim urzędnikom dać darmowe przejazdy ;>

Obecne ceny benzyny są często już wystarczającym narzędziem do rezygnacji z aut. Jeszcze kilka lat temu Kujawską w dół autobusy traciły nawet po 20parę minut, teraz jest już o wiele, wiele lepiej.

Wspieranie i promowanie zasad zrównoważonej mobilności dla urzędników - jak najbardziej.

Można kupić składane rowery, z których mogą korzystać oprócz samochodów służbowych, jak wiozą głównie siebie.
Można zbudować im parking rowerowy.
Można wykupić pulę biletów na okaziciela i wydawać na okazję przejazdów służbowych.

Ale darmowe przejazdy za sam fakt pracy w samorządzie - nieee.

Tarhim pisze:Wspieranie i promowanie zasad zrównoważonej mobilności dla urzędników - jak najbardziej.Można kupić składane rowery, z których mogą korzystać oprócz samochodów służbowych, jak wiozą głównie siebie.Można zbudować im parking rowerowy.Można wykupić pulę biletów na okaziciela i wydawać na okazję przejazdów służbowych.

Wspieranie zasad zrównoważonego transportu jak najbardziej. Ale myślę, że należy to robić w taki sam sposób w jaki należałoby przekonać pozostałych mieszkańców. Tzn szybkimi połączeniami, dobrą taryfą, czystym taborem itd.
Nie ma żadnego powodu, dla którego mielibyśmy płacić za darmowe przejazdy dla naszych urzędników.